Jak mieszkają Polacy: wnętrza dla najmłodszych

Kilka dni temu opublikowaliśmy galerię z propozycjami aranżacji wnętrz dla najmłodszych. W komentarzach pod tekstem pojawiło się dużo głosów, że dziecięce pokoje powinny wyglądać inaczej. Prezentowane wnętrza zdaniem czytelników były zbyt 'dizajnerskie', nowoczesne lub projektowane z myślą o upodobaniach dorosłych, a nie najmłodszych.

veni23: Cudne te pokoiki, ale dzieci biedne. Ani zabawek nie mają, ani ubranek. Dramat. Za to maja fikuśne girlandy pod sufitem i plakaty w ramkach rozwieszonych symetrycznie.

kabatka: Nigdy bym własnemu dziecku takiego pokoju nie zafundowała. Te pokoje są jak dla "starych-malutkich" i nic w nich dziecięcego nie ma!

dd: Piękne pokoiki, marzenie rodzica i tak nierealistyczne, że aż śmiać się chce. Dla kogo te inspiracje? Czy projektanci tych pokoi w ogóle widzieli dziecko? Moja 1,5 roczna córka ma już tyle zabawek, że niedługo będę pod sufitem szafki wieszała, żeby to wszystko pomieścić, nie wspominając o tym, że w prawdziwym pokoju dziecka, zabawki te są ciągle poza ramami szafek, nie ważne ile razy się posprząta.

Postanowiliśmy zapytać naszych czytelników, jak powinien wyglądać dobrze zaprojektowany pokój dziecięcy. Jakie patenty sprawdziły się w ich domach, czego oczekują dzieci i jak pogodzić własne pomysły z oczekiwaniami dziecka.

Większość z pytanych przez nas osób jest zgodna, że dziecięcy pokój powinien mieć kilka stref dostosowanych do różnych aktywności. Dzięki temu dziecko ma miejsce na rozwijanie swoich pasji, kącik do zabawy i miejsce do nauki. Przydatne są pojemniki i pudełka, które pomogą w organizacji przestrzeni i szybkim ujarzmieniu bałaganu. Dobrze sprawdzają się również tablice korkowe oraz ściany tablicowe, na których można przyczepić dyplomy, zdjęcia lub kolorowe obrazki.

Ciupaga: Według mnie pokój dziecięcy nie powinien być za duży, wręcz ciasny, wtedy dziecko ma wszystko pod ręką i nie czuje się "zagubione". Powinien być zorganizowany w taki sposób, żeby było miejsce na naukę, na zabawę i na wypoczynek. Bez za wysokich półek czy szafek. Wtedy dziecko powinno czuć się dobrze i swobodnie w swoim małym królestwie.

Ola: Pokój dziecka nie może być zagracony, ale musi być przytulny i kolorowy. Pamiętajmy, że gust kształtujemy od najmłodszych lat, dlatego warto zainwestować w estetyczne, trwałe i funkcjonalne przedmioty. Rozwiązaniem, które zawsze się sprawdza jest stworzenie stref zabawy, snu, nauki, jeśli dziecko jest w wieku szkolnym. U nas ulubione miejsce do pracy - rysowania, czytania, wyklejania i lepienia, to stolik z łatwym do czyszczenia blatem i ustawionymi wokół małymi krzesełkami oraz koszykami, w których znajdują się poukładane materiały do prac ręcznych, papiery, plastelina, kredki, farby Dziecko wiedząc, że każdy przedmiot w jego otoczeniu ma swoje miejsce, uczy się porządku i chętnie odkłada rzeczy tam, skąd je wzięło.

Agnieszka: Pokoik dziecinny musi mieć miejsce i do zabawy i do wypoczynku. Część ubraniowa, miejsce na praktyczne przechowywanie zabawek, dywanik który pozwoli dziecku na układanie klocków i budowanie różnych budowli, miejsce do rysowania, stolik, tablica. Ważne, żeby pokój nie był przeładowany kolorami, bo same zabawki maja dużą ilość kolorów. Sprytna organizacja pokoiku pozwala w szybki sposób uprzątnąć małemu dziecku go po zabawie.

Grażyna: Ciasny pokój to najgorsza wizja pokoju i dla dziecka i dla rodzica. Pokój na długość dziecięcej rączki? To horror jakich mało, bo gdzie ma maluch się wyszaleć poskakać, potańczyć, przyjąć swoich małych gości? Musi być fotel gdzie "czyta" swoje ulubione książeczki. Biurko, gdzie maluje swoje piękne obrazy i domek dla lalek, gdzie przenosi się do krainy wyobraźni... A do tego musi być jeszcze wydzielona część do spania: łóżko i szafka nocna na której stoi nocna lampka. Nie wyobrażam sobie, żeby moja córka wszystko robiła z łóżka na wyciągnięcie ręki.

Wielu z naszych czytelników jest zdania, że dobrze urządzony pokój, to najlepsza lekcja estetyki dla każdego dziecka.

Anna: Dzieci nie trzeba otaczać infantylnym kiczem. One są mądrzejsze i mają lepszy gust, niż nam się wydaje. A pokój dziecka powinien zmieniać się zgodnie z jego upodobaniami, a nie być polem dla naszych designerskich popisów.

Roksana: Nie zgadzam się, że „designerskie” wnętrza są zbyt dorosłe. A co byście chcieli? Tapetę z Hany Montany? Pospolite pokoje dziecięce są po prostu bez gustu, a dobrze urządzone pokoje mają klimat, który może zaowocować na inteligencji i rozwoju dziecka.