Mieszkać na świecie - Wiosenny dom Jasny

Jasna Janekovic jest grafikiem. Pochodzi z Chorwacji, ale mieszka w Niemczech. W Kolonii ma maleńkie mieszkanie, które zachwyca już od progu. Niecałe trzydzieści trzy metry kwadratowe Jasna urządziła sama. To wnętrza bardzo kobiece, kolorowe, pełne słonecznego światła, radości i optymizmu. A także niezwykłej kreatywności i pracowitości właścicielki. Jasna szyje poduszki, zabawki dla dzieci, torebki, ubrania. Tworzy całe mnóstwo zachwycających rzeczy, które potem sprzedaje przez internet. Jej rękodzieło można kupić w sklepie internetowym Dawanda - www.de.dawanda.com/shop/jasna. Ale jej największym dziełem jest jej mieszkanie. Niewielkie, choć dzięki małej ilości mebli sprawiające wrażenie dużo większego. Jest tu duży pokój dzienny, który służy za sypialnię i pracownię, kuchnia i łazienka. Dominują jasne meble, niejednokrotnie z odzysku, wyszperane na pchlich targach albo z Ikea, ale przemalowane na własną modłę. Jasna przerabia, przeciera, ozdabia guzikami, wstążeczkami, obrazkami wyciętymi z magazynów czy starych książek.

Jest absolutną fanką targów staroci i trzeba przyznać, że potrafi wynaleźć tam prawdziwe skarby. A to oryginalna metalowa puszka, a to koraliki, a to jakieś święte obrazki, a to wazony czy inne naczynia. Miesza stare, czasem już zużyte przedmioty z nowymi. Warto też zauważyć elementy folklorystyczne, zamiłowanie do mocnych, zdecydowanych kolorów. Czasem ma się wrażenie artystycznego nieładu, ale nie zmienia to faktu, że można długo oglądać zdjęcia jej domu i co chwilę znajdować coś pięknego. I po pewnym czasie tak jak właścicielkę zachwycają nas motyle albo jelonki, balansujące na granicy kiczu. Bo Jasna to prawdziwa arystka, mistrzyni miksowania różnych rzeczy.

Szczególną uwagę Jasna skupia na tkaninach, ich fakturach, wzorach i zestawieniach kolorystycznych. To jej warsztat pracy. To z nich powstają później miękkie, przytulne zabawki, poduszki, pudełka, wzorzyste torebki czy ubranka dla dzieci. Jasna lubi przedmioty niosące ze sobą jakąś historię, lubi białe meble, ceni sobie skandynawski styl urządzania wnętrz i kobiece detale. Inspiracji do swojej pracy, ale też do tego jak ma wyglądać jej dom, dostarczają jej duńskie książki o wnętrzach, wspomnienia z dzieciństwa, przygody Pippi i filmy. A także codzienne życie, proste czynności: jazda na rowerze, szum wiatru, promyki słońca. Poza tym też ludzie, internet, blogi, magazyny, sklepy, pchle targi, jej własne marzenia i stare książeczki dla dzieci.

Jej dom jest jak jej imię - Jasna. Jest jasny, czysty, widny, pełen światła. Zapytana czego nie lubi we wnętrzach odpowiada: ciemnych kolorów. Nie zgadza się na czerń, brązy i szarości. Poleca biel i błękit - swoje ulubione kolory. Biel niesie ze sobą światło do wnętrza, błękit to wolność, spokój, duchowość. Przyznaje, że bardzo lubi też róż i żółty - one przynoszą radość, szczęście i ciepło. I że tak jest przekonują nas zdjęcia z jej mieszkania. Jasna nie ma telewizora. Za to na ścianie w kuchni i nad stołem w części jadalni Jasna umieściła słowa poezji. To Goethe towarzyszy jej co dzień.

W kuchni oko przyciąga lodówka pomalowana w zielone grochy. Za pracownię służy stół, na którym artystka stawia czasami pamiątkową maszyną do szycia Singer, która należała niegdyś do jej babci. I choć sama korzysta z nowoczesnej maszyny do szycia, to jest to przedmiot jej atencji, ma do niego sentyment. W domu Jasny jest przyjemnie, przytulnie i czujemy się trochę tak jakbyśmy weszli w jakąś bajkową krainę. Bo choć mieszka tu zupełnie dorosła osoba to dom jak z dziecięcych zabaw w dom. Dom - zrealizowane marzenie Jasny.