Płytki, które nie wygladaja jak płytki
Tapeta, drewno czy wykładzina? Nie, to są płytki!

To najnowszy trend prosto z Włoch. Płytki ceramiczne, które nie wyglądają jak płytki. Poza tym, że jest to bardzo oryginalne i ciekawe rozwiązanie to również bardzo praktyczne.
Płytki niczym drewno
Odwieczny problem posiadania drewna w miejscach, gdzie jest niepraktyczne można choć trochę rozwiązać płytkami imitującymi np. deski. W ofercie producentów znajdziemy ceramiczny parkiet czy płytki wyglądające jak szlachetna, fornirowana okładzina. Jeśli marzy nam się łazienka w angielskim stylu, z bieloną boazerią, już nie musimy obawiać się wpływu wody na drewno. Dostępna jest glazura, która do złudzenia przypomina taką boazerię. Jest elegancka i bardzo praktyczna. Choć za pewne, w przeciwieństwie do drewna, płytki będą pozbawione naturalnego ciepła i przytulności, mogą być ciekawym i zaskakującym elementem wyposażenia wnętrz.
Płytki niczym tapeta
To niezaprzeczalny trend ostatniego sezonu. Płytki w salonie na ścianie, wyglądające jak tapeta. Już nie muszą skromnie skrywać się w łazience czy między szafkami a blatem kuchennym. Możemy wybrać drobną mozaikę układającą się w ciekawy wzór lub duże płytki z nadrukowanym deseniem.
Położone pod sam sufit są jak najbardziej pożądane!
Płytki niczym dywan
Funkcja praktyczna płytek ceramicznych już jakiś czas temu przestała dominować nad estetyką i unikalnością. Obecnie w ofercie wielu producentów znajdziemy płytki tak dekoracyjne, że śmiało mogą stanowić ozdobę samą w sobie.
Kolorowa terakota na podłodze układająca się w ciekawy wzór może nam śmiało zastąpić dywan czy wykładzinę. Nie straszne jej plamy i zabrudzenia. Do tego jest bardzo modna!
Tak różnorodna oferta producentów zachęca do eksperymentowania. Nie bójmy się używać płytek ceramicznych tam, gdzie dotąd ich nie kładliśmy. Jak się okazuje mogą być świetnym elementem dekoracyjnym lub po prostu doskonałą imitacją materiałów mniej odpornych na wodę.

















- Więcej o: