Mieszkać na świecie - Kay kocha vintage

Przez długi czas mieszkali w Wielkiej Brytanii, jednak 15 lat temu postanowili przeprowadzić się do Holandii. Na swoje miejsce do życia wybrali okolice Goudy. To miasto w zachodniej części kraju, które głównie słynie z produkcji holenderskiego sera pełnotłustego o tej samej nazwie. Tak naprawdę ser Gouda nie jest produkowany w Goudzie, ale w okolicznych gospodarstwach i fabrykach. Kay wraz z mężem i córką zamieszkała w starym, wolno stojącym domu. Piętrowy, ponad stuletni budynek, wzniesiony  w 1901 roku,  ma salon, kuchnię, dwie sypialnie, łazienkę oraz pokój do pracy.   Jest też idealnym miejscem do eksponowania kolekcji Kay i jej męża. A jest co eksponować. Obydwoje kochają lata 50. i 60. i przedmioty z tamtego okresu. Są zbieraczami ceramiki, krzeseł, lamp i innych ciekawych akcesoriów. Kolekcja stale się powiększa, dlatego też dom wciąż się zmienia.

Gospodarze są stałymi bywalcami pchlich targów oraz sklepów ze starzyzną, głównie w Wielkiej Brytanii, Belgii oraz Danii. Wiele kupują również na aukcjach internetowych. Jak powiedziała nam Kay, urządzając swój dom inspirowała się również wnętrzami  mieszkalnymi innych ludzi. Z prawdziwą przyjemnością ogląda wnętrza w różnych magazynach czy na takich stronach jak Flickr. Sama również prowadzi własnego bloga, na którym pokazuje swoje kolejne kolekcjonerskie zdobycze.

Zapytana o ulubiony przedmiot w domu, ciężko było jej się zdecydować. "Wszystkie lampy, krzesła i kolekcja sztuki są ulubione"- powiedziała. W ostatecznym rozrachunku wygrała jednak słynna lampa zaprojektowana w 1958 roku przez duńskiego projektanta Poula Henningsena. Kay uwielbia ją za wspaniały efekt, jaki daje, gdy jest włączona To nie jedyny klasyk designu, jaki odnajdziemy w holenderskim domu. W salonie swoje miejsce znalazły stolik projektu Isamu Noguchi oraz fotele Ray i Charlsa Eamsów. Kay czuje się świetnie wśród wszystkich tych przedmiotów, bo naprawdę kocha vintage.