Minimalistyczny dom otoczony lasem
Kanadyjscy architekci zaprojektowali dom, w którym dominuje minimalistyczny styl. Wnętrze jest pełne naturalnych materiałów, a przyroda pcha się tutaj drzwiami i oknami.
Architekci z firmy scott and scott architects lubują się w minimalistycznych wnętrzach. W ich projektach dominują naturalne materiały i odwołania do etnicznych wzorów. Ostatnio podjęli się renowacji domu z połowy ubiegłego wieku, znajdującego się w północnym Vancouver.
Odnowienie starego domu zawsze jest wyzwaniem. Grupa architektów i właściciele domu mieli wspólny pomysł na nową odsłonę wnętrza. Zależało im na zachowaniu pierwotnego kształtu budynku, jednocześnie uzupełniając go o nowe, tradycyjne materiały. Dom jest stosunkowo niewielki, ma proporcjonalne pokoje i jest ściśle połączony z lasem, który go otacza.
Dom przede wszystkim wymagał gruntownego remontu. Salon pozbawiono wszelkich dawnych upiększeń, usprawniono wszystkie instalacje i wymieniono zamkniętą klatkę schodową na metalowe, proste schody. Dzięki temu na parterze jest teraz więcej światła.
Niezwykle ważnym elementem wystroju jest sufit. Został on w całości przykryty drewnem, które dodatkowo przyozdobiono belkami. Wybrany tradycyjny materiał, na którym w trakcie użytkowania zostają ślady czasu, miał kontrastować siłę z urokiem minimalizmu. W całym domu ściany pomalowano na biało, aby wnętrza były jasne i świeże.
Meble kuchenne wykonano z litegojesionu i zaprojektowano tak, aby właściciele mieli miejsce na swoją kolekcję ceramiki. Kuchnia jest najsurowszym pomieszczeniem w domu. To wrażenie potęguje zrobiony na zamówienie marmurowy blat. Ponadto wszystkie naczynia kuchenne wyglądają jakby były z pierwotnych epok.
Z jednej strony chłód i minimalizm, z drugiej zaś - bujność przyrody. Wszystko w tym domu jest naturalne i pełne światła. Będąc tutaj, nie można ani na chwilę zapomnieć skąd człowiek, od początku czasu, czerpie swoje inspiracje. Jedyne elementy wystroju to: drewno, kamień, koce przypominające naturalne futra i obicie kanapy zainspirowane indiańskimi wzorami. Projektanci uszanowali historię i położenie domu, dlatego czuć w nim ducha dawnych czasów. Nie ma tutaj miejsca na zbędne elementy.
Największą ozdobą domu jest natura, która zagląda do niego przez wielkie okna, rozpościerające się od podłogi aż do sufitu. Kto nie marzy o takim widoku?
- Więcej o:
- wystrój wnętrz
Minimalizm na Islandii
Niezwykły dom w górach
Zrób to sam: wieszak z gałęzi
Mieszkanie w duchu vintage na warszawskim Muranowie
Vintage: aranżacja mieszkania miłośniczki stylu
Kuchnia w szmaragdach
Obrazy na płótnie
Apartamenty w hotelu Sofitel Warsaw Victoria przeszły metamorfozę. Jak wygląda teraz Apartament Prezydencki?