Kawalerka dla studentów - 33 m2

Może i ładne, ale dla studenta? A gdzie biurko? Miejsce na komputer? Szafy? Sorry, coś tu nie gra.

Nieodmiennie fascynują mnie te wnętrza, w których najważniejsze są stół i kanapa na 5 osób, a na łóżko i biurko już miejsca brak.

A gdzie jest łóżko? No bo przez 5 lat studiów nie da się spać na jakimś narożniku. W ogóle ludzie w naszym kraju ubzdurali sobie, że można całe życie spać na sofach, kanapach, tapczanach i innych narożnikach, a to sie nadaje co najwyżej, jak gości trzeba 2-3 noce przenocować. Do spania służy ŁÓŻKO. Z odpowiednio dobranym materacem. Zastanówcie się nad swoim zdrowiem.
A przy okazji- uczyć się będą przy tym kawowym stoliku? Doskonała ergonomia pracy, nie ma co.
Szafy też nie ma?

Słabo, bardzo słabo.

białystok to stan umysłu

lazienka krzywo zrobiona
nad kuchenka brak tylnej plyty
nad blatamii brak cokolu chociazby 10 cm
gdzie jest lozko ?
mieszkanie dla singla duzo pracujacego chociaz nie wiadomo gdzie spac a ie dla studenta

Mieszkanko i wnętrza pewnie z kredytu studenckiego ?

przepraszam ale bez pomysłu,zaangażowania."Ta tapeta" na pewno nie powinna się znaleźć w ramce Ikea.
kiepska reklama dla ikea.

To ma być wnętrze dla studenta?. Tak może mieszkać singiel cały dzień pracujący i jedzący poza domem lub para młodych ludzi zaczynających życie w mieście. Studenci z takiego wnętrza zrobili by raz dwa taki bajzel jaki jest typowy dla tego środowiska. Nie znam studentów dbających o wnętrze a wiele razy wynajmowałam im mieszkanie. W kilka miesięcy potrafili pozostawić po sobie zgliszcza. Dla nich nie ma znaczenia gdzie co stoi i jak wygląda. Studenci preferują luz i wszystko porozrzucane wokół. Ma być im wygodnie, bez ceregieli. Za każdym razem myślałam że będą inni. Niestety wszyscy byli tacy sami. Zero szacunku do rzeczy i do mebli. Dostali nowe, oddawali zniszczone. Nigdy nie oddawałam kaucji. Nie protestowali bo uważali że skoro biorę kaucję to mogą niszczyć co chcą. Dramat. Już nie wynajmuję mieszkania studentom.