Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Drzwi - stop!

Agata Ziółkiewicz

Przedstawiamy kilka bardzo oryginalnych pomysłów na klin. Nieco ekscentryczna galeria rzeczy nie zawsze potrzebnych.

klin
klin
fot. www.gittagschwendtner.com
Pomysłowość ludzka nie ma granic. Zadziwiające może być jak taki zwykły mały przedmiot jakim jest klin może zainspirować. Zwykle wystarczy kawałek drewna, który wsuniemy pod drzwi. I takim kawałkiem drewna jest klin-mysz od Suck UK. Wykonana z drewnianych resztek, jest bardzo funkcjonalna, nie czyni żadnej szkody i wprowadza odrobinę humoru. Z tego samego sklepu jest klin złożony z liter, tworzący napis 'stop'. Silikonowe litery przytrzymają zarówno małe drzwi jak i całkiem spore wrota. Drewniane są również kliny do pokoju dziecięcego. Australijski sklep Happy Little Hippos proponuje kolorowe kliny zwierzątka. Do wyboru jest słoń, żyrafa, krokodyl i lew.  Projektantka Gitta Gschwendtner w roli klinów widzi drewniane samochodziki. Jeśli nie spełnią one swojej roli, zawsze będą jeszcze jedną zabawką dla dzieci. Drewniany jest także klin z francuskiego sklepu Aptyk. Kontrowersyjny, w kształcie krzyża.

Można kupić kliny związane z jedzeniem - kawałek żółtego sera, banan. Klinem może być również tubka farby albo zgrabny bucik. Są też i takie w formie małych ludzików: Mr P, który z poświęceniem rozpłaszcza się pod drzwiami oraz szarmancki James, który z radością przytrzymuje drzwi. Wykonane są najczęściej z kolorowego plastiku. Tylko projektant Arik Levy poszedł inną drogą i zaproponował sztabkę złota. Choć rzecz jasna, nie jest to prawdziwie złoto, ale aluminium, żelazo i stal. Zapewne w większości domów taka rzecz jak klin nie ma racji bytu. Ale może są ludzie, którzy z upodobaniem kolekcjonują stare lub niezwykłe przedmioty. Dla nich taki klin to gratka.

    Więcej o:

Skomentuj:

Drzwi - stop!