Awangarda designu z Serbii
Karim Rashid to dziś jedno z najgłośniejszych nazwisk w świecie designu. Niezwykle pracowity, ale też bardzo zdolny, zarówno jeśli chodzi o projekty jak i autopromocję czy autokreację.


Ubiera się w biel i róż, nosi oryginalne okulary - jest rozpoznawalny natychmiast.
Podobnie jak jego prace.
Jego pomysły bywają ryzykowne, projekty odważne, nieraz balansujące na granicy kiczu.
Choć w swoim manifeście projektant pisze, że jego celem jest upiększanie świata, uwolnienie ludzi od nostalgii, staroświeckich tradycji, starych rytuałów, braku znaczenia i kiczu właśnie.
Charakterystyczne dla niego elementy to mocne, odważne kolory, plastik, geometryczne wzory.
Ma na swoim koncie ponad dwieście pięćdziesiąt projektów, współpracuje z ponad setką firm na całym świecie.
Projektuje niemal wszystko: oświetlenie, meble, opakowania, buty, zegarki, biżuterię, ciuchy...
Opracowuje też kompleksowo wystrój wnętrz (np. projekt hotelu Semiramis w Atenach).
Jednym z jego najnowszych projektów jest Majik Restaurant w Belgradzie, w Serbii.
Majik Restaurant wyróżnia się natychmiast pośród szarych, ponurych postkomunistycznych budynków. Już sam niezwykły kształt fioletowo-różowych okien każe nam podejść bliżej i zachęca do wizyty w środku.
Fot. www.majikcafe.com
Tu uderza nas feeria barw, zaskakują kształty, gra linii.
Prawie nic nie jest tu zwyczajne.
Fot. www.majikcafe.com
Majik do jedno długie pomieszczenie i drugie nieco bardziej kameralne.
Fot. www.majikcafe.com
Wnętrze jest zielone lub fioletowe , czerwone lub białe - kolorystyka zależy od wzoru i barw podświetlanych ścian, którymi można sterować.
Pozwala to na stworzenie odpowiedniego nastroju zależnie od pory dnia, muzyki czy życzenia gości.
Fot. www.majikcafe.com
W głównej sali po jednej stronie mamy długą białą ławę pod ścianą oraz rząd przezroczystych stolików. Po przeciwnej stronie stoi drugi rząd takich samych stolików i białe krzesła. Z tych miejsc można swobodnie obserwować życie ulicy.
Fot. www.majikcafe.com
Naszą uwagą przyciąga biała podłoga, poprzecinana czarnymi liniami, które tworzą nieregularny, aczkolwiek dość geometryczny wzór.
Inny ciekawy element wystroju tego wnętrza to lampy o niezwykłym kształcie, które wyglądają jak przedziurawione obłoki, choć innym mogą się kojarzyć z czaszkami.
Wszystkie meble mają nieregularne kształty, co wprowadza nieco psychodeliczną atmosferę.
Przejście do drugiej, mniejszej sali odgradzają dwa czarne profile.
Są one dobrze widoczne zarówno w dużej jak i w mniejszej sali.
Fot. www.majikcafe.com
Panuje tu bardziej intymny nastrój.
Pomieszczenie jest utrzymane w delikatnym brzoskwiniowo - różowym kolorze, przełamane pomarańczowymi elementami. Mieści się tu tylko sześć stolików.
Jest tu też konsola didżejska czy też bar - stół ten można wykorzystać w zależności od potrzeb.
To idealne miejsce na imprezę z przyjaciółmi.
Majik to miejsce na wskroś oryginalne i jedyne w swoim rodzaju.
Optymistyczne, barwne, awangardowe.
I oczywiście bardzo modne.
Wieczorami tętni życiem. Można tu spróbować kuchni w stylu fusion czy dobrego wina.
To jednocześnie restauracja, kawiarnia i klub nocny w jednym.
Będąc w Belgradzie nie zapomnijmy tam zajrzeć.
Agata Ziółkiewicz
- Więcej o:
- design
- projektanci
Triglav od Zieta Studio. Świecznik inspirowany gotyckimi katedrami
Wnętrza 2.0, czyli jak zmieniły się potrzeby Polaków w czasach pandemii?
Pomysły na prezenty dla miłośników architektury i designu
Wnętrzarska perełka – Nobu Hotel Warsaw Roberta De Niro
Nolla - domek letniskowy po fińsku
Trendy wnętrzarskie jesień 2020: TOP 10 oryginalnych foteli
TRŁ FRESH! - świeży design i mnóstwo premier. Za to uwielbiamy Targi Rzeczy Ładnych
#wspierampolskidesign, czyli jak zaaranżować wnętrze tylko polskim designem