Szybka metamorfoza ogrodu. Ogrodowe triki

Jeżeli nasz ogród nie skrywa już przed nami żadnych tajemnic i znamy na pamięć wszystkie jego zakamarki, najwyższy czas na metamorfozę. Dzięki temu znów zacznie nas zaskakiwać, pobudzać wyobraźnię. O przekształceniu ogrodu najlepiej myśleć właśnie teraz, zimą. A wiosną - zacząć działać!

Zmiany nie muszą być radykalne ani kosztowne. Chodzi raczej o stworzenie nowego klimatu. Podobnie jak w mieszkaniu - żeby je odmienić, wystarczy przemalować ścianę, przykleić tapetę, przestawić meble, powiesić obraz...

Niewiele też trzeba, aby ogród nabrał nowego wyrazu. Można optycznie go powiększyć, montując lustra, pomalować ogrodzenie czy ścianę lub wprowadzić ciekawy detal - głaz lub kaskadkę. Albo chwycić za sekator i nadać roślinom ciekawe kształty, zadbać o miejsca pod drzewami oraz o obrzeża - one również mogą być niebanalnymi ozdobami.

Lustra

Jak pozornie powiększyć mały ogród? Jedną z prostszych metod jest stosowanie luster. Najlepiej umieścić je na obrzeżach ogrodu, tak by przeglądały się w nich najdalsze zakątki. Dzięki temu odniesiemy wrażenie, że ogród się nie kończy, a w lustrze oglądamy jego dalszy ciąg. Można też zamocować je na ogrodzeniu, by udawało furtkę lub okno z widokiem na nieistniejącą część ogrodu za murem. Do tego celu nadają się lustra z grubego szkła ze szlifowanymi krawędziami i tylną stroną zabezpieczoną farbą chlorokauczukową, przeznaczone do montażu w wilgotnych pomieszczeniach. Można je zamówić w prawie każdym zakładzie szklarskim. Szklaną taflę dwa razy w roku warto przetrzeć wodą z dodatkiem kilku kropli gliceryny, wówczas długo będzie wyglądała jak nowa.

Kolory

O urodzie ogrodu w dużej mierze decydują barwy roślin i małej architektury. Te pierwsze zmieniają się jak w kalejdoskopie, drugie zaś wyglądają tak samo cały rok. Po ciepłe i jaskrawe kolory sięgnijmy wówczas, gdy ogród wydaje nam się mało przytulny i zbyt rozległy. Potrafią one bowiem "zmniejszyć" dużą przestrzeń, sprawić, że stanie się bardziej kameralna. Natomiast chłodne pastelowe kolory (błękity, róże, zielenie) sprawdzą się w zbyt ciasnych wnętrzach. Dobrym sposobem na rozjaśnienie zacienionych zakątków, do których dociera niewiele słońca, jest stosowanie farb w gamie złamanych bieli: kości słoniowej, kawy z mlekiem, popielatej. Małe jasne elementy zalśnią w mroku niczym punkty świetlne, a większe płaszczyzny nie tylko rozjaśnią, ale też "powiększą" przestrzeń.

Źródełka

Plusk wody sprawia, że ogród ma więcej uroku i chętniej w nim przebywamy.?Wodą można się delektować nawet w małych ogrodach - ścienne źródełko czy fontanna w misie zajmuje przecież mniej miejsca niż tradycyjne oczko wodne. Łatwiej też utrzymać w nich czystość
- woda w ruchu jest dobrze natleniona i wolniej rozmnażają się w niej glony. A ponieważ rozpryskujące się krople poprawiają mikroklimat, źródełko ulokujmy tam, gdzie najczęściej przebywamy. Zadbajmy też o wygodny dostęp do gniazdka, gdyż woda w fontannach i kaskadkach krąży w obiegu zamkniętym dzięki elektrycznym pompkom.

Kształty

Formy roślin na równi z barwami urozmaicają pejzaż wokół domu i sprawiają, że ogród nie jest monotony. Dlatego zawsze warto znaleźć w nim miejsce dla kilku okazów o ciekawym pokroju - naturalnym lub uzyskanym za pomocą sekatora. Najbardziej popularne są kule, ale także stożki i sześciany, które wprowadzają do ogrodu porządek, dodają mu elegancji. Natomiast topiary - rzeźby formowane z drzew i krzewów - to prawdziwe dzieła sztuki ogrodniczej. Ich kształtowanie jest trudne i trwa latami. Na szczęście można też kupić „gotowca” przygotowanego przez producenta. A potem tylko dbać, by zachował piękny kształt. Żeby zielone kule, spirale czy stożki stały się ozdobą ogrodu, trzeba je odpowiednio wyeksponować. Szukając dla nich miejsca, pamiętajmy, że rośliny o wyrazistej formie i dużych liściach dają wrażenie stabilności, a nieco „potargane” pnącza, trawy i gatunki drobnolistne dynamizują kompozycję. Warto je ze sobą zestawiać, aby uzyskać efekt równowagi. Tak więc przycięte w kule lub inne formy rośliny powinny być sadzone w sąsiedztwie naturalistycznych rabat, a nawet bezpośrednio na nich, wśród
pasternaków, kokoryczy, dziewann i - przede wszystkim - traw ozdobnych. Gatunki o nietypowych kształtach to również sposób zwracania uwagi na najciekawsze zakątki.

Detale

Ciekawe akcenty mogą wzbogacić roślinne kompozycje, a nawet sprawić, że ogród nabierze charakteru i stanie się niepowtarzalny. Dużym powodzeniem cieszą się ogrodowe rzeźby, głównie wykonane z gipsu figury, drewniane miniaturowe wiatraki albo zegary słoneczne. Tymczasem oryginalną i niedrogą ozdobą mogą być także odpowiednio wyeksponowane duży głaz czy efektowny konar. Uwagę przykują również lśniące w słońcu metalowe lub szklane ozdoby, choćby kolekcje połyskliwych kul z polerowanej stali albo rozwieszone na drzewie szklane paciorki. A jeśli lubicie wyzwania, możecie pokusić się o stworzenie własnej kompozycji, choćby z materiałów z odzysku.

Obrzeża

Starannie wykonane obrzeża to szybki i łatwy sposób na dodanie ogrodowi urody - mogą uratować nieciekawy zakątek, a i ładnemu dodać blasku. Dobrze dobrana obwódka nie tylko odgrodzi roślinne kompozycje od murawy czy nawierzchni, ale także podkreśli ich walory. Ułatwi też pielęgnację ogrodu - dzięki niej trawa nie rozprzestrzeni się na rabatach,
a ziemia i ściółka nie przesypią na murawę. Obrzeże trawnika układamy zwykle z drewnianych kołków, polnych kamieni, kostki granitowej, cegły zwykłej i klinkierowej, elementów betonowych. Ale może być nim też ogrodowa alejka, opaska ze żwiru i obwódka z niskich roślin, np. mrozów, aksamitek, funkii, żurawek.

Pod drzewami

Efektowną i mało kłopotliwą ozdobą są rabatki pod pniami drzew. A ponieważ korzenie drzew wysysają z gruntu dużo wody, warto sadzić tam gatunki, które znoszą suszę. Pod niewielkimi i stożkowymi koronami dającymi mało cienia sprawdzą się np. trawy ozdobne, trzmieliny japońskie, funkie. Pod drzewa zabierające więcej światła nadają się kwiaty cebulowe i bulwkowe (np. zawilce, ziarnopłony) kwitnące wiosną, gdy pod bezlistnymi koronami jest jasno. Rośliny można także posadzić na folii przysypanej grubą warstwą ziemi i zamontować nawadnianie kropelkowe - wtedy nie musimy się martwić, że zaschną.