Dom w Szczecinie pełen dobrego designu
Ten dom został urządzony od zera, a "zero" w tym przypadku oznaczało nieotynkowane ściany. Założeniem były jasne wnętrza w minimalistycznym stylu, pełne dobrego, światowego designu.
Dom został wybudowany w latach 30. XX wieku. Jego rewitalizacją, aranżacją wnętrz oraz wykonaniem części umeblowania zajęło się studio Loft Kolasiński. W prezentowanych wnętrzach mebli jest niewiele, ale każdy model to prawdziwa perełka.
Postawiono na minimalizm, wysokiej jakości materiały, jasny i przestronny układ oraz starannie wyselekcjonowane wyposażenie. Część zaprojektowało studio Loft Kolasiński: stół kuchenny, komodę, komplet trzech stolików kawowych, szezlong, szafkę łazienkową oraz szafę. Ponadto do wnętrz wprowadzono unikatowe meble, oświetlenie i dywany vintage pochodzące zarówno z Polski, jak i z Czech, Danii oraz Włoch - uprzednio poddane renowacji.
Największą satysfakcją było wykorzystanie w projekcie dwóch foteli z 1972 roku autorstwa czeskiego architekta Jana Bocana. Fotele stanowiły część wyposażenia ambasady Czechosłowacji w Sztokholmie i nigdy nie były produkowane seryjnie. Budynek ambasady również zaprojektował Jan Bocan.
Dla miłośników designu to prawdziwa gratka. Uwagę zwraca też słynny fotel Wassily Chair autorstwa Marcela Breuera, słynnego designera i architekta, przedstawiciela szkoły Bauhausu. Do dekoracji wnętrz posłużyły także dwa plakaty filmowe autorstwa Ewy Bajek, stworzone do filmów Krzysztofa Kieślowskiego: Dekalog 3 i Dekalog 6. Reszta dodatków jest bardzo prosta - szare zasłony czy dywan w nieco odważniejszym kolorze. Mimo niedużej liczby sprzętów w tym wnętrzu niczego nie brakuje. Jest ostoją dobrego designu.
Projekt aranżacji wnętrz: Loft Kolasiński
Meble wykonał: Marcin Wyszecki
Zdjęcia: Karolina Bąk www.karolinabak.com
Skomentuj:
Dom w Szczecinie pełen dobrego designu