Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Tam gdzie mieszkają książki - ciekawe biblioteki

Agata Ziółkiewicz

Zobacz dobrze zaprojektowane biblioteki.

yamakoya; projekt: Point
yamakoya; projekt: Point
fot. www.point-tokyo.jp
Żyjemy w dobie internetu, szybko przekazywanej informacji. Statystyki alarmują, że tradycyjne czytelnictwo spada, wieszczy się koniec ery Gutenberga i koniec czytania książek. Oczywiście, z pewnością jest tak, że coraz mniej czytamy, bo surfowanie po internecie i inne aktywności zabierają nam mnóstwo czasu. Inny powód nieczytania to rosnące ceny książek. Tak tłumaczy się wiele osób, które chętnie by czytały, ale nie stać ich na to. To jednak kiepska wymówka. Istnieją przecież jeszcze biblioteki. Ich podstawową funkcją jest gromadzenie i udostępnianie książek. Dzisiejsze biblioteki są także miejscem spotkań czy centrum multimedialnym. Nie wystarczą już tylko książki. Warto też pomyśleć o tym jak bibliotekę zareklamować. Pomysł Biblioteki Publicznej z Kansas City może stanowić rewelacyjny przykład wart naśladowania.

Z budynkami jest trochę tak jak z ludźmi - oceniamy po wyglądzie. Tak jak książkę po okładce. Wygląd jest niezwykle istotny w pierwszym kontakcie. To właśnie architektura budynku czy wystrój wnętrza może przyciągnąć czytelników. Biblioteka nie musi być nudnym czy ponurym miejscem. Przedstawione poniżej biblioteki są na to najlepszym dowodem. A zatem jak mieszkają książki? Są miejsca, gdzie biblioteki będą istnieć nadal, niezależnie od nowych zadań, jakie przyjdzie im spełniać. To szkoły, uczelnie wyższe, uniwersytety.

Zacznijmy może od szkoły podstawowej. W Ina-Higashi, w Japonii, biuro Point zaprojektowało drewnianą bibliotekę. Yamakoya znaczy drewniana kabina. To rodzaj konstrukcji, którą umieszczono wewnątrz biblioteki szkolnej. Cztery połączone kabiny tworzą przestrzeń, której wygląd ma zachęcić do odwiedzania tego miejsca. Można tu odrabiać lekcje czy spokojnie poczytać. Jest tu miejsce zarówno na indywidualną pracę jak i zajęcia w grupach. Inna propozycja architektów z Point, którą również można wykorzystać w bibliotekach to urukoya. To rodzaj drewnianego igloo, w którym ściany stanowią regały z książkami. Wewnątrz igloo znajdziemy wygodny materac oraz oświetlenie i możemy czytać do woli.

Również w Japonii, w Tokio, znajduje się biblioteka, której warto się przyjrzeć. Biblioteka Tama Art University została zaprojektowana przez Toyo Ito, jednego z najbardziej znanych japońskich architektów. To miejsce, które ma sprzyjać nauce, ale i spotkaniom i wymianie myśli. Uniwersytecka biblioteka przypomina nieco labirynt, ale nie można się w nim zgubić. Przestrzeń z betonu i szkła jest otwarta. Białe regały nie są wysokie, a więc dostęp do półek jest łatwy. Wokół i pomiędzy regałami umiejscowiono sporo stołów czy choćby siedzisk by móc usiąść i studiować wybrane woluminy. Duże okna wpuszczają do wnętrza sporo światła.

Interesująco prezentują się także biblioteki dwóch innych uniwersytetów, tym razem już na kontynencie europejskim. Jeden znajduje się w Berlinie, na Wolnym Uniwersytecie Berlina, jednej z największych uczelni wyższych w Niemczech. Biblioteka filologii tego uniwersytetu została zaprojektowana przez biuro architektoniczne Foster and Partners. Jest intrygująca zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. Jeśli spojrzymy na jej plan przypomina on obraz skanowanego mózgu w badaniu rezonansem magnetycznym. Biblioteka Brain (mózg) zajmuje cztery piętra, łączy ją w sumie sześć dziedzińców. To miejsce bardzo uporządkowane i pełne światła, które wpada przez przeszklony dach.

Podobne rozwiązanie zastosowano na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie.  Tu nowoczesną bibliotekę zaprojektowali architekci z King Roselli Architects. Gdy siedząc w czytelni spojrzymy w górę mamy widok na piętra z regałami. Schodzą one pochyło ku dołowi. Regały zaprojektowano tak, by dobrze zaprezentować książkę i zachęcić do sięgnięcia po nią. To co łączy te miejsca to minimalistyczny design, który sprzyja skupieniu i nauce. Biel, szkło, beton. Prostota, szlachetne linie i wygoda. Tak też przedstawia się biblioteka publiczna, która powstała na miejscu stacji kolejowej. Złota bryła budynku zwraca uwagę każdego, kto przejeżdża przez miasto. To w Luckenwalde powstało takie miejsce. Wnętrze biblioteki jest bardzo nowoczesne, o czym można się przekonać przechodząc obok i zaglądając przez okna. To też ważny element zachęcający do tego, by wejść do środka.

A co jeśli nie ma możliwości zaprojektowania biblioteki od początku do końca? Wówczas trzeba sięgnąć po inne rozwiązania. Na przykład murale, czyli malowidła ścienne. Ten pomysł wykorzystano w programie Library Initiative w Nowym Jorku organizowanym przez Robin Hood Foundation. By przyciągnąć uczniów do bibliotek i zachęcić do czytania wprowadzono program rewitalizacji bibliotek w szkołach podstawowych w pięciu dzielnicach Nowego Jorku. Jednym z etapów odnowy tych miejsc były zmiany w wystroju wnętrz. Tego zadania podjęli się architekci, a także graficy. Często wiele bibliotek znajdowało się w starych budynkach, gdzie pokoje są wysokie. Odrzucono regały sięgające sufitu, a wolne miejsce wykorzystano na malowidła ścienne. Tego zadania dokonała agencja Pentagram i artyści z nią współpracujący. Dzięki nim biblioteki stały się bardziej przyjazne, kolorowe.

Już czas by odczarować biblioteki. By nie kojarzyły się dłużej z kurzem i grubymi księgami. By były to nowoczesne, piękne, designerskie miejsca, w których warto spędzić trochę czasu i do których warto wracać. Na świecie jest mnóstwo takich miejsc i należy mieć nadzieję, że także i w Polsce będzie ich jak najwięcej.

Skomentuj:

Tam gdzie mieszkają książki - ciekawe biblioteki