Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Mieszkanie na widełkach

Jolanta Nowak

Zastanawiasz się, ile policzyć za metr mieszkania? Zrób listę plusów i minusów nieruchomości, rozeznaj się w cenach na osiedlu i porozmawiaj z lokalnym pośrednikiem. Jeśli wciąż masz wątpliwości, możesz skorzystać z opinii rzeczoznawcy

- Mam do sprzedania na Tarchominie kawalerkę 35 mkw. z balkonem. Z rynku wtórnego. Są podłogi, łazienka, drzwi wewnętrzne. Do zrobienia jest kuchnia. Mam kupca, ale nie mam zielonego pojęcia, za ile obiekt wystawić. Ceny w internecie są w widełkach od 6 do 9 tys. za metr. Przyznacie, że są spore. Nawet oferty z tego samego bloku potrafią się różnić - pisze internauta na forum Gazeta.pl.

Na plus: nowe budownictwo, ładny widok z okna, miejsce postojowe

- Określając cenę lokalu należy wziąć pod uwagę takie czynniki jak, lokalizacja, wiek budynku czy standard mieszkania - wylicza Aleksandra Szarek, specjalista rynku nieruchomości z Home Broker. - Liczy się technologia i stan techniczny budynku (wygląd klatek schodowych, elewacji), stan mieszkania (remonty, wyposażenie), funkcjonalność lokalu (układ, możliwość przearanżowania), piętro (na parterze jest czasem nieco taniej) i widok z okna - mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. Cena mieszkania może być wyższa, jeśli w pobliżu osiedla jest dobra infrastruktura (sklepy, przedszkole, komunikacja miejska). Na plus jest też miejsce postojowe na parkingu podziemnym lub naziemnym, na minus - konieczność parkowania na ulicy. Jeżeli w mieszkaniu jest głośno, cena leci w dół.

Internetowe oferty są zawyżone o 20 proc.

Popularnym sposobem ustalenia ceny jest porównanie nieruchomości z innymi wystawionymi na sprzedaż. - Nie wierzmy jednak internetowym forumowiczom, którzy przechwalają się "transakcjami życia". W sieci każdy może wystawić nieruchomość w dowolnej cenie, przez co zdarzają się oferty lokali w blokach z wielkiej płyty za ponad 10 tys. zł za mkw. - mówi Marcin Jańczuk. Większość osób wystawiających mieszkania na sprzedaż zawyża ich wartość, aby zostawić sobie furtkę do ewentualnych negocjacji. - Aby uzyskać wiarygodną cenę (bez prowizji dla agencji i marginesu do negocjacji), powinniśmy odjąć ok. 20 proc. od tej prezentowanej na stronach internetowych - uważa Aleksandra Szarek.

Warto przejrzeć też raporty cenowe z rynku nieruchomości (analizy są w gazetach, internecie, na stronach agencji nieruchomości) albo porozmawiać z lokalnym pośrednikiem. - Najprostszym sposobem oszacowania ceny nieruchomości jest skorzystanie z pomocy rzeczoznawcy. Za wycenę mieszkania zapłacimy od 700 do 900 zł, a za dom od 800 do 1200 zł. Ostateczna kwota zależy m.in. od metrażu - mówi Aleksandra Szarek.





    Więcej o:

Skomentuj:

Mieszkanie na widełkach