Powstał nowy robot domowy z własną mimiką. Kompan idealny
Kuri to robot wyjątkowy. Choć wygląda niepozornie potrafi naprawdę wiele. Do tego ma własną ekspresję twarzy, co nadaje mu "ludzkiego" wyrazu.
W Las Vegas trwają targi CES, czyli największe na świecie targi elektroniki i nowych technologii. Są tam najwięksi producenci elektroniki, jak Samsung czy LG, ale też dopiero wchodzące na rynek startupy. Jak co roku wszyscy czekają na nowości. Szczególną uwagę zwrócił na siebie w tym roku przyjazny robot domowy o nazwie Kuri.
Kuri został stworzony przez startup Mayfield Robotics. Powstał, aby monitorować połączone z nim urządzenia (od AGD, przez system alarmowy, po klimatyzację i ogrzewanie), ale nie tylko. Może na przykład zaopiekować się psem. Dzięki wbudowanej kamerze może monitorować zwierzaka i poinformować właściciela za pośrednictwem wi-fi, że ten zniknął z zasięgu. Największym wyróżnikiem Kuri nie są jednak funkcjonalności, a jego wygląd. Robot reaguje na to co się do niego mówi - ma własną ekspresją twarzy, porusza głową oraz wydaje dźwięki. Co prawda, sam nie mówi, ale jego reakcje odpowiadają reakcjom ludzkim. Jest niczym Rosie - robot-gosposia w serialu animowanym Jetsonowie.
Kuri mierzy 50 cm i waży 6 kg. Ma okrągłą głowę z wielkimi oczami oraz zaokrąglony korpus. Wbudowana bateria ma zapewnić do trzech godzin nieprzerwanej pracy. Dla robota przygotowano aplikacje na urządzenia z Androidem i iOS. Kuri wymaga jeszcze prac. Robot ma być gotowy do debiutu dopiero w okolicach grudnia tego roku. Jego cena ma wynosić około 700 dolarów.
- Więcej o: