Eklektyczne mieszkanie z garderobą pod łóżkiem
Znużyły Was już skandynawskie idealne mieszkania? Daj się zaskoczyć tej eklektycznej zbieraninie prosto ze Sztokholmu!
Skandynawskie agencje nieruchomości przyzwyczaiły nas do wysokiego poziomu aranżacji wnętrz. Nieskazitelnie białe ściany, drewno i kolorowe akcenty to chyba klucz większości z nich. Nowoczesne i minimalistyczne rozwiązania dominują w tych nawet najmniejszych sztokholmskich kawalerkach. Troszkę więcej fantazji i swego rodzaju nonszalanckiego projektowania zobaczymy w większych apartamentach sprzedawanych za kilka milionów koron. Za nonszalancję uznaję tutaj tę szaloną koncepcje, gdzie mebli do przechowywania zwyczajnie brak, ale piękny fotel, kosztowna poduszka, świecie i kwiaty- są. Agencje po mistrzowsku tworzą więc klimat i wrażenie, że tutaj można naprawdę pięknie mieszkać.
Zdarzają się jednak również i takie wnętrza, gdzie wszystkie te triki i sztuczki schodzą na dalszy plan. Nie znajdziemy tutaj wielofunkcyjnych mebli, antresoli czy standardowych białych kuchni. Czasem możemy natrafić na prawdziwe perełki, które naprawdę potrafią nas zaskoczyć. Jedną z nich jest z pewnością to bardzo dziwne mieszkanko w Sztokholmie.
Kolekcje
Pierwsze skrzypce w tym osobliwym mieszkaniu grają z pewnością niesamowite kolekcje. Zgromadzone plakaty, obrazy i pamiątki walczą o każdą wolną powierzchnię w salonie. W staromodnej kuchni też nie zabraknie kubeczków i filiżanek, puszek i pojemników. Trzeba przyznać, w mieszkaniu takim jak to najlepiej odnajdzie się starsza Pani kochająca drobiażdżki lub młoda dziewczyna zakręcona na punkcie lat 50tych.
Eklektyzm i kontrasty
Klimat mebli lat 50., staromodne lampy i abażury, tkaniny i drobiazgi biją na głowę nową, grafitową sofę czy dywan z IKEA. Tutaj głównym konkurentem jest symbol nowoczesnych, skandynawskich aranżacji, coś co wydaje się być wręcz znakiem rozpoznawczym tego stylu- tapeta w drzewa. Do tego dorzucamy papierowe pompony, haftowane poduszki, figurkę Matki Bożej i babciną narzutę. Natężenie wzorów, kolorów oraz ich różnorodność stylowa przyprawia o zawrót głowy.
Rozwiązania
Prócz eklektycznych smaczków tego wnętrza, rzeczą która szczególnie przykuła moją uwagę jest łóżko zaaranżowane w salonie oraz garderoba, która znajduje się pod nim. Inspiracja do małych mieszkań i dl wszystkich tych, którzy zmuszeni są zorganizować swoją sypialnię w salonie.
W przypadku tej czarującej aranżacji od Stadshem widzimy, że rozwiązania są bardzo specyficzne. Firanka zamontowana na stalowej lince stanowi czysto symboliczną granicę pomiędzy salonem a sypialnią. Ten sam system pojawia się we wspomnianej garderobie, którą przesłania firanka o gęstym splocie. Z jednej strony mamy garderobę, z drugiej zaplanowana została biblioteczka, której konstrukcja z pewnością służy za wsparcie dla łóżka. Na zdjęciach widzimy, że do garderoby z pewnością należy wpełzać na kolanach, co nie wydaje się być zbyt praktycznym rozwiązaniem. Dla tych, którzy planują takie rozwiązanie możemy od razu podpowiedzieć, że tę przestrzeń mogą wykorzystać jeszcze lepiej. Gdyby w tym samym miejscu zamontowane zostały głębokie szuflady oraz wysuwany, teleskopowy wieszak, przestań pod łóżkiem byłaby naprawdę sprytnie wykorzystana. To pozwoliłoby nam zrezygnować z wielkiej szafy czy obszernej komody. Pomysł na wykorzystanie tej przestrzeni jest genialny i z pewnością zyska zwolenników. Wystarczy jednak kilka prostych rozwiązań, a nasza garderoba pod łóżkiem będzie bardziej praktyczna!
- Więcej o:
- aranżacje wnętrz
Małe mieszkanie ze skosami - 31 m kw.
Przytulne małe mieszkanie z niebieskim kolorem
Jasny dom z kolorowymi dodatkami
Jak się mieszka na 12 metrach kwadratowych?
Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu
Wnętrza w stylu Memphis
Renowacja drzwi drewnianych
Mieszkanie w duchu vintage na warszawskim Muranowie