Przytulna kawalerka w Łodzi - 26 m kw.

Zaglądamy dziś do małego mieszkania w łódzkim bloku z lat 50., zaprojektowanego przez Agatę Maciejewską i Jana Katyszewskiego z pracowni Hokum Architekci. Kawalerka o powierzchni 26 m2 przygotowywana była pod wynajem, co miało spory wpływ na rodzaj użytych materiałów. Projektanci zastali  małe, ciasne, od lat nie remontowane mieszkanie z klaustrofobicznym przedpokoikiem w którym trudno się było nawet obrócić.

Decyzja o wyburzeniu ścian dzielących przedpokój, kuchnię i pokój nie podlegała dyskusji - dzięki temu pozbyliśmy się wrażenia ciasnoty. Jedynie łazienka pozostała w swoim pierwotnym obrysie.

- mówi Agata Maciejewska z pracowni Hokum Architekci.

Kolejną zmianą było zamurowanie okienka łączącego łazienkę z kuchnią. Typowe dla budownictwa z tamtych czasów okienko, dziś się zupełnie nie sprawdza, tym bardziej że w obu pomieszczeniach była wentylacja. Sporą metamorfozę przeszła także łazienka:

Pierwotnie stała tu wanna i toaleta. Udało się nam urządzić całkiem zgrabną łazienkę ze wszystkimi niezbędnymi sprzętami. Falujące płytki 3D ożywia soczysta zieleń blatu.

- dodaje Agata Maciejewska.

Dzięki wyburzeniu ścian uzyskano się zaaranżować małą, ale funkcjonalną kuchnię z miejscem do jedzenia.  W salonie, który jest miejscem odpoczynku, pracy i spania, zwraca uwagę stary, odrestaurowany parkiet. Stanęła tu też duża, pojemna szafa, która mieści w sobie nie tylko ubrania, ale i sprzęty gospodarstwa domowego.  Mimo, że jest naprawdę pokaźnych rozmiarów, nie przytłacza.

Chociaż kawalerka ma zaledwie 26 m2 wydaje się być przestronna. Taki efekt uzyskano dzięki zastosowanej kolorystyce i użytym materiałom. Architekci postawili na biel, kolor dębu, zimny błękit i odrobinę czerni.

Jak Wam się podoba to mieszkanie? Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych opinii.