Skandynawski dom z historią w tle
Białe wnętrza i czerwona fasada przesądzają o pełnym uroku wyglądzie budynku. Szczególne wrażenie wywiera tradycyjna kuchnia.
Dzięki uprzejmości szwedzkiej agencji nieruchomości Stadshem, zaglądamy dziś do bardzo klimatycznego domu w miejscowości Lödöse, oddalonej o 44 km od Göteborga. Czerwone, drewniane budynki można spotkać tu niemal na każdym kroku. Szwedzi od setek lat pokrywają domy farbą w odcieniu tzw. czerwieni faluńskiej (faluröd). Kolor nazwę zawdzięcza kopalni miedzi w Falun, która jest źródłem charakterystycznego pigmentu. Czerwone domki, których kanty ścian, dachów i stolarka okienna obowiązkowo wykończone są białymi pasami, stały się symbolem Szwecji,
Dwupiętrowy dom o powierzchni 195 m kw. postawiono w 1880 roku na łagodnym wzgórzu, niedaleko rzeki Göta äl. W 1918 r. nieruchomość kupił kapitan Carl Rickard Teofil Andersson. Nie dziwi więc obowiązująca do dziś nazwa "Dom Kapitana" i kotwica zdobiąca kutą bramę prowadzącą na posesję. Kapitan mieszkał tu aż do swojej śmierci w 1979 roku. Dom przejął jego syn, który w 2010 sprzedał nieruchomość nowym właścicielom. Zdecydowali się oni na przeprowadzenie gruntownego remontu zabytkowego budynku.
Na parterze znajdują się trzy pokoje, kuchnia oraz toaleta. Piętro wyżej zaaranżowano bibliotekę, łazienkę z wolnostojącą wanną oraz salon z wyjściem na balkon, z którego rozpościera się przepiękny widok na zieloną okolicę. Na samej górze ulokowano dwie sypialnie - dla rodziców i dziecka.
Mimo przeprowadzenia wszelkich niezbędnych modernizacji, udało się zachować tu urok starego skandynawskiego domu - pełnego światła, z przejrzystym układem pomieszczeń i udekorowanego z prawdziwą prostotą. Zwracają uwagę drewniane podłogi ze starych, sękatych, długich desek, dwuskrzydłowe drzwi, żeliwne piecyki i oryginalna ceramika.
"Dom Kapitana" to miejsce, w którym zamieszkalibyśmy bez wahania. Jak Wam się podoba? Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych opinii!
Skomentuj:
Skandynawski dom z historią w tle