Zobaczcie nieszablonowe wnętrza dwupokojowego mieszkania w Kijowie.
1 z 12Główne pomieszczenie oparto na otwartym planie. W swobodną przestrzeń wpisano salon, kuchnię, jadalnię i przedpokój. Bardziej prywatne strefy - łazienkę i sypialnię - ukryto za drzwiami. Choć i te wtapiają się w biel ścian, stając się prawie niewidoczne i spójne z całą koncepcją mieszkania. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
2 z 12Punktem centralnym projektu jest pomalowana matową, czarną farbą ściana. Stanowi ona efektowne spotykanie dwóch źródeł światła: nowoczesnego w formie zawieszonych betonowych lamp oraz starego w postaci świec. Ale ściana spełnia jeszcze jedną - oprócz dekoracyjnej - funkcję, nie widoczną na pierwszy rzut oka. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
3 z 12Sprytnie schowano w niej kuchenne sprzęty. Wystarczy otworzyć czarne drzwiczki, by mieć dostęp do zlewu, lodówki, czy szafek. Projektanci zaplanowali wnękę z jednej i z drugiej strony ściany, dbając o to, by kolorystyka fornirów kuchennej szafy stapiała się idealnie z farbą użytą na ścianie. Powstały w ten sposób ciemny kubik eksponuje lub ukrywa wybrane elementy mieszkania. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
4 z 12Minimalistyczny aneks kuchenny skrywa także płytę indukcyjną. Sprytnie wtopiono ją w kamienny blat roboczy. Jej obecność zdradza jedynie okap. Podczas, gdy właściciele nie korzystają z kuchenki, blat służy jako miejsce, przy którym można spożyć szybki posiłek - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
5 z 12W aneksie kuchennym uwagę przykuwa ściana upstrzona drewnianymi kołeczkami. Dekoracja ta spełnia również funkcję użytkową - służy jako stojak na wino. Tuż pod nim przycupnął rustykalny kredens na kuchenne sztućce i talerze. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
6 z 12Prosty, drewniany stół ł ączy kuchnię z salonem. Wnętrza mimo ciemnych kolorów są jasne. Dużą ilość światła zapewniają okna, które ciągną się od sufitu po podłogę. Zastosowano tu także kilka uzupełniających się wzajemnie punktów oświetleniowych. To one gwarantują, że nawet po zaciągnięciu zasłon, mieszkanie jest przytulne, a nie mroczne. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
7 z 12Projektanci postawili na odważną mieszankę różnych faktur. Zimny, surowy beton łączy się z ciepłym drewnem i miękkością tkanin. Na suficie fantazyjnie zamontowano drewniany medalion, inspirowany grą Space Invaders. W myśl zasady 'wspieramy lokalnych rzemieślników', większość mebli oraz lamp pochodzi od rodzimych producentów. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
8 z 12Ścianę za telewizorem pokryto drewnianymi płytkami sprowadzonymi z Karpat. Ułożono je niczym gont na dachu. To też punkt odniesienia do koloru drewna, które jako spójny akcent, prowadzi nas przez całe mieszkanie. Zauważymy go pod postacią półki w sypialni, małych stołków w kuchni, czy drzwiach szafki w łazience. Dzięki tym detalom architekci stworzyli efekt harmonijnej całości. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
9 z 12Sypialnia właścicieli nie jest duża, ale przytulna. Tu także wymieszano style. Za garderobę w minimalistycznej sypialni służy trzydrzwiowa, rustykalna szafa. Uwagę przykuwają także kolorowe grafiki na ścianie. Zarówno ta z salonu, jak i z sypialni, to dzieło ukraińskiego artysty Antona Sokolova. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
10 z 12Ciemna łazienka, do której wchodzi się z sypialni lub z korytarza, na zasadzie kontrapunktu utrzymana jest w ciemnej tonacji. Szare i brązowe płytki przełamano dużymi taflami szkła - przesuwne drzwi oddzielają strefę kąpielową od umownego korytarza. W głębi użyto jeszcze raz szkło do wydzielenia kabiny prysznicowej. Łazienkę interpretują miedziane, sufitowe lampy. Miękkie światło żarówki nastrojowo blikuje, odbijane się od przezroczystych powierzchni. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
11 z 12Jak przyznają projektanci, aranżacja True Apartamentu była nie lada wyzwanie, ale w końcowym efekcie eksperyment łączenia odmiennych wzorów i materiałów zakończył się sukcesem. - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
12 z 12Jak Wam się podoba to mieszkanie? - Fot. Aleksandr Angelovsky/ Svoya Studio
Od progu wita nas grubo tkany hamak oraz ściana z nastrojowych świec. Dalej kolejne detale podkreślające styl organic - naturalne materiały, oszczędne kształty, kolory ziemi. Od razu widać, że nieszablonowe wnętrza mieszkania zaprojektowano po to, by odpocząć od zgiełku tętniącej życiem metropolii.
True Apartament był kiedyś trzypokojowym mieszkaniem. Nad jego transformacją w nowoczesny loft pracowało całe grono architektów ze Svoya Studio - Denis Sokolov, Valery Sokolov, Tanya Lazovaya, Julia Martynenko i Artem Martynenko.
Efekt adaptacji wnętrz na nowe funkcje zaskoczył nawet samych właścicieli. Chcecie dowiedzieć się więcej?
Skomentuj:
Dwupokojowe mieszkanie w kolorach ziemi