Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Stylowe mieszkanie w nowym bloku

Tekst i stylizacja: Elżbieta Błasikiewicz, projekt wnętrza: Paulina i Arek Staniszewscy/4Ma-Projekt

Katarzyna i Kamil skłaniali się ku skandynawskiej prostocie, ale kusiła ich też surowość stylu industrialnego. A że oboje kochają naturę, pragnęli, aby również ona wkroczyła do domu.

POKÓJ DZIENNY, otwarty na kuchnię i przedpokój, wygląda na przestronniejszy, niż jest w rzeczywistości. Stoją tu tylko kanapa z pufami (Rafek Meble), stolik kawowy (Take me Home) oraz niewielki regał i szafka RTV (zrobione na wymiar przez stolarza). Oszczędny wystrój urozmaicają plamy kolorów, wyraziste wzory i obrazy namalowane przez siostrę gospodarza.
Pokój dzienny, otwarty na kuchnię i przedpokój, wygląda na przestronniejszy, niż jest w rzeczywistości. Stoją tu tylko kanapa z pufami (Rafek Meble), stolik kawowy (Take me Home) oraz niewielki regał i szafka RTV (zrobione na wymiar przez stolarza). Oszczędny wystrój urozmaicają plamy kolorów, wyraziste wzory i obrazy namalowane przez siostrę gospodarza.
Fot. Michał Mutor

Urządzanie mieszkania na nowym warszawskim osiedlu Katarzyna i Kamil zaczęli od burzenia.

Na całkiem sporym metrażu deweloper zaplanował niewielki pokój dzienny, sprawiający klaustrofobiczne wrażenie. Nie uśmiechało się nam życie w takiej ciasnocie. Uznaliśmy, że trzeba coś z tym zrobić

– wspomina Kamil. O pomoc w przebudowie zwrócili się do Pauliny i Arka Staniszewskich z pracowni 4Ma-Projekt. Architekci zaproponowali połączenie salonu z kuchnią i przedpokojem. W ten sposób powstała całkiem przestronna strefa dzienna. Na szczęście pozostałe pomieszczenia nie wymagały zmian, więc po uciążliwej, choć na szczęście krótkiej, rozbiórce ścian można było przystąpić do znacznie przyjemniejszych prac wykończeniowych.

Mimo że właściciele dobrze wiedzieli, co im się podoba, a co nie, również aranżację wnętrz postanowili zlecić architektom. – Zdawaliśmy sobie sprawę, że sama nasza wizja nie wystarczy, aby dobrze urządzić mieszkanie. Ponieważ nie było nas stać na kosztowne pomyłki, poprosiliśmy fachowców, żeby naszym wyobrażeniom nadali funkcjonalną formę – wyjaśniają gospodarze. A fachowcy wykonali zadanie perfekcyjnie, godząc sprzeczne, jakby się wydawało, oczekiwania. Katarzyna i Kamil mieli bowiem ochotę na wystrój nieco loftowy, a zarazem pozbawiony chłodu typowego dla tego stylu. Udało się. W nowoczesnym, nieprzeładowanym meblami wnętrzu panuje przytulna atmosfera, co bez wątpienia jest zasługą dużej ilości naturalnego drewna, kolorystyki kojarzącej się z przyrodą oraz odpowiednich ozdób.

Doborem dodatków zajęli się sami gospodarze. Nie kupowali niczego przypadkowo, bez pośpiechu wyszukiwali pasujące rzeczy. Starannie przemyśleli każdy szczegół, nawet pościel idealnie dobrali do tapety, a kuchenne ściereczki do kafelków. – Muszę przyznać, że to przede wszystkim zasługa Kamila. On ma naprawdę duże poczucie estetyki, co mnie bardzo cieszy. Ale jeszcze większą radość sprawia mi jego dbałość o porządek – żartuje Katarzyna.

PRZEJDŹ DO GALERII >>

Skomentuj:

Stylowe mieszkanie w nowym bloku