Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Jak i z czego zrobić hotel dla owadów? Domek dla zapylaczy [Zrób to sam]

Tekst: Piotr Syga, architekt krajobrazu

Owady przywabione do naszego ogrodu tępią szkodniki i zapylają kwiaty. Zatem zaprośmy je do nas, urządzając im ?wygodne mieszkanko?. Konstrukcja takiego domku jest bardzo prosta i można go wykonać nawet własnoręcznie

Fot. Flora Press
Gniazda dla dzikich pszczół
Fot. Flora Press
Ogromna rzesza owadów co roku bezskutecznie szuka miejsc do wylęgu. Niektóre składają jaja w małych otworach i rurkowatych kanalikach. Często są to kanały w drewnie wydrążone wcześniej przez inne owady, puste łodygi roślin lub jamki w ziemi. Niegdyś słomiane strzechy oraz liczne zakamarki drewnianej oraz glinianej wiejskiej zabudowy stanowiły wspaniałe mieszkania dla tych owadów. Dzisiaj z braku takich ostoi owady nie mają się gdzie schronić, warto im więc pomagać.

Drewniane kloce albo kłody z gęsto nawierconymi otworami o średnicy od 0,3 do 0,8 cm i głębokości 6-10 cm są bardzo chętnie wykorzystywane przez owady. Materiał do budowy takiego domku musi być suchy i jak najtwardszy (dąb, buk lub robinia). Do tego celu mogą posłużyć także pęki trzciny, słomy, pustych w środku pędów lub takich, z których łatwo usunąć rdzeń. Znakomicie nadają się gałęzie forsycji, maliny oraz bzu czarnego. Budulec stanowić mogą również suche łodygi bylin i bambusa.

Materiał związujemy mocno drutem, tworząc wiązkę. Końce rurek obcinamy tak, żeby tworzyły w miarę równą płaszczyznę.

Gliniane gniazdko

Wspaniały owadzi hotel można samemu ulepić z gliny wymieszanej z sieczką słomianą (w proporcji 3 do 1). Powierzchnię glinianej ściany urozmaicamy licznymi zagłębieniami, porami i rurkowatymi otworami. Tą metodą można budować całkiem spore domki, np. w formie muru pruskiego. Wtedy przy wyschniętej glinianej ścianie i drewnianych belkowaniach w słoneczne dni aż roi się od pracowitych, małych mieszkańców.

Pamiętajmy, by owadzie gniazda umieszczać zawsze w zacisznym i słonecznym miejscu przy domu, od strony południowej lub południowo-wschodniej. Najlepsze jest miejsce pod okapem dachu - takie, gdzie podczas deszczu domku nie zalewa woda.

Po co to robić?

Owady zamieszkujące opisywane wyżej domki to w większości gatunki bardzo pożyteczne. Wśród nich największą grupą są dzikie pszczoły. Różnią się one od dobrze nam znanych pszczół miodnych tym, że prowadzą samotny tryb życia i nie produkują miodu, są też zupełnie niegroźne dla ludzi. Ich specjalność to zapylanie kwiatów. W przeciwieństwie do pszczół miodnych zapylają dużo więcej roślin, często rzadkich gatunków.

Najliczniej spotykana i znana ze swej pracowitości jest niewielka (ok. 1 cm) murarka ruda. Chętnie wykorzystuje przygotowane przez nas gliniane mury, lecz nie gardzi jamkami w domkach z drewna i słomy. Wylęga się z poczwarki jesienią, ale gniazdo opuszcza dopiero w marcu i uwija się pośród kwiatów do czerwca.

Inne owady to tępiciele uporczywych dla ludzi i roślin insektów. Dorosłe łowiki, wygrzewając się na korze drzew, pilnie wypatrują ofiar. Ich łupem padają muchy, szarańczaki i osy. Larwy łowików zasiedlają korytarze wydrążone przez inne owady, więc także domki naszej produkcji są dla nich dobrym schronieniem.

Wykorzystując naturalne zachowania pożytecznych zwierząt, eliminujemy stosowanie szkodliwych dla środowiska i ludzi preparatów chemicznych. Budowanie "owadzich schronisk" pełni także funkcję dydaktyczną. Obserwacja owadów sprawia, że jesteśmy w stanie zrozumieć wiele szczegółów z ich życia i przede wszystkim pozbyć się do nich uprzedzeń. Niektóre konstrukcje takich domków pozwalają na obserwację faz rozwoju owada. Po zdjęciu przedniej ścianki widać w nich szklane kanały lęgowe, dzięki czemu możemy bliżej zapoznać się ze światem tych niezwykłych stworzeń.
    Więcej o:

Skomentuj:

Jak i z czego zrobić hotel dla owadów? Domek dla zapylaczy [Zrób to sam]