Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Budowanie w czasie koronowirusa

Tomasz Rybarczyk

Obecna sytuacja, czyli pandemia koronawirusa, ma niewątpliwie wpływ na wszystkie dziedziny naszego życia. Wpływa to również na realizacje budów. W jaki sposób to wygląda obecnie, czy w ogóle jest możliwe budowanie w tych trudnych czasach i jak sobie radzą uczestnicy procesu budowlanego?

Mimo epidemii koronawirusa, prace na budowach domów jednorodzinnych trwają
Mimo epidemii koronawirusa, prace na budowach domów jednorodzinnych trwają
Fot. Tomasz Rybarczyk

Na początek kilka faktów. Od kilku lat, tak i teraz w porze jesieni i zimy nie było przestojów na budowach. Zima była na tyle łagodna, więc można powiedzieć, że znowu nie mieliśmy tzw. budowlanego okresu pozasezonowego. Podczas minionej jesieni i zimy budowy były realizowane bez zakłóceń ze względu na warunki pogodowe i można by było powiedzieć, że szły pełną parą. Inwestorzy, którzy mieli wykonawców na budowach wykorzystali ich wolne terminy i wcześniej umówione z nimi roboty, więc kontrakty mogły być realizowane. Obecnie kalendarzowo wchodzimy już w sezon budowlany, który jest raczej umowny, bo nie było przecież  okresu pozasezonowego. A tutaj takie utrudnienia i takie obostrzenia związane z koronawirusem. Wbrew temu, co widzimy - puste miasta, pozamykane firmy, szkoły i to, że wiele osób pracuje w systemie home office - budowy są realizowane. Dotyczy to zwłaszcza małych przedsięwzięć budowlanych, czyli budynków jednorodzinnych. Te budowy w tym całym nieszczęściu są w dosyć dobrej sytuacji, pod warunkiem że zachowa się powagę, wszelkie środki ostrożności, prewencję i zdrowy rozsądek w kontekście zapobiegania oraz zwalczania zakażeń i chorób zakaźnych.

Budowanie w czasie koronowirusa. Zaleta małych budów

Małe budowy (budowy budynków jednorodzinnych) są realizowane zazwyczaj przez niewielkie ekipy wykonawcze. Najczęściej są to kilkuosobowe firmy, a w zasadzie brygady wykonawcze, w których pracownicy tworzą zespół. Działają hermetycznie, bo pracują w takiej grupie od wielu lat. Takie małe firmy, mogą poszczycić się referencjami i mają renomę. Są solidne, znane i godne zaufania. Realizują etapy budowy, w których się specjalizują sprawnie i szybko. Traktują zlecenia zadaniowo i z powagą. Mają umówione roboty i zapewnione kontrakty czasami nawet na rok z góry. Ich poważne podejście wynika z tego, że jeśli mają pracę, to oznacza, że mają wynagrodzenie i środki niezbędne do życia. Jest to też element przyczyniający się do tego szanują swoją pracę i dbają o jakość swoich usług. Pracownicy takiej ekipy znają się wzajemnie i ufają sobie  Na tym polega ich siła i wartość.

Zazwyczaj takie ekipy specjalizują się w określonych robotach. Ich zdaniem jest wykonanie konkretnego zamkniętego etapu robót (np. stanu surowego i kolejnych następujących po sobie robót). Najczęściej są to osobne ekipy do wykonania:

  • stanu surowego wraz z konstrukcją dachu,
  • konstrukcji dachu,
  • pokrycia dachu, obróbek blacharskich i orynnowania,
  • instalacji elektrycznych,
  • instalacji wodno-kanalizacyjnej,
  • instalacji centralnego-ogrzewania,
  • montażu stolarki okiennej, drzwiowej i bramowej (mogą być osobne),
  • tynków wewnętrznych,
  • ocieplenia i wykończenia elewacji,
  • suchej zabudowy,
  • wykończenia wnętrz (malowanie, układanie płytek ceramicznych, montażu kominów),
  • zagospodarowania terenu – zieleni.

Jak widać są to zespoły wykonawcze, które są od siebie niezależne, a ich prace mogą następować po sobie. Nie muszą więc prowadzić prac równolegle. A czasami jest to wręcz niepożądane, by ich roboty ze sobą kolidowały i by wykonawcy przeszkadzali sobie wzajemnie. Czasami niektórzy wykonawcy poszczególnych ekip współpracują ze sobą. Polega to na tym, że się polecają. To też jest duża zaleta, bo mają do siebie zaufanie i wiedzą czego mogą się po sobie spodziewać. Taka quasi-specjalizacja właśnie pomaga w obecnych czasach, w których ograniczenie kontaktów jest tak pożądane. To umożliwia zorganizować roboty tak, by każda ekipa pracowała samodzielnie na budowie. Wymiany ekip mogą następować po sobie, bez stwarzania sytuacji, że się one spotkają w tym samym czasie na budowie. Jest to możliwe do zorganizowania. Jeśli chodzi o prace na budowie wykonywane przez jedną ekipę, to owszem może ona pracować hermetycznie jako zespół. Jednak nie ma możliwości, by poszczególne osoby pracowały odseparowane od siebie. Oczywiście, nie zawsze da się zachować między pracownikami odległość uważaną za bezpieczną 1-2 metrów. Czasami trzeba przecież coś wspólnie zrobić: przenieść, coś przytrzymać, coś podać, więc się nie da zachować dystansu. Poza tym wszyscy z tej samej brygady są „skazani” na swoje towarzystwo i bezpośrednie przebywanie z sobą również w trakcie dojazdów do pracy i z pracy, w trakcie przerw w pracy i też czasami po pracy. Ekipy zazwyczaj mieszkają w wynajętych na czas budowy kontenerach socjalnych lub przyczepach campingowych. Takie są realia.

Ciekawostką i znakiem tej sytuacji jest to, że niektóre duże firmy wykonawcze rezygnują z działalności na dużych budowach. Dzielą się na mniejsze zespoły i podejmują prace w małych zespołach na małych budowach.

Jeśli poszczególne etapy prac wykonywane są przez różne ekipy, mijają sie one na budowie, co jest pomocne dziś, gdy wskazane jest ograniczenie kontaktu
Jeśli poszczególne etapy prac wykonywane są przez różne ekipy, mijają sie one na budowie, co jest pomocne dziś, gdy wskazane jest ograniczenie kontaktu
Fot. Tomasz Rybarczyk

Budowanie w czasie koronowirusa. Zamawiane materiałów

A jak wygląda organizacja dostaw materiałów na budowę w kontekście zachowania bezpieczeństwa? Takie niewielkie budowy najczęściej są zaopatrywane przez pobliską firmę handlową lub firmy handlowe (firmy handlowe też się specjalizują – np. sprzedażą ogólnych materiałów, kruszyw, pokryć i art. dekarskich). Jest to bardzo wygodne i dla inwestora, i dla wykonawców, zwłaszcza jeśli dostawy są realizowane w dosyć szerokim zakresie. Prężnie działające, dobrze zorganizowane firmy handlowe dowożą materiały na zamówienie dosłownie na telefon, po wcześniejszym ustaleniu harmonogramu dostaw. Dowiozą na miejsce i na czas, również jak zabraknie materiałów, ale też odbiorą, jeśli zostanie nadwyżka materiału na placu budowy. Mają też najczęściej swoje auta dostawcze z HDS (z dźwigiem umiejscowionym na aucie), więc mogą też samodzielnie rozładować towar. Firmy handlowe współpracują długoterminowo z wykonawcami, jeśli ci działają na obszarze w zasięgu ich dostaw. Zazwyczaj obsługują inwestycje, jeśli ustalą to z inwestorem. Płatności można dokonać bez ryzyka przelewem lub kartą. Porządne firmy handlowe, mające już swoją markę, dbają o klientów i podnoszą jakość swoich usług idąc z duchem czasu.

Budowanie w czasie koronowirusa. Usługi zewnętrzne krótkoterminowe

Podczas budowy też zachodzi konieczność skorzystania z usług dodatkowych, ale niezbędnych w trakcie budowy. Są to na przykład usługi geodezyjne, usługi koparką itp. Zazwyczaj tego typu usługi są świadczone w bardzo krótkim czasie, najczęściej w ciągu jednego dnia roboczego. W przypadku usług geodezyjnych na teren budowy przyjeżdża geodeta z pomocnikiem i dokonują pomiarów.

Tak samo wyglądają usługi wykonania wykopu za pomocą ciężkiego sprzętu. Zazwyczaj jest to wykonywane przez jedną osobę - operatora koparki. W obu przypadkach zarówno geodeci, jak i koparkowy nie muszą mieć bezpośredniej styczności z brygadą stanu surowego. Ich kooperacja z wykonawcami jest nieodzowna, ale mogą się porozumieć i wykonać swoje prace zachowując bezpieczny odstęp 2 metrów.

Budowanie w czasie koronowirusa. Czynności sprawdzające

Każda budowa wymaga nadzoru i czynności kontrolnych prowadzonych przez kierownika budowy i inspektora nadzoru budowlanego (jeśli jest ustanowiony). Z tym również nie ma problemu, by zachować odpowiednie bezpieczeństwo epidemiologiczne. Kierownik budowy może podjechać na budowę w każdym momencie i sprawdzić roboty bez zbliżania się do wykonawców. Również działania prewencyjne, które są skuteczniejsze od kontroli, czyli udzielenie instrukcji wykonawcom  oraz ustalenie warunków wykonania i odbioru poszczególnych robót przed ich wykonaniem, nie stanowi problemu. Można wszystko wytłumaczyć na budowie, zachowując przy tym bezpieczny dystans.

 

Ciekawostką i znakiem tej sytuacji jest to, że niektóre duże firmy wykonawcze rezygnują z działalności na dużych budowach. Dzielą się na mniejsze zespoły i podejmują prace w małych zespołach na małych budowach
Ciekawostką i znakiem tej sytuacji jest to, że niektóre duże firmy wykonawcze rezygnują z działalności na dużych budowach. Dzielą się na mniejsze zespoły i podejmują prace w małych zespołach na małych budowach
Fot. Tomasz Rybarczyk

Budowanie w czasie koronowirusa. Wymiana informacji

Ważnym elementem podczas realizacji budowy jest komunikacja. To dzięki sprawnej wymianie informacji następują zamówienia i dostawy materiałów, ustalenia techniczne i inne czynności związane z procesem budowlanym. W wielu przypadkach nie trzeba specjalnie przyjeżdżać na budowę by się spotkać, by dokonać pewnych ustaleń. W zasadzie można załatwić wszystko na telefon, na maila albo na budowie zachowując zalecaną odległość 1-2 metrów pomiędzy stronami. Wizyty inwestorów na budowie można zorganizować w sposób taki, że nie będą oni mieli bezpośredniej styczności z wykonawcami. Oczywiście, można przyjechać i porozumieć się na odległość 2 m rozmawiając ze sobą i wyjaśniając sobie kwestie związane z budową. Tylko po co, jeśli można wszystko ustalić przez telefon?

Budowanie w czasie koronowirusa. Środki ochrony na budowie

Budowę można zaopatrzyć w środki ochrony osobistej. Jeśli można je dostać na rynku (a wiemy, że obecnie mogą być z tym problemy), to nie stanowi to żadnego problemu. Powinien o to zadbać pracodawca. Pomimo tego, że należy to do jego obowiązków, to w dużej mierze zależy to jednak od kultury pracodawcy, jego poziomu wiedzy i wrażliwości na ten temat. Jeśli tak poważnie podchodzimy obecnie do stosowania rękawiczek oraz masek ochronnych, to i na budowie jest to możliwe, by je również stosować. Chociaż raczej nie jest to wygodne, by w trakcie ciężkich prac mieć na twarzy maskę i mieć na dłoniach gumowe rękawiczki. Ponadto by się one bardzo szybko zużywały po kilka, kilkanaście każdego dnia. Także na budowach najczęściej wykonawcy stosują odzież ochronną, rękawice ochronne tekstylne, natomiast maseczki stosowane są przy robotach, w których następuje zapylenie.

Niewielkie budowy najczęściej są zaopatrywane przez pobliską firmę handlową lub firmy handlowe (firmy handlowe też się specjalizują – np. sprzedażą ogólnych materiałów, kruszyw, pokryć i art. dekarskich).
Niewielkie budowy najczęściej są zaopatrywane przez pobliską firmę handlową lub firmy handlowe (firmy handlowe też się specjalizują – np. sprzedażą ogólnych materiałów, kruszyw, pokryć i art. dekarskich).
Fot. Tomasz Rybarczyk

Budowanie w czasach koronawirusa. Zaleta łatwych technologii budowania

Oprócz wszystkich kwestii organizacyjnych, które można urządzić tak, by budowy były prowadzone dosyć bezpiecznie w kontekście ograniczania zakażenia, to wydaje się, że ważnym ogniwem sprzyjającym temu bezpieczeństwu jest zastosowanie łatwych i znanych wykonawcom, popularnych technologii budowania. Takie technologie sprawdzają się zarówno w czasach boomu, jak i obecnie, w czasach, gdy kontakty powinny być ograniczone. Zaletą ich jest to, że jest większa pewność, że wykonawcy sobie sami poradzą w trakcie robót. Korzyści jest o wiele więcej, bo łatwe technologie to szybkie i niedrogie budowanie.
Takim przykładem jest zastosowanie systemu budowania ścian z betonu komórkowego na cienką spoinę. To prosta technologia budowania ścian niewymagająca od wykonawcy długoletniej praktyki. Ściany buduje się za pomocą prostych narzędzi ułatwiających pracę murarskie. Docinanie bloczków, nakładanie zaprawy za pomocą prostych narzędzi systemowych jest bardzo proste. Dla wykonawców bez doświadczenia przydatne mogą być filmy szkoleniowe, z których dowiedzą się, na co należy zwrócić uwagę przy budowaniu na cienkie spoiny. Dosłownie krok po kroku mogą zobaczyć, jak je budować i jak korzystać z narzędzi. To rozwiązania, które dają wsparcie wykonawcom firmy produkujące materiały. To nie tylko produkcja i sprzedaż materiałów, to również szersza odpowiedzialność za prawidłowe wykonawstwo i jakość techniczną budynków. To korzyść dla inwestora i wykonawcy. Kierownik budowy również na tym korzysta, ponieważ jest pewien, że wykonawcy sobie radzą.

Podsumowanie

Jak widać małe budowy, takie jak budowy budynków jednorodzinnych są możliwe do realizowania w obecnych czasach. Oczywiście o ile jest możliwe przestrzeganie zaleceń odpowiednich służb. Na tę chwilę i na obecne zalecenia polegające na ograniczeniu kontaktów, a tym samym tworzenia małych odseparowanych od siebie skupisk (kilku ludzi) jest możliwe do spełnienia. Zarówno małe, hermetyczne zespoły, jak i pozostali uczestnicy - inwestorzy, kierownik budowy, inspektor nadzoru, wykonawcy zewnętrzni (krótkoterminowi) - mogą się wzajemnie mijać. Jest możliwe zorganizowanie procesu budowy w taki sposób, by ograniczyć wzajemne kontakty, które mogłyby się przyczynić do rozprzestrzeniania wirusa. Trzeba tylko zwrócić przy tym uwagę na właściwe zorganizowanie wszystkich kluczowych elementów budowy: wymianę informacji, dokonywanie czynności kontrolnych, dostawy materiałów oraz wymianę ekip budowlanych. Tym samym ograniczenia, które wynikają z zapobiegania zakażenia nie spowodują dezorganizacji na budowie. Mogą się przyczynić do tego, że budowa będzie przebiegała sprawnie i zgodnie z założonym harmonogramem. Tego typu środki zaradcze i prewencja ma również wpływ na zachowanie bezpieczeństwa pracy na budowie. Nie sprzyja bowiem powstawania chaosu, a wręcz przeciwnie, bo wymusza dobrą organizację. By jednak to się powiodło, muszą o to zadbać wszyscy powiązani z budową uczestnicy, czyli inwestor, wykonawcy, kierownik budowy, dostawcy materiałów i inne osoby zaangażowane w proces inwestycyjny. To nie tylko troska o siebie i innych, ale też odpowiedzialność. Należy pamiętać, że budowa to nie tylko proces fizycznego tworzenia obiektu budowlanego. Kontekst jest o wiele szerszy, również społeczny i gospodarczy. To również utrzymanie wielu ludzi i firm, których byt zależy od ich pracy i działalności.

----

Tomasz Rybarczyk- architekt i inżynier budownictwa z 24-letnim doświadczeniem; ma uprawnienia do projektowania i kierowania budową bez ograniczeń w zakresie konstrukcyjno-budowlanym oraz uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności architektonicznej; pełni funkcję kierownika budowy lub inspektora nadzoru inwestorskiego; rzeczoznawca budowlany w zakresie projektowania i wykonawstwa; projektuje, opracowuje ekspertyzy, opinie techniczne, wykonuje świadectwa charakterystyki energetycznej

Skomentuj:

Budowanie w czasie koronowirusa