korzenie

Zazwyczaj nie cenimy dzikich roślin, którymi częstuje nas Natura. A przecież można z nich przyrządzać smaczne, eleganckie i wartościowe potrawy.

Czasem coś nęka naszą roślinę, ale winowajcy nie widać. Warto wiedzieć, że nie tylko mszyce i przędziorki gustują w kwiatach doniczkowych.

Jeśli chcemy mieć prawdziwy miniogródek na balkonie, w skrzynkach nie może zabraknąć roślin zimozielonych. Szczególnie miło na nie spoglądać, gdy wokół brakuje zieleni.

Jeśli chcemy, żeby rośliny czuły się w naszej doniczce czy w ogrodzie jak u siebie w domu, zaaplikujmy im szczepionkę mikoryzową. Naprawdę warto.

Kiedy łamie nas w kościach lub doskwiera katar, zamiast tabletek sięgnijmy po ziółka - niektóre mikstury lecznicze łatwo przygotować samemu.

Fascynują bogactwem kształtów i barw. Kwitną długo i obficie, a niektóre pięknie pachną. Z koron drzew tropikalnych lasów mogą się przenieść do naszych mieszkań.

Najwięcej czasu zajmuje przycinanie i formowanie bukszpanu. Rozmnażanie i uprawa są stosunkowo łatwe.

To wynik żerowania chrząszczy opuchlaka truskawkowca.

To wynik porażenia przez grzyb z rodzaju Pythium, w wyniku czego wyrastające z nich liście żółkną i zamierają.

Świadczą o obecności groźnego szkodnika wielu gatunków, opuchlaka truskawkowca.

Skarby Kórnika

Niektóre iglaki wolno rosną i dobrze się czują w donicach. Są idealne do małego ogródka i na niewielki balkon. A w czasie świąt zastąpią choinkę w ciasnym mieszkaniu - zajmą tyle miejsca co kwiat doniczkowy.

Często nie zdajemy sobie sprawy, że rośliny oprócz światła, wody i odpowiedniej temperatury potrzebują do życia powietrza. Czerpią z niego dwutlenek węgla niezbędny do fotosyntezy. Ponadto roślinom jest potrzebny także tlen, którym oddychają ich części nadziemne i korzenie. Dlatego większość gatunków, które zdobią nasze mieszkanie, wymaga stałego dopływu świeżego powietrza.

Uprawa storczyków jest jak egzotyczna podróż, która uczy i odpręża, ale też wymaga pewnego wysiłku. Muszę ostrzec, że jest w tym też pewne ryzyko: można się uzależnić. Jak to ktoś wyraził: ?Chcieć się ograniczyć do hodowania jednego gatunku storczyka, to jak chcieć poprzestać na zjedzeniu jednego fistaszka?. Moja przygoda ze storczykami zaczęła się dziesięć lat temu.

Są piękne i oryginalne jak żadne inne drzewa. Wystarczy jedno spojrzenie, by zakochać się w nich na zabój.

Przed postawieniem diagnozy warto też sprawdzić w literaturze ogrodniczej, co lubi, a czego nie toleruje nasza roślina.