Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Obrońcy zwierząt: prawo jest nieskuteczne. Jakie proponują zmiany?

zebrał Marcin Kozłowski

Zapytaliśmy działaczy organizacji walczących o dobro najsłabszych, co zmieniliby w polskich przepisach dotyczących praw zwierząt

08.01.2016 Katowice , psy ze schroniska przy ulicy Milowickiej SLOWA KLUCZOWE: /FR/ Schronisko dla zwierzat
Schronisko dla zwierząt w Katowicach
DAWID CHALIMONIUK

Cezary Wyszyński, Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!

Państwo powinno sprawniej wykorzystywać te instrumenty i możliwości, które już istnieją. Przykładem jest działalność np. inspekcji weterynaryjnej, która słabo przykłada się do swoich obowiązków. Inspekcja zapowiada kontrolę, a następnie odwiedza schroniska, transport zwierząt, hodowlę. To oczywiście ma wpływ na końcowe wnioski, bo odpowiedzialni za dane miejsca mogą się do kontroli przygotować.

Jeśli chodzi o zmiany w przepisach, nasze postulaty od lat się nie zmieniły: zakaz chowu zwierząt na futra, wykorzystywania zwierząt w cyrkach i uboju rytualnego. Chcemy też, żeby gminy bardziej efektywnie wydawały pieniądze na zapobieganie bezdomności zwierząt - należy stawiać na czipowanie zwierząt i sterylizację psów i kotów, nie tylko tych w schroniskach, ale również mających własnych opiekunów.

Piotr Jaworski, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami

Mamy w Polsce problem z egzekwowaniem przepisów. Przypadki znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem kończą się często umorzeniem z powodu niskiej szkodliwości społecznej lub wyrokiem w zawieszeniu. W ten sposób nie odstrasza się ludzi od dręczenia zwierząt. Kary można byłoby co prawda zaostrzyć, ale papier przyjmie wszystko - jakie to będzie miało sens, jeśli sprawca nie będzie ponosił praktycznie żadnej odpowiedzialności?

Poza tym, opowiadamy się za zakazem trzymania zwierząt na łańcuchach. Warto byłoby też doprecyzować kwestię warunków, w jakich trzymane są zwierzęta w sklepach zoologicznych.

Paweł Gebert, OTOZ Animals

Jesteśmy za wprowadzeniem całkowitego zakazu prowadzenia schronisk przez firmy prywatne, bo są one często nastawione na zysk, a nie na dobro zwierząt. Kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być o wiele wyższe, bo dzięki temu odpowiednio dotkliwsze będą także wyroki finalnie wydawane przez sędziów.

Prawo powinno regulować zasady funkcjonowania tymczasowych punktów przetrzymywania zwierząt. W schroniskach brakuje miejsc, więc gminy organizują po kilka boksów i tam umieszczają bezdomne psy i koty. Takich punktów jest mnóstwo, ale działają nielegalnie i nierzadko są prowadzone w bardzo złych warunkach.

Warto również dokonać zmian na poziomie administracji - inspekcja weterynaryjna obecnie jest nadzorowana przez ministerstwo rolnictwa, a przez to broni interesów rolników, rzeźni, ferm. Naszym zdaniem, powinna trafić pod ministerstwo spraw wewnętrznych lub ministerstwo środowiska.

Jacek Bożek, Klub Gaja

W prawie zapisano, że edukacja o zwierzętach powinna być prowadzona w szkołach. A tego się nie robi. Na wszystkich możliwych poziomach: na historii, geografii, języku polskim powinniśmy mówić o zwierzętach. W domu rodzice nie zawsze o to dbają, więc powinni zająć się tym nauczyciele. Stosunku do zwierząt też trzeba się nauczyć i najlepiej robić to jak najwcześniej.

Prosty przykład: w Niemczech w szkołach od początku uczy się bycia świadomym konsumentem. Dlatego tam obywatele kupują jajka „zerówki” albo „jedynki” (chów ekologiczny i wolnowybiegowy), a w Polsce „trójki” (z chowu klatkowego). Tam mówi się młodemu człowiekowi, w jakich warunkach naprawdę hodowane są zwierzęta. Najpierw wiedza, a potem świadome wybory.

    Więcej o:

Skomentuj:

Obrońcy zwierząt: prawo jest nieskuteczne. Jakie proponują zmiany?