Stary barakowóz z Cyrku Zalewski zamieniła w pałacyk na kółkach. Spektakularna metamorfoza

Czy jest sens ratowania starych barakowozów? Zdecydowanie tak! Katarzyna Szurkowska zaczęła je przerabiać na piękne, mobilne domki. Swoją przygodę z remontowaniem zniszczonych barakowozów zaczęła poniekąd przypadkiem. Pisaliśmy o tym w artykule: Szukała małego domku, a znalazła stary barakowóz. Zmieniła go nie do poznania. Teraz zrealizowała kolejny projekt. 

Szukałam barakowozu po całej Polsce. W listopadzie 2016 w końcu kupiłam go od Cyrku Zalewski w stanie do kapitalnego remontu. Właściwie wszystko z wyjątkiem podwozia i konstrukcji musiało zostać wymienione, bo nie nadawało się do użytku. Z sentymentu zostawiłam jedynie ścianę z nazwą cyrku- relacjonuje malarka.

Pani Katarzyna postanowiła odnowić wóz, nawiązując do stylistyki belle epoque. "Lubię stare meble, ich dekoracyjność, ornamentykę i szlachetność drewna" - mówi autorka metamorfozy. Inspiracji szukała w secesyjnym wzornictwie. Przez całą zimę szukała na pchlich targach i na portalach aukcyjnych mebli i wyposażenia, by na wiosnę ruszyć z remontem.

Zostało wymienione poszycie dachu, ocieplenie wozu, wstawione zostały nowe okna i drzwi, nowa elewacja, elektryka i hydraulika, taras ze schodami. Prace nad remontem powierzyłam specjalistom (solidny miejscowy stolarz i elektryk, hydraulik).

Wiele z koniecznych prac wykonała sama pani Katarzyna - zrywanie starych powłok, odnawianie mebli, bejcowanie podłogi, malowanie, lakierowanie i znacznie więcej. Remont trwał ok. 7 miesięcy i efekt jest zdumiewający. Barakowóz wygląda jak mały pałacyk na kółkach. Mimo niewielkich rozmiarów udało się w nim zmieścić zaskakująco dużo.

Mam w głowie kolejny projekt i marzy mi się wóz w stylu marynistycznym. Zbieram gadżety do wyposażenia... Od czegoś trzeba zacząć- mówi Katarzyna Szurkowska.