Na mapie designu: Paryż
Wieża Eiffla, Katedra Notre-Dame czy Triumfalny Łuk? Tym razem żadne z nich. Zobaczymy miejsca, które w stolicy Francji przyciągają wzrok fanów sztuki i wzornictwa.
Centre Georges Pompidou
Centre Georges Pompidou to obiekt od początku do końca budowany z pomysłem. Architekci rury i instalacje elektryczne umieścili na zewnątrz budynku tak, aby w środku zaoszczędzić więcej powierzchni. Ruchome schody i korytarze zostały umieszczone w przezroczystych tunelach, dzięki czemu z wewnątrz można podziwiać fantastyczne widoki. Takie zabiegi przyniosły za sobą niespotykany wygląd zewnętrzny - rury i kable tworzą kolorową plątaninę na tle szklanej bryły, która rozbudza miejski krajobraz. Jednak nie tylko architektura miejsca przyciąga, ponieważ Centre Georges Pompidou to przede wszystkim muzeum sztuki współczesnej oraz miejska biblioteka.
Place Georges Pompendeau
Musée des Art Décoratifs czyli Muzeum Sztuki Dekoracyjnej będące częścią kompleksu Luwru. Zbiory zawierają zarówno projekty XV- wiecznych komnat, jak i prace współczesnych artystów. Dla fanów wnętrzarstwa największą gratką będzie zwiedzenie apartamentu z lat dwudziestych projektantki mody Jeanne Lanvin, który nazywany jest "Moną Lisą kolekcji".
Komiksowe postaci Roya Lichtenstaina tym razem zawróciły w głowie projektantce pochodzącej z Iranu, Inidi Manhavi. Designerka zajęła się kreacją wnętrza restauracji tuż przy bulwarze Saint-Germain. To co najbardziej wyróżnia lokal Germain to monumentalna, plastikowa postać rodem z komiksu Lichtenstaina, której nogi wystają w restauracji, a korpus sięga kolejnego piętra
Grande Arche
Kiedy François Mitterrand w latach 80. ogłosił konkurs na nową wersję Łuku Triumfalnego, oczywiste było to, że zwycięska praca musi niebanalnie oddawać klimat nowoczesnego Paryża. W rezultacie mieszkańcy miasta otrzymali bardzo prostą, monumentalną bryłę, która swoją formą idealnie wpasowuje się w architekturę biznesowej dzielnicy La Défense. Konkurs wygrał Duńczyk Johann Otto von Spreckelsen. Grande Arche budowano w latach 1982-1990.
Pomysłowość domeną francuzów. Kiedy Manuelle Gautrand otrzymała zadanie zaprojektowania salonu marki Citroen na miarę XXI-go wieku miała do wykorzystania niewielką działkę w centrum miasta i całe mnóstwo elementów, które przestrzeń musiała zawierać. W rezultacie stary salon marki i niewielką restaurację zastąpił strzelisty budynek wykonany ze szkła, który z zewnątrz wygląda jak jedna wielka witryna sklepu samochodowego. Auta umieszczono na okrągłych platformach, tym samym sprawiając wrażenie jakby każde z nich zawieszone było w powietrzu. Citroen C_42 to obwiązkowy punkt wycieczki dla fanów motoryzacji.
Nomiya Restaurant
Nomiya, czyli po japońsku "mały bar". Jednak jedno słowo nie wystarcza by opisać tą restaurację. Niezbędnie trzeba dodać, że lokal jest szklaną, prostokątną szkatułą, która znajduje się na dachu jednego z paryskich muzeów. Klimatu dodaje niezwykła panorama miasta z wieżą Eiffla w roli głównej.
- Więcej o: