Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Design dziś: Hella Jongerius

Agata Ziółkiewicz

Hella Jongerius to dziś jedno z najważniejszych nazwisk w designie holenderskim.

Hella Jongerius to projektantka holenderska. Przy opisie jej prac pada częstokroć określenie "design emocjonalny", a ją samą nazwano "nowym Vermereem". Przyjrzyjmy się zatem bliżej jej działaniom w dziedzinie designu. Hella Jongerius zajmuje się projektowaniem produktu, co w jej przypadku przekłada się na projektowanie materiałów, ceramiki oraz mebli. Pracuje między innymi dla takich firm jak Cappellini, Vitra, IKEA, Maharam. Swoją pracę projektantki rozpoczęła od studiów w najlepszej w Europie Eindhoven Design Academy, którą ukończyła w 1993 roku. W początkowych latach kariery, tuż po studiach, ściśle współpracowała z jedną z najbardziej znaczących i wpływowych grup designu holenderskiego - z Droog. Po jakimś czasie zdecydowała się na odejść z Droog i postawiła na samodzielność. Od 2000 roku istnieje jej autorska pracownia Jongerius Lab z siedzibą w Rotterdamie, a Hella Jongerius jest projektantką niezależną.

Jej zainteresowanie projektowaniem zaczęło się od pracowni stolarskiej, jednak to nie było to czego projektantka poszukiwała. Interesowało ją bowiem nie tyle wykonywanie konkretnych przedmiotów, ile wymyślanie ich, stwarzanie. Ciekawił ją sam proces, a nie tylko jego efekt. Stąd też jej ogromne zainteresowanie rękodziełem. W swojej pracy Jongerius nieustannie łączy i splata najnowsze osiągnięcia technologiczne oraz rękodzieło. Pozwala jej to stwarzać przedmioty unikatowe, wyjątkowe, niepowtarzalne. Hella Jongerius w doskonały sposób przekracza granice pomiędzy designem, sztuką a rzemiosłem. Jej dzieła trudno czasem jednoznacznie zakwalifikować. Dlatego oprócz zleceń dla dużych marek, Jongerius często gości w galeriach sztuki, szczególnie w znaczącej i opiniotwórczej paryskiej Galerie Kreo.

Do grona najbardziej znanych przedmiotów projektu Helli Jongerius należą: krzesło i stołek dla Cappellini, meble dla Vitry - puf Bovist, zielona sofa Polder, biurko Porcupine, sofa Worker czy krzesło Rotterdam. Dla IKEA zaprojektowała serię wazonów PS Jonsberg, które niestety nie miały szczęścia dotrzeć do Polski oraz tkaniny, które powstały w ramach projektu IKEA-Unicef, który miał na celu pomoc hinduskim kobietom. Jongerius współpracowała także ściśle z manufakturami porcelany: Tichelaar Makkum oraz Nymphenburg Porcelain tworząc zaskakująco śmiałe kolekcje. Dla nowojorskiej firmy tekstylnej Maharam zaprojektowała już kilka kolekcji tkanin. Współpracowała także z producentem obuwia i stworzyła własną kolekcję butów Camper.

Jej podejście do tworzenia przedmiotów jest intrygujące. Chce produkować przemysłowo rzeczy unikatowe. Jak to możliwe? Możliwe. Na przykład jej projekty tkanin obiciowych są tak wymyślone, że wykorzystując jedną tylko tkaninę można mieć dziesięć różnych, choć wciąż pasujących do siebie krzeseł. Wzór powtarza się co kilka metrów. Koniec zatem z jednolitością, unifomizacją, perfekcjonizmem i nudą. To bardzo nowoczesne podejście do projektowania tkanin. Rozpoczynając pracę nad nowym produktem, holenderska projektantka przygląda się wielu aspektom przedmiotu. Interesuje ją nie tylko materiał czy forma, ale także historia i tradycja, rzemiosło. Bierze pod uwagę także współczesne inspiracje. Bada znaczenia przedmiotu, archetypy i dziedzictwo kulturowe. Tym sposobem w jej pracach historia spotyka technologię, przeszłość spotyka przyszłość. Jak w życiu.

Oprócz projektowania, Hella Jongerius zajmuje się też nauczaniem designu. W akademii, którą sama ukończyła - Eindhoven Design Academy - prowadzi warsztaty z rękodzieła. W jej atelier studenci muszą się nieco pobrudzić pracą, choć ona sama twierdzi, że na jej zajęciach uczą się nie tylko sposobów w jakie powstaje dany przedmiot, ale przede wszystkim kreatywnego myślenia, myślenia poprzez ręce. Studenci przez rok skupiają się na jednym, wybranym materiale, testując wiele technik. I wbrew pozorom - chętnych do nauki przybywa z roku na rok. Jej projektom, jak i sposobowi pracy nie można odmówić oryginalności. Przedmioty jej autorstwa bywają romantyczne, a są jednocześnie praktyczne. Są nowatorskie, dekoracyjne, kobiece - te właśnie elementy składają się na ów „design emocjonalny”. Przy tym prowokują od myślenia, różnych skojarzeń, zmuszają do odejścia od stereotypowych przyzwyczajeń. Bo co robi żaba na stole albo hipopotam w niebieskie kwiatki na talerzu? Dlaczego wazony zrobione są z gumy? Czym są Biurowe Zwierzaki (Office Pets)?  Nie tak łatwo znaleźć odpowiedź.

A co z Vermeerem? To Ilse Crawford, założycielka brytyjskiej edycji "Elle Deco", dziś także projektantka (Studio Ilse) i wykładowca Eindhoven Design Academy określiła ją mianem "nowego Vermeera", twierdząc, że Jongerius na nowo odkrywa wnętrza mieszkalne, domowe. Czy to zdanie jest prawdziwe? Być może. Nie mniej poznanie prac Helli Jongerius samo w sobie jest już i wyzwaniem i przygodą.

Design dziś: Bracia Bouroullec
Design dziś: Kiki van Eijk
Li Edelkoort

Skomentuj:

Design dziś: Hella Jongerius