Hostel w... samolocie
Marzysz o spędzeniu nocy w samolocie, a boisz się latać? Teraz jest to możliwe - na zalesionym wzgórzu niedaleko sztokholmskiego lotniska Arlanda (Szwecja) stoi ogromny Jumbo Jet z ... miejscami do spania. To jeden z najciekawszych na świecie hosteli - Jumbo Stay.
Boeing 747-212B został wyprodukowany w 1976 r. dla linii Singapore Airlines. Następnie latał dla nieistniejącej od 1991 roku amerykańskiej Pan Am, aby zakończyć karierę lotniczą służąc szwedzkiej linii Transjet, która zbankrutowała (w 2002 roku).
W samolocie jest 27 pokojów (76 łóżek). Najtańszy jest nocleg w 4-łóżkowym dormie (od 179 zł za osobę na dobę), najdroższy - w kabinie pilotów z panoramicznym widokiem na lotnisko (ok. 1589 zł).
W kokpicie znajduje się wspólny balkon, z którego można podziwiać widoki na pas startowy. Wszystkie pomieszczenia są klimatyzowane i dźwiękoszczelne, większość ma telewizor i łazienkę. Hostel jest przystosowany dla niepełnosprawnych (ma windę), dostępne są też łóżeczka dla najmłodszych.
Pokoje (jak na hostel przystało) urządzone są bardzo prosto. Dominuje tu kolor biały z pomarańczowymi i niebieskimi akcentami.
Na pokładzie można kupić kawę, ciastka i gotowe dania. Do dyspozycji jest kuchenka mikrofalowa. Hostel pierwszych gości przyjął w styczniu 2009 r.
Co sądzicie o tym pomyśle?
Skomentuj:
Hostel w... samolocie