Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Wnętrza: dom w Puszczykowie

Julka Paluszkiewicz

Większość przedmiotów, które dzielą się z tym wnętrzem urodą i klasą, ma wartość sentymentalną. Odziedziczone po dziadkach, przywiezione z podróży, ofiarowane przez przyjaciół. Gdzie nie spojrzysz, tam ślady ciepłych uczuć.

Kto tu mieszka?

Magdalena Vencken, właścicielka firmy Mambaczarna, projektantka mody, z rodziną: mężem Kasprem, synem Aleksem i córeczką Miką.

Gdzie? Puszczykowo niedaleko Poznania.

Metraż: 215 m2.

Na tarasie pod osłoną parasola pijemy z Kasprem, właścicielem domu, lemoniadę; z adaptera płyną dźwięki ze starej płyty, labrador Ryszard odpoczywa w słońcu po porannej zabawie z ulubioną piłką w ogrodzie. Magda, żona Kaspra, projektuje nową kolekcję ubrań w swojej pracowni w suterenie, gdzie nie dociera upał. Dookoła cisza, wysokie drzewa okalające dom skutecznie odgradzają posesję od ulicznego hałasu.

Neomodernistyczna, jasna fasada domu wyróżnia się na tle innych w okolicy. Wyważona w proporcjach, utrzymana w jednolitej kolorystyce, otwarta na podłużny ogród ładnie wkomponowuje się w otoczenie. Magda i Kasper chcieli mieszkać blisko natury, a jednocześnie niedaleko od miasta. Zdecydowali się na stary dom z ogrodem w pięknej okolicy Puszczykowa otulonego Wielkopolskim Parkiem Narodowym. Był w duchu minionej epoki i, jak przyznają, z „tego gorszego momentu w architekturze”. Podobała im się jednak „energia miejsca”, więc postanowili dom przebudować.

Nowatorski projekt bryły domu wykonali Bartosz Konieczny i Tomasz Sołtysiak z BARchitecture. Postawili na nowoczesność. - Dla nas najważniejsze były światło i przestrzeń, dlatego pomieszczenia są połączone i otwarte - mówią właściciele. - Niektóre ściany są przeszklone (jak w domach w Holandii, z której pochodzi Kasper). Postawiliśmy na prostotę, ale wnętrze jest przytulne, bo chcieliśmy, by panowała tu rodzinna, ciepła atmosfera - podsumowują.

dom, apartament, mieszkanieFot. Leo Zappert

W projekcie przygotowanym przez BARchitecture podobały im się proste rozwiązania: wysokie okna, duża pusta przestrzeń połączonego salonu i kuchni oraz sypialni z łazienką; zachowanie widocznej stalowej konstrukcji przy jednoczesnym nawiązaniu do tradycyjnych dekoracji, które ocieplają wnętrze.

Dom wypełnili ulubionymi przedmiotami o wartości sentymentalnej. Instrumenty muzyczne, obrazy, porcelanowe figurki, szklane i kryształowe karafki... Magda kolekcjonuje sztukę i stare fotografie, szczególnie rodzinne portrety kobiet, które oprawiła i wyeksponowała na ścianach w kilku miejscach w domu. Przeplecione z grafikami i obrazami współczesnych artystów, m.in. Anny Pol, Magdy Wolnej, Roberta Sochackiego, Pawła Żułkowskiego stanowią intrygującą scenografię i rodzaj galerii.

Architektem nastroju jest światło, które wlewa się do domu dzięki przeszklonej ścianie wychodzącej na pełen drzew ogród. Zmienia kolory, uwypukla kształty w salonie. Dodatkowe okna w suficie w pochmurne dni doświetlają wnętrze, a w pogodne noce można przez nie patrzeć w rozgwieżdżone niebo.

Połączona z salonem ascetyczna kuchnia z podłużną białą wyspą - blatem, na którym przygotowuje się posiłki - jest też czasem jadalnią. Akcesoria kuchenne zostały sprytnie schowane w dodatkowym małym pomieszczeniu, dzięki czemu kuchnia stylistycznie swobodnie łączy się z salonem.

Elegancki czarny fortepian i zestaw gitar, na których gra Kasper, z wdziękiem korespondują z szarą kanapą, szwedzkim stolikiem vintage i starymi krzesłami. Chłodna szarość betonowej podłogi spaja całą przestrzeń. Cieplejsza w nastroju jest sypialnia, delikatne tonacje miętowych błękitów i seledynowych zieleni komponują się tu z odcieniem drewna szaf garderobianych.

Niemal obok łóżka stoi przywieziona z wrocławskiej kamienicy wanna na nóżkach. Nad nią cykl sepiowanych aktów kobiecych wykonanych przez Jacka Gulczyńskiego. Przyciągają spojrzenia, podobnie jak misterne, efektowne, stuletnie wycinanki Lotte Gützlaff z Berlina. Oprawione w czarne ramki i zawieszone u wezgłowia łóżka są mocnym akcentem graficznym. Doskonale współgrają z nimi wzory na poduszkach. Sypialnia łączy się poprzez szklaną ścianę z nowoczesną łazienką. Wzorowane na stare pionowe grzejniki Faviera wyglądają, jakby pochodziły z innej epoki. Jest też kącik z umywalką, lustrem i krzesłem, ustawionymi jak w zakładzie fryzjerskim. Przypomina Magdzie czasy, gdy zajmowała się fryzjerstwem i wymyślała awangardowe fryzury.

Od czasu do czasu Magda wraca do starej pasji i przygotowuje fryzury modelek do sesji fotograficznych kolekcji swoich ubrań. Na co dzień prowadzi autorską pracownię krawiecką Mambaczarna. W jej warsztacie w Puszczykowie powstają rysunki, modele i różne fasony; od sukienek szytych z ręcznie barwionych tkanin przywiezionych z wysp Bali po eleganckie wzory inspirowane modą z lat 30.

Podobnie jak w kolekcji ubrań, tak i w domu elementy różnych epok i trendów łączą się w spójną całość. Drewniane, proste schody, nowoczesne podświetlenie zestawione są z metalową białą kratą wykonaną przez kowala artystycznego Dariusza Swojaka. Krata przypomina te dawne, sklepowe, zamykane na klucz, gdy dochodziła osiemnasta. Dużo jest tu nostalgii, sporo cytatów z przeszłości i wspomnień z licznych podróży (na przykład posążek Buddy, tak ciężki, że przypłynąć musiał do Polski statkiem, dziś stoi na tarasie). Klosze, lampki i fotele z lat 50. i 60., figurki z Ćmielowa, stare karafki, porcelana...

Sentymentalne odwołania odnajdują swoje miejsce w tej różnorodnej przestrzeni, która pozostaje jasna i lekka, a przede wszystkim przyjazna i niekrępująca. Miło tu się żyje.

Skomentuj:

Wnętrza: dom w Puszczykowie