Simply Chocolate

Po prostu czekolada. Tylko i aż tyle. W Kopenhadze, w 2011 roku, spotkali się wielbiciele dobrej czekolady i postanowili, że odtąd chcą się zajmować się tylko tym co kochają najbardziej. Tak powstała firma Simply Chocolate - Po prostu czekolada. W Danii kakao nie rośnie, ale to nie znaczy, że nie można tu produkować pysznej czekolady! Można. Poza doskonałymi ziarnami kakao, Simply Chocolate bazuje na najlepszych naturalnych składnikach. Do czekoladek, czekolad, batoników dodaje starannie wyselekcjonowane orzechy, jagody, jagody goi, kokos, lukrecję, a także przeróżne przyprawy takie jak wanilia, chilli, cynamon, imbir i wiele innych. Nie dodaje natomiast żadnych sztucznych dodatków, żadnych wosków, lakierów czy sztucznych barwników. Produkt ma być w stu procentach naturalny.

No dobrze, czekolada czekoladą, ale co ich wyróżnia? Jakość, to oczywiste. Ale jest też coś czym sobie zaskarbili serca duńskich wymagających klientów i czym próbują podbić resztę świata. Co to takiego? Pomysł. Pomysł na opakowanie i reklamę produktu. Kiedy sięgamy po czekoladę? Na przykład kiedy nam smutno i chcemy się pocieszyć. Simply Chocolate mówi nam „Forget Johnny Depp” (zapomnij o Johnnym Deppie); przypomina, że „Happiness is Temporary” (przyjemność jest chwilowa); przekonuje, że „Yes, you can buy love” (tak, możesz kupić miłość) i obiecuje oralną satysfakcję „Oral Satisfaction Inside”. A wszystkie te hasła znajdujemy na opakowaniach czekoladek Simply Chocolate.
Zwykłe pudełko czekoladek może być też bardzo pomocne osobom nieśmiałym w kontakcie z drugą osobą. Wystarczy niewielkie pudełeczko z napisem „You. Me. Coffee. Now”.

Firma wybrała bardzo prostą identyfikację wizualną - szary kartonik, pudełko, torebkę z jednym kolorystycznym akcentem. Klient może wybrać spośród trzech rodzajów pudełeczek o różnej acz określonej zawartości. Znajdzie tam trójkątne czekoladki o znaczących imionach: Almond Alex (gorzka czekolada 70% kakao i migdały), Bitter Ben (gorzka czekolada 80% kakao), Vanilla Vera (biała czekolada z wanilią polinezyjską), Black Betty (czekolada 66% kakao), by wymienić tylko kilka z nich. Simply Chocolate oferuje także w okrągłych pudełkach orzechy w czekoladowym pudrze: Dusty Hazel (orzechy laskowe i jagody) oraz Powder Pecan (orzechy pekan i borówki).  Można też wybrać tajne, ukryte pod czekoladą (undercover) inne orzechy i bakalie, między innymi Undercover Goji (jagody goji), Undercover Almond (migdały), Undercover Liquorice (lukrecja), jest też imbir oraz rodzynki z orzeszkami ziemnymi.

Ale to jeszcze nie wszystko. Simply Chocolate to także czekoladowe batony muesli skrywające się w srebrzystym opakowaniu, które przywodzą na myśl wyprawy w kosmos. Tu wybrać możemy spośród dziesięciu różnych czekoladowych batoników: Grainy Sue, Grainy Billy, Grainy Gus, Salty Fred, Minty Cindy, Mocca Molly, French Fifi, Dark Marci czy Black Betty i Grainy Greg. Każda z nich kryje inną zawartość. Od muesli, przez kokos, rodzynki, jagody, mango, migdały, pistacje, ziarna słonecznika, kawę czy marcepan. I jak tu wybrać tylko jedną czy dwie? To niemal niewykonalne!

Warto dodać, że produkty zawierają wszelkiego rodzaju orzechy, zatem jeśli ktoś ma alergię, to tych czekoladek testować nie powinien lub też wskazana jest duża ostrożność. Żaden z produktów nie zawiera alkoholu. Z całą pewnością czekoladowa przyjemność gwarantowana - sprawdzone organoleptycznie. Jak dotąd produkty Simply Chocolate nie są dostępne w Polsce, ale firma cały czas rozszerza swoją działalność, tak więc należy być dobrej myśli. A póki co będąc w Kopenhadze, rozejrzyjcie się za Simply Chocolate - pasja Duńczyków do czekolady warta jest grzechu.