ETNOmania opanowała skansen w Wygiełzowie
Na trzeciej edycji Festiwalu pojawiło się ponad 5 tysięcy gości!
Piękna, słoneczna niedziela upłynęła w Wygiełzowie pod znakiem ETNOmani. Trzecia już edycja Festiwalu, zorganizowanego przez Fundację NADwyraz, pobiła rekordy frekwencji - do skansenu przybyło ponad 5 tysięcy gości. A na nich czekało ponad 100 wystawców i ponad 30 warsztatów rzemiosła, folkdizajnu i eko. Do tego pokaz mody, koncerty, zajęcia dla dzieci, strefa relaksu i pyszne potrawy - jednym słowem wszystko, co mogło umilić wakacyjny weekend.
Festiwal ETNOmania to impreza, która ma na celu pokazanie, jak tradycja łączy się z nowoczesnością. Organizatorzy osiągnęli to za pomocą bardzo bogatego i zróżnicowanego programu, który stanowił nie lada rozrywkę dla wszystkich, bez względu na wiek. I tak na warsztatach tradycyjnego rękodzieła ludowego, prowadzonych przez twórców ze Szlaku Rzemiosła Małopolski, można było zapoznać się z technikami ponad 20 rzemiosł. Wśród nich znalazły się zarówno typowo kobiece, jak koronkarstwo, bibułkarstwo, czy malarstwo na szkle, ale też wymagające większej krzepy i siły, jak kowalstwo, kołodziejstwo i łyżkarstwo. Na ekowarsztatach, prowadzonych przez Kreatywną Kasię, można było odkryć drugie życie korków od wina i T-shirtów i przerobić je na oryginalną biżuterię. Kura d. pokazała, jak uszyć z dzieckiem lalkę - przytulankę, a na warsztatach kaligrafii szkolono technikę pisania gęsim piórem.
Warsztatom towarzyszyły targi rękodzieła, folkdzizajnu i ekoproduktów - począwszy od ręcznie robionej biżuterii, a skończywszy na odzieży i wyposażeniu wnętrz. Obecni na imprezie wystawcy nie tylko sprzedawali swoje wyroby, ale też chętnie o nich opowiadali i dzielili się tajnikami swojej pracy. ETNOmania okazała się wyjątkowo przyjazna dzieciom. W specjalnie przeznaczonej dla nich strefie przez cały dzień odbywały się zajęcia plastyczno-ekologiczne, których efektem było wybudowanie tekturowej makiety wsi. Ogromną atrakcją dla dzieci okazała się też trzymetrowa sznurkowo-słomiana kura. Przy jednej z chałup powstał tez piękny wiklinowo-kwiatowy ogród, nad którym czuwały dziewczyny z ŻyWej Pracowni. Do tego pokaz etnomody, na którym zaprezentowano cztery kolekcje projektantek, tworzących w duchu folkowym.
Jak zwykle, Festiwal ETNOmania okazał się prawdziwą ucztą dla podniebienia - można było spróbować zarówno tradycyjnych potraw, jak pierogi, ziemniaki po cabańsku, czy kwaśnica, jak i tych w bardziej nowoczesnym wydaniu - hamburgery, dania kuchni wegetariańskiej i orzeźwiające koktajle. W doskonały nastrój wprowadziły też dwa energetyczne koncerty - Kapeli z Orliczka i zespołu Future Folk, które zachęciły do tańca i do śpiewu. Wszystkim atrakcjom towarzyszył uśmiech zgromadzonych gości, bo pogoda w tym roku wyjątkowo dopisała i zachęciła do odpoczynku na przygotowanych na tę okazję leżakach i kocykach.
Kolejna ETNOmania już za rok!
- Więcej o:
Sprzątanie mieszkania jesienią
Mieszkanie z rynku wtórnego
„Badaj się pod prysznicem” - Radaway i Federacja Stowarzyszeń “Amazonki” zachęcają do samobadania
Ile kosztuje nowa kawalerka?
Mieszkanie z rynku pierwotnego czy wtórnego?
Dlaczego warto remontować mieszkanie?
Skarby ziemi: minerały i kamienie szlachetne
Letnie promocje na mieszkania – co oferują deweloperzy?