Mieszkanie w stylu secesyjnym w Sopocie - projekt pracowni Biuro Kreacja
Prezentowane wnętrza stały się tłem dla sztuki, designu i ponadczasowej elegancji. Projekt aranżacji to harmonijne połączenie klasycznych detali architektonicznych z nowoczesnym wzornictwem i starannie dobranymi dziełami polskich artystów. Każdy element wystroju – od stolarki i sztukaterii, po rzeźby i obrazy – został zaplanowany tak, aby stworzyć przestrzeń pełną światła, emocji i artystycznej ekspresji.

Zamiast odtwarzać przeszłość, Dorota Terlecka tchnęła w projektowaną przestrzeń nowe życie. Mieszkanie w secesyjnej kamienicy w Sopocie nie jest rekonstrukcją, lecz twórczym dialogiem pomiędzy historią a nowoczesnym designem. Wnętrza zyskały charakter eleganckiej galerii, w której architektura, sztuka i rzemiosło spotykają się w harmonijnej opowieści o formie, świetle i emocjach.
Projektantka postawiła na autentyczność – zachowano oryginalną stolarkę, sztukaterie i grzejniki, które dziś współistnieją z autorską zabudową, meblami polskich twórców i dziełami współczesnych artystów. W tym wnętrzu chodziło o coś więcej niż estetykę. Ważne było, by zachowane detale stały się tłem dla sztuki i życia.
– Od początku widziałam w tym miejscu ogromny potencjał. Kocham detale, takie jak oryginalna stolarka drzwiowa, zabytkowe grzejniki czy secesyjne sztukaterie. Wiedziałam, że warto je zachować, by nawiązać do historii tego miejsca. – mówi Dorota Terlecka z pracowni Biuro Kreacja.

Sztuka i rzemiosło w harmonii z przestrzenią
Decyzja o zachowaniu oryginalnych elementów była kluczowa. Stanowią one nie tylko wartość estetyczną, ale są nośnikiem tożsamości miejsca. Projektantka postanowiła jednak pójść o krok dalej – zestawiła je z nowoczesnym wzornictwem i współczesnym rzemiosłem. Tak powstała przestrzeń pełna kontrastów, ale też harmonii. Jasne, neutralne tło zostało zaprojektowane tak, by uwypuklić obecność sztuki i subtelnych materiałów.
– W projekcie staraliśmy się dopracować każdy detal. Lustra, uchwyty, klamki, włączniki – tu wszystko ma znaczenie. Elementy klasyczne łączą się z nowoczesnymi, zachowując równowagę. – podkreśla Dorota Terlecka.
Wnętrze zostało zaprojektowane w duchu równowagi – pomiędzy klasyką a nowoczesnością, emocjami a funkcjonalnością. Już w korytarzu wita gości rzeźba Aleksandry Kujawskiej, a dalej – w salonie, jadalni i sypialni – uwagę przyciągają prace Aleksandry Szewczuk, Macieja Salomona, Anny Grabowskiej i Aleksandry Prusinowskiej. Obrazy i rzeźby nie są dekoracją – one definiują nastrój i funkcję każdej z przestrzeni. Meble autorstwa Nikodema Szpunara, ceramika Magdaleny Szmydke, Moniki Gradzik, Ziemowita Liszka i Nomad Ceramics wpisują się w ten język doskonale.

Kuchnia i jadalnia – funkcjonalność w cieniu sztuki
W kuchni priorytetem była funkcjonalność, ale nie kosztem estetyki. Aby nie zasłaniać secesyjnych zdobień na suficie, zabudowa została zaprojektowana tak, by harmonizować z przestrzenią. Wysoka szafka z lodówką została wykończona ozdobnym łukiem, który nawiązuje do formy okna w tym pomieszczeniu. Jadalnia z kolei skupia uwagę na kamiennym stole i dekoracyjnej lampie, których obłe kształty korespondują z architekturą wnętrza. Centralnym punktem jest tu obraz Macieja Salomona, dodający przestrzeni głębi i ekspresji.



Salon – przestrzeń pełna światła i kontrastów
Salon jest jasny i przestronny - to miejsce, w którym sztuka i design wzajemnie się przenikają. Dekoracyjne przejście z elementami szkła subtelnie łączy go z pozostałą częścią mieszkania. Miękka, zielona sofa stanowi wyrazisty akcent, który harmonizuje z różem obrazu Aleksandry Szewczuk oraz rzeźbami Aleksandry Kujawskiej. To wnętrze, które zaprasza do odpoczynku, ale jednocześnie angażuje zmysły i skłania do refleksji.


Strefa prywatna – klasyczna forma, subtelne detale
Maksymalizacja przestrzeni do przechowywania była kluczowym założeniem w sypialni. Zabudowa z wnęką na łóżko z orzechowym wykończeniem łączy estetykę z funkcjonalnością. To rozwiązanie nadaje wnętrzu przytulności, jednocześnie podkreślając jego elegancki charakter.
Łazienka jest połączeniem klasycznych materiałów i współczesnej elegancji. Mozaika z płytek barwionych w masie, klasyczny wzór kamienia Calacatta Gold oraz tynk dekoracyjny Ottocento tworzą ciepłą, harmonijną przestrzeń. Lustra i kinkiety z elementami kamienia dodają wnętrzu wyrafinowania i subtelnego blasku.



Mieszkanie jako galeria sztuki
Wszystkie elementy wnętrza – od stolarki, po ceramikę autorstwa Magdaleny Szmydke, Moniki Gradzik, Ziemowita Liszka, Nomad i Aleksandry Prusinowskiej – zostały dobrane tak, aby współtworzyć galerię sztuki.
– Sztuka jest tu miksem lokalnych artystów. Obrazy i rzeźby nadają wnętrzu koloru i charakteru – podsumowuje Dorota Terlecka.
To wnętrze, w którym sztuka, historia i nowoczesny design łączą się w jedną, spójną całość, tworząc przestrzeń pełną emocji, inspiracji i ponadczasowego piękna.





- Więcej o:
Mieszkanie w stylu secesyjnym w Sopocie - projekt pracowni Biuro Kreacja
Łamiąc schematy: mieszkanie pełne kolorów
Mieszkanie z dużą częścią dzienną i z łukiem w roli głównej
Z inspiracji paryską kamienicą - aranżacja mieszkania w Warszawie
Światło, drewno, emocje – aranżacja mieszkania w Świętochłowicach
Duży format z charakterem - aranżacja wnętrz domu wg pracowni KODO
Mieszkanie dla 3-osobowej rodziny: projekt pracowni JSM Wnętrza
175-metrowy dom dla rodziny w Zielonej Górze