Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

System do zabudowy poddasza - koszty

Zbigniew Jankowski

Na tym etapie budowy domu można dużo zaoszczędzić. Pytanie tylko, czy warto. Okazyjnie kupione materiały i kiepski, chociaż tani wykonawca to zwykle gwarancja szybkiego i kosztownego remontu.

zabudowa poddasza
System do zabudowy poddasza składa się z kilku elementów, między innymi z profili, wieszaków, uchwytów, wkrętów
Fot. Siniat
Obudowa z płyt gipsowo-kartonowych to jeden z najprostszych i najtańszych sposobów na wykończenie skosów poddasza. Wielu inwestorów odkłada to na później. Właściwie to dobrze, ponieważ prace z wykorzystaniem płyt gipsowo-kartonowych powinny być przeprowadzane po zakończeniu wszelkich robót mokrych. Mocowanie płyt wymaga bowiem stałej - nie niższej niż 10°C - temperatury oraz niezbyt dużej wilgotności. Gips łatwo chłonie wilgoć z powietrza; jeśli jest jej dużo, zmniejsza się wówczas wytrzymałość płyt i zwiększają one swoje wymiary. Obudowa w dość krótkim czasie pokrywa się rysami, a pęczniejące płyty mogą nawet spowodować deformację rusztu, do którego są zamocowane.

Z tego samego powodu ważne jest również odpowiednie przechowywanie płyt gipsowo-kartonowych; niestety, często w składach budowlanych leżą one miesiącami na zewnątrz pod zadaszeniem i nabierają wilgoci. Podobnie jest na budowie; w dodatku często płyty stawia się, opierając je o ścianę. Wystarczy kilka dni i są powykrzywiane (powinny być przechowywane w pozycji leżącej; najlepiej na folii).

Aby nie stracić pieniędzy, prace najlepiej zlecić dobrej ekipie. Podczas zabudowy poddasza można popełnić wiele błędów, które nie od razu będą widoczne. W najlepszym razie potrzebny będzie remont pękającej obudowy; w najgorszym - wykonanie jej z dobrych materiałów od nowa.

Nie warto też samemu zabierać się za ocieplanie połaci i wykończenie skosów płytami gipsowo-kartonowymi zwłaszcza wtedy, gdy robimy to po raz pierwszy. Niemal pewne jest, że zepsujemy część materiału i wydamy znacznie więcej niż planowaliśmy, choćby na zakup specjalnych narzędzi. Zmarnujemy też czas, a efekt i tak prawdopodobnie będzie mało estetyczny - krzywe skosy i pękająca obudowa. Dlatego oszczędzanie na materiałach i zatrudnienie wykonawcy o niskich kwalifikacjach zupełnie się nie opłaca.

System zabudowy

Duży wybór materiałów i technologii do wykończenia poddasza domów jednorodzinnych sprawia, że często mamy dylemat, na jakie materiały się zdecydować, aby pieniądze były dobrze wydane. Poruszanie się w gąszczu reklam i obiegowych opinii powoduje, że zdezorientowany inwestor w poszukiwaniu lepszych rozwiązań często przepłaca, kupując system źle dobrany. Chodzi o to, aby znaleźć rozwiązanie optymalne, czyli dobrą jakość w przystępnej cenie. Dotyczy to wszystkich elementów systemu zabudowy: płyt gipsowo-kartonowych, profili rusztu, mas gipsowych i taśm zbrojących.

Płyty gipsowo-kartonowe. Wystarczy, jeśli kupimy zwykłe płyty do pomieszczeń suchych (6-10 zł/m2) i zielone do pomieszczeń o podwyższonej wilgotności (9-15 zł/m2). Stosowanie płyt ognioochronnych do zabudowy poddaszy domów jednorodzinnych jest jednym z mitów rozpowszechnianych przez producentów płyt i hurtowników zarabiających na większych marżach (płyta ognioodporna jest około 50% droższa od zwykłej). Tymczasem płyty ognioodporne są konieczne jedynie przy zabudowie poddaszy o konstrukcji drewnianej w domach wielorodzinnych i obiektach użyteczności publicznej. Zwykłe płyty gipsowo-kartonowe także są niepalne i stanowią zupełnie wystarczającą barierę przeciwpożarową w domach jednorodzinnych.

Nie zdajemy sobie też sprawy, że płyty ognioochronne mają większą masę niż zwykłe, co stanowi dodatkowe obciążenie dla dachu i rusztu, do którego się je mocuje. To może być problemem, bo zwykły ruszt zazwyczaj nie jest przeznaczony do takiego ciężaru i płyty od niego odpadają!

Ruszt. Niektórzy sprzedający twierdzą, że zapobiec pękaniu obudowy można przez zakup płyt ognioochronnych, ponieważ są sztywniejsze, i zaszpachlowaniu ich styków gipsem do złącz z włóknem szklanym bez taśmy zbrojącej. Tymczasem przede wszystkim trzeba zadbać o ruszt.

Wykonuje się go z wieszaków, profili głównych (CW i UW) i narożnikowych oraz wkrętów. Ceny poszczególnych elementów niewiele mówią o realnym koszcie, ponieważ ich ilość wylicza się indywidualnie. Można jednak przyjąć, że za ruszt trzeba będzie zapłacić średnio 9-13 zł/m2.

Powinniśmy jednak wiedzieć, że na profile do wykonania rusztu nie ma w Polsce norm i ich produkcja odbywa się często sposobem "garażowym" przez bardzo przedsiębiorczych biznesmenów, którzy nie przejmując się jakością swoich wyrobów, stosują do produkcji coraz cieńszą blachę. Powinna ona mieć grubość 0,6 mm, a zazwyczaj ma 0,5 mm lub jeszcze mniej. W takich profilach przekręcają się wkręty, co powoduje, że płyta gipsowa przestaje się trzymać.

Profile z blachy ocynkowanej (powinny być zabezpieczone antykorozyjnie naniesionym galwanicznie cynkiem o masie 275 g/m2 przed agresywnym, kwaśnym odczynem gipsu) produkowane są w profilarkach rolkowych. Rodzimi producenci zapożyczyli kształty z normy niemieckiej DIN 18182, jednak często je zmieniają. Aby ciąć koszty produkcji, nie wykonują wszystkich przetłoczeń blachy. Taki ruszt jest dużo bardziej wiotki, i na wykonanej z jego zastosowaniem obudowie znacznie częściej pojawiają się pęknięcia.

W składach budowlanych pytajmy więc o grubość blachy, z której wykonane są profile, albo poszukujmy profili renomowanych producentów, choć są one droższe i trudniej dostępne.

Taśmy zbrojące i masy gipsowe. Dość często spotykanym problemem jest szpachlowanie złącz bez taśm zwykłą gładzią szpachlową, bo jest "tańsza i lepiej się szlifuje".

Tymczasem bez właściwych mas (2-4 zł/kg) i taśm zbrojących - papierowych (3 zł/20 m), siateczkowych (4 zł/25 m) lub z wkładką metalową (50 zł/30 m) - nie da się estetycznie wykonać obudowy skosów poddasza. Zastosowanie nieodpowiedniej masy jest jedną z przyczyn pojawienia się pęknięć na stykach płyt, którym nie pomogą nawet taśmy. Dlatego zaleca się nakładanie produktów systemowych - co najmniej dwóch rodzajów mas w odpowiedniej kolejności. Każda z nich ma inną wytrzymałość. Masa przeznaczona do nakładania bezpośrednio na płytę ma największą, a ostatnia - najsłabszą.

Wykorzystanie wyrobów z jednego systemu tego samego producenta jest dobrym rozwiązaniem dla początkujących, mniej wprawnych wykonawców. Fachowcy zajmujący się obudową poddasza od wielu lat, mogą mieć swoje sprawdzone sposoby i czasem warto im zaufać. Wówczas wydanie kilkuset złotych więcej na porządną masę szpachlową przeznaczoną specjalnie do złącz i taśmę zbrojącą, najlepiej flex (elastyczną, 60-110 zł/30 m) czy tuff-tape (z włókien wulkanicznych, 42-60 zł/30 m), spowoduje, że ograniczymy spękania do minimum.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład



    Więcej o:

Skomentuj:

System do zabudowy poddasza - koszty