Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Biały Królik w Singapurze

Agata Ziółkiewicz

The White Rabbit czyli Biały Królik - tak nazywa się pewna restauracja w Singapurze. Powstała w starej, opuszczonej kaplicy.

Nadawanie nowej użyteczności miejscom sakralnym to trend coraz powszechniejszy. W byłych kościołach powstają sale koncertowe, księgarnie czy po prostu mieszkania. W Singapurze powstała restauracja. Biały budynek zachował z zewnątrz cechy charakterystyczne dla świątyni, tyle że wewnątrz jest tu obecnie świątynia bardzo świecka, świątynia dobrego jedzenia. Jednak to co jest  bardziej interesujące to metamorfoza wnętrza. Zostało ono poddane gruntownej renowacji i trzeba przyznać, prezentuje się pięknie.

Odpowiedzialny za wystrój wnętrza był Takenouchi Webb. Punktem wyjścia była prostota i urok tego miejsca. Projektant zamierzał zostawić wiele elementów, nie dokonując większych zmian. Nie wstawił żadnych dodatkowych ścian, które dzieliłyby przestrzeń na pomieszczenia mniejsze i być może bardziej kameralne. Inspiracji szukał bowiem w tradycyjnych brytyjskich szkołach państwowych, a dokładniej w stołówkach szkolnych. Choć bardziej odpowiednie jest tu być może określenie refektarz czyli jadalnia, w stylu tej, jaką można było zobaczyć w serii filmów o przygodach Harry'ego Pottera. Wykorzystano naturalne materiały: drewno, a także miedź, stal i marmur.

Przestrzeń Białego Królika została podzielona tak, by pomieścić sporo gości. W miejscu gdzie niegdyś znajdował się ołtarz teraz jest marmurowy bar. Dalej stoły są ustawione w poprzek - tu można biesiadować wraz z dużą grupą znajomych czy z rodziną. Jeśli zależy nam na bardziej kameralnym spotkaniu to można wybrać jeden ze stolików ustawionych pod ścianami albo też jeden z rzędu, który biegnie przez długość wnętrza. Na końcu znów jest rodzaj baru, za którym zaczyna się część bardziej klubowa - wygodne fotele i sofy wraz z niskimi stolikami. Wewnątrz restauracji dominują ciemne meble: brązowe stoły i krzesła, ciemnoszare obicia. Jednak wnętrze nie jest ponure. Przez duże okna wpada mnóstwo światła, które rozświetla restaurację. Uwagę zwracają też bardzo oryginalne oświetlenie. To zaprojektowane przez belgijską designerkę Nathalie Dewez lampy Prism. To nie jedyny ciekawy szczegół tego miejsca.

Oprócz przeprowadzonej renowacji i aranżacji wnętrza pomyślano też o otoczeniu tego miejsca. Dobudowano taras, nazwany Króliczą Norą, zyskując kolejną przestrzeń dla gości. Tu atmosfera jest pogodniejsza, mniej poważna. Dominują białe stoły i krzesła, które pięknie harmonizują się z drewnianą podłogą. Z tarasu rozpościera się widok na ogród pełen zielonych rzeźb w kształcie zwierząt. To idealne miejsce na wakacyjny lunch. A co z królikiem? Królik zaprasza ze strony internetowej, która trzeba przyznać jest bardzo pomysłowa. Przypomina książeczkę dla dzieci w starym stylu, z ruchomymi obrazkami. I to tutaj znajdziemy najwięcej odwołań do opowieści o Alicji w krainie czarów. Podążaj za Białym Królikiem. Do Singapuru.

 

    Więcej o:

Skomentuj:

Biały Królik w Singapurze