Make-a-table. Hit czy kit?

Pomysłodawcą mebla jest izraelski student Yael Zwickel. „Make-a-table" to stolik o nieograniczonych możliwościach. Jedynym stałym elementem są wykonane z odlewu metalu nogi. Można je dopasować do dowolnego przedmiotu, który nie będzie szerszy niż 10 cm. W taki prosty sposób, szybko i łatwo można stworzyć jedyny w swoim rodzaju mebel. Uchwyty nie powodują żadnych uszkodzeń powierzchni blatu, dlatego można dowolnie eksperymentować i budować własne konstrukcje.

Chcielibyście taki stolik w salonie? Czy waszym zdaniem to hit czy kit?

Ixxi - piksele zamiast tapety