Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Jak rozliczyć się z podatku, gdy nie dostaliśmy PIT-u

Jolanta Korucu

Do końca lutego firmy powinny przekazać pracownikom roczne rozliczenia podatkowe. Kto tego dokumentu nie otrzyma i tak musi rozliczyć się ze skarbówką

- Czekam na dwa PIT-y. Jeden na pewno dostanę, bo sklep odzieżowy, w którym pracuję, należy do dużej sieci. Szanse na otrzymanie drugiego PIT-u są zerowe. Mój były szef zwinął biznes - niewielki sklep osiedlowy z odzieżą - i jest nieuchwytny. Pracowałam u niego trzy miesiące i po wielu tygodniach otrzymałam umowę-zlecenie z wpisaną stawką 7 zł za godzinę pracy. Miesięczną wypłatę dostawałam do ręki, bez żadnego pokwitowania. Nie mam żadnych dowodów, ile zarobiłam. Znalazłam szefa na Facebooku, napisałam do niego wiadomość, ale nie odpowiedział. Nie wiem, co robić - pisze czytelniczka Metra.



Podobnych historii na internetowych forach są tysiące. Jedni ścigają swoich byłych szefów i proszą o PIT-y, inni drą umowy i starają się ukryć zarobki, co jest najgorszym możliwym rozwiązaniem. Urząd Skarbowy nie może bowiem zmusić pracodawcy do wydania PIT-u. Jedyne co może, to nałożyć na niego grzywnę - od 50 zł do maksymalnie 20 tys. zł. Natomiast sąd za wykroczenie skarbowe może orzec nawet 30 tys. zł.

- Pracownik, który do końca lutego nie otrzyma PIT-u, będzie musiał sam zgromadzić dane do wypełnienia zeznania podatkowego takie jak umowa o pracę, informacje dotyczące wynagrodzenia, kosztów, składek oraz zaliczek na podatek. Jeśli posiadamy formularze ZUS RMUA, wyciągi bankowe, paski wynagrodzeń - to nie powinniśmy mieć problemu z zebraniem danych do rocznego PIT-u. Trzeba jednak poinformować urząd skarbowy przy złożeniu zeznania, że płatnik nie przekazał PIT-11 i podatnik samodzielnie wypełnił dokumenty, na podstawie własnych danych. Do zeznania można dołączyć kopię pisma wzywającego pracodawcę do przekazania PIT-11 - mówi Maria Kacprzak-Rawa, rzecznik prasowy z Okręgowego Inspektoratu Pracy.

Co mogą zrobić osoby, które nie mają żadnych dowodów na to, że pracowały?

- Podatnik ma prawo złożyć w urzędzie skarbowym oświadczenie o osiągniętym dochodzie, jeżeli nie uzyskał formularza PIT. Składając oświadczenie, wskazuje dochód za konkretny rok. Pracownicy urzędu skarbowego podadzą szczegółowe informacje, jak to zrobić - dodaje Maria Kacprzak-Rawa.

Ale jeśli w ogóle nie złożymy zeznania lub się z nim spóźnimy, musimy liczyć się z konsekwencjami.

- Kto nie złoży PIT-u do końca kwietnia, może otrzymać mandat od 150 zł do 3 tys. A jeśli ktoś nie złoży zeznania w ogóle, a pracodawca odprowadzał zaliczki na podatek dochodowy, wtedy pracownik zostanie wezwany do urzędu. Wtedy w najgorszym wypadku urząd wymierzy mandat od 150 do 200 zł - mówi Mirosław Kucharczyk, rzecznik z Izby Skarbowej w Warszawie.

    Więcej o:

Skomentuj:

Jak rozliczyć się z podatku, gdy nie dostaliśmy PIT-u