Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Dodatkowe okno w gotowym dachu

Tekst: Jan Wrześniak, konsultacja Sławomir Kwarciak, Fakro

Gdy istniejące okna nie oświetlają wystarczająco dobrze poddasza, w połaci można zamontować dodatkowe, powiększyć je o nadstawki lub wymienić na zestaw kilku okien.

Okna połaciowe zapewniają dużo światła - do 40% więcej niż tej samej wielkości okna w lukarnach. Odpowiednio osadzone i uszczelnione są tak samo szczelne jak okna montowane pionowo.
Okna połaciowe zapewniają dużo światła - do 40% więcej niż tej samej wielkości okna w lukarnach. Odpowiednio osadzone i uszczelnione są tak samo szczelne jak okna montowane pionowo.
Fot. archiwum redakcji
Wprawdzie trudno w to uwierzyć, ale jeszcze kilka lat temu okna połaciowe nie były tak popularne i tanie jak dziś. Znacznie skromniejsza była też oferta producentów. Dlatego jeśli już ktoś decydował się na takie okna, zwykle kupował jedno lub dwa i montował je w różnych częściach dachu. Pomieszczenia na poddaszu nie były jednak wówczas wystarczająco dobrze doświetlone. Dziś można to zmienić, wybierając jedno z rozwiązań: montaż nowych okien, nadstawek, okien zespolonych ze sobą lub okien balkonowych. Jedynym warunkiem jest dobry stan konstrukcji dachu.

Dopasowane do dachu

Przede wszystkim należy ustalić miejsce osadzenia nowego okna. Najwygodniej to zrobić na podstawie planów więźby dachowej. Jeśli ich nie ma, sprawdzenie konstrukcji dachu warto zlecić konstruktorowi lub powierzyć specjaliście z firmy wykonującej konstrukcje dachowe i pokrycia oraz zajmującej się montażem okien w połaci. Zdarza się bowiem, że podstawowe elementy więźby - krokwie - nie są rozmieszczone w równych odległościach. Dlatego wszędzie tam, gdzie mają być wstawione dodatkowe okna, raczej nie obejdzie się bez demontażu pokrycia dachowego lub wewnętrznej obudowy połaci.

Montaż okna w dachu - krok po kroku



Gdy już wiadomo, gdzie będzie umieszczone nowe okno, trzeba je wpasować w konstrukcję. Nie jest to trudne, ponieważ producenci oferują okna w wielu różnych wymiarach. Oczywiście najlepiej - bo nie trzeba ingerować w konstrukcję dachu - jeśli szerokość okna będzie mniejsza o około 5 cm od odległości między krokwiami, do których ma być przytwierdzona ościeżnica. Jeżeli tak nie jest, nie trzeba się przejmować. Okno można zamontować do łat albo szerokość otworu w dachu dostosować do szerokości wybranych okien. Do wstawienia okna nieco węższego niż rozstaw krokwi, trzeba będzie jedną z nich pogrubić, przybijając do niej deskę lub belkę. Okna szersze niż odległość między krokwiami wymagają przecięcia krokwi, a w miejscu osłabionej przez to konstrukcji dachu - zamontowania wymianów, czyli poprzecznych belek, które przeniosą obciążenie z przeciętej krokwi na dwie krokwie sąsiednie.

Przy ustalaniu wysokości montażu okna w połaci trzeba wziąć pod uwagę rodzaj pokrycia dachowego. Zbyt dalekie lub zbyt bliskie osadzenie okna względem pokrycia może być przyczyną uszkodzenia podczas eksploatacji kołnierza uszczelniającego. Okno powinno znaleźć się nad całym szeregiem dachówek oraz nad zakładem poziomym łączącym arkusze profilowanego pokrycia. Wielkość pozostawionej ponad i pod oknem przestrzeni zależy od tego, czy pokrycie jest płaskie, czy profilowane.

Uwaga! Jeśli pokrycie jest profilowane, trzeba pod oknem ściąć jego krawędź (dachówki) lub sklepać górny brzeg (blachodachówki). W przeciwnym razie w ułożonym później fartuchu zrobi się wgłębienie, w którym będzie gromadziła się woda. To z kolei może być przyczyną przeciekania dachu przy oknie.



W innej części połaci

Najłatwiej zamontować dodatkowe okna nie tuż obok starych, lecz w innych częściach dachu. Lepiej doświetlą one pomieszczenia na poddaszu, niż gdyby światło padało tylko z jednego miejsca.

Otwór na nowe okno.W miejscu montażu dodatkowego okna lub zestawu okien demontuje się odpowiadającą jego wielkości część pokrycia. Dokładnie w tym samym miejscu od strony wnętrza należy wyciąć kolejno fragmenty płyt suchej zabudowy, folii paroizolacyjnej, izolacji cieplnej, folii dachowej oraz łat. Jest to niezbyt trudne, lecz wymaga wprawy. Nawet majsterkowicze mogą pokusić się o samodzielne wykonanie takiej pracy. Montaż okien lepiej jednak pozostawić przeszkolonej ekipie profesjonalistów.

Montaż dodatkowego okna. Prace rozpoczyna się od zamocowania samej ościeżnicy bez skrzydła okiennego. Ościeżnicę z przykręconymi kątownikami montażowymi umieszcza się w otworze w dachu. Po wypoziomowaniu dolnej jej części dolne kątowniki przykręca się na stałe do krokwi, łat, łat montażowych lub wymianów. Zanim górne kątowniki zostaną przytwierdzone na stałe, konieczne jest wcześniejsze wyregulowanie szczeliny między skrzydłem a ościeżnicą. Aby można było to zrobić, ponownie umieszcza się skrzydło w ościeżnicy. Jeśli szczeliny nie są jednakowe, plastikowy klin (jest w zestawie montażowym) sytuuje się pod kątownikiem montażowym po stronie większej szczeliny. Po wyregulowaniu szczelin przykręca się na stałe górne kątowniki i ponownie demontuje skrzydło.

Kolejny etap prac stanowi zamocowanie wokół ościeżnicy izolacji przeciwwilgociowej. Umożliwia ona szczelne połączenie okna z folią paroprzepuszczalną dachu. Izolację przeciwwilgociową szczelnie łączy się z ościeżnicą i wpasowuje między łaty. Po jej ułożeniu ponad oknem mocuje się rynienkę odwadniającą. Odprowadza ona poza obrys okna wodę, która może pojawić się pod pokryciem (później rynienka nie jest widoczna - zasłania ją pokrycie).

Następnie wokół ościeżnicy układa się kołnierz uszczelniający dostosowany do pokrycia dachowego (płaskiego lub profilowanego). Na koniec dopasowuje się do kształtu pokrycia fartuch, czyli część kołnierza uszczelniającego z miękkiej blachy, a w ościeżnicę wstawia skrzydło okienne. Pozostaje jeszcze na bokach kołnierza uszczelniającego ułożyć pokrycie dachowe, zostawiając między nim a ościeżnicą wolną przestrzeń ułatwiającą odprowadzanie wody spływającej po kołnierzu.

Kilka okien zamiast jednego

Gdy obecne okno niewystarczająco dobrze doświetla pomieszczenia na poddaszu, można zdecydować się na zamontowanie nad nim nadstawki. Są to zwykle nieotwieralne okna o kształcie trójkąta lub łuku montowane w zespoleniu nad standardowymi oknami dachowymi o dowolnej konstrukcji. Takie dodatkowe elementy należy dopasować do rozmiaru i modelu istniejącego okna. Informacje te można odczytać z tabliczki znamionowej znajdującej się na jego skrzydle. Nadstawki montuje się prawie tak samo jak okno standardowe, ale wraz z pokryciem dachowym trzeba też usunąć górną część starego kołnierza i rynienkę odwadniającą.

Lepsze doświetlenie uzyskuje się przez zamontowanie dodatkowego okna nad lub pod istniejącym. W ten sposób można umieścić dowolną liczbę okien w rzędzie, jedno nad drugim, od okapu aż po samą kalenicę, tworząc przeszklony dach. Dodatkowe okno musi mieć jednak taką samą szerokość, jak istniejące.

Stare okno można też "powiększyć", wstawiając obok niego drugie okno o identycznej długości, a za nim trzecie Kilka okien w rzędzie, jedno obok drugiego, optycznie powiększa pomieszczenie i sprawia, że dach wydaje się szerszy. Standardowe kołnierze uszczelniające do łączenia okien w poziomie umożliwiają zamontowanie ich w odległości 10 cm od siebie, ale można zamówić kołnierze pozwalające na zachowanie między oknami większej odległości: 12, 14 lub 16 cm.

Zamontowane obok siebie okna o tych samych wymiarach będą ładnie wyglądały, ale nie zawsze rozstaw krokwi pozwala na wstawienie obok podobnego okna. Można się wtedy zdecydować na zamontowanie okien tuż przy sobie. Wymaga to wprawdzie wycięcia krokwi pomiędzy oknami, wykonania wymianu i zastosowania krokwi pomocniczej widocznej od strony pomieszczenia, ale pozwoli zaoszczędzić sporo miejsca. Kołnierze do tego typu instalacji okien umożliwiają wstawienie ich w odległości zaledwie 1,8 cm od siebie.

Obok starego okna można też zamontować okno balkonowe. Dzięki temu można utworzyć balkon w dachu bez ingerencji w jego konstrukcję.

Uwaga! Podczas łączenia w zestaw nowych okien ze starymi, konieczne jest dokupienie odpowiedniego kołnierza uszczelniającego, nawet jeśli stary jest w dobrym stanie.



Wykończenie od środka

Niestety, nie da się zamontować dodatkowych okien w dachu bez uszkodzenia wewnętrznej obudowy z płyt gipsowo-kartonowych. Łatwo można ją jednak naprawić. Po uzupełnieniu izolacji cieplnej należy szczelnie połączyć nowe fragmenty folii paroszczelnej ze starymi. Można też do tego użyć gotowych kołnierzy paroizolacyjnych, które dopasowuje się do rozmiaru zamontowanego okna połaciowego. Zastosowanie tego systemowego rozwiązania umożliwia szczelne połączenie ułożonej na ociepleniu folii paroizolacyjnej z oknem dachowym.

Wokół okna wykonuje się z płyt gipsowo-kartonowych wnękę. Górna jej krawędź powinna być ukształtowana równolegle do podłogi, a dolna - prostopadle do niej. Zapewnia to przede wszystkim właściwą cyrkulację powietrza, ale też efektywniejsze oświetlenie wnętrza.

Wygodniejsze, choć nieco droższe, będzie użycie gotowych, już ukształtowanych szpalet wewnętrznych. Nie tylko zapewniają one właściwą cyrkulację powietrza i oświetlenie, ale też lepiej chronią przed wilgocią niż wnęki z płyt gipsowo-kartonowych. Są też bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. Szpalety dobiera się m.in. do rozmiarów okna i do grubości konstrukcji dachu.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład





    Więcej o:

Skomentuj:

Dodatkowe okno w gotowym dachu