Hotel dla estetów
Zobacz niepowtarzalne wnętrza szwedzkiego hotelu.
Sztokholmski Story Hotel to hotel dla estetów. Jakoś z trudem przychodzi mi go zaliczyć do tzw. hoteli boutique i to z kilku powodów, nie mniej trzeba podkreślić, że jego koncepcja została starannie przemyślana tak by można było tu nie tylko wygodnie odpocząć, ale także by było to miejsce inspirujące i ekscytujące.
Story Hotel mieści się w bardzo atrakcyjnej lokalizacji, w samym centrum miasta, niejako na zapleczu głównej, najdłuższej i najmodniejszej ulicy Sztokholmu - Birger Jarlsgatan. Znajdziemy tu najbardziej ekskluzywne butiki takich marek jak Gucci, Cerruti, Vuitton czy Mulberry.
Wcześniej w tym miejscu mieścił się zwykły budynek mieszkalny. Z pomocą architektów i projektantów ze szwedzkiego studia Koncept zamieniono go w hotel. Ostateczna renowacja i adaptacja zakończona została w 2009 roku. Obecnie do dyspozycji gości są 82 pokoje, a także na poddaszu - sala konferencyjna. Ponadto restauracja o nazwie Kitchen (Kuchnia), bar, patio oraz mały butik.
Warto powiedzieć więcej o wystroju wnętrza. Wyraźnie dominuje tu kilka elementów. Beton, aksamit, mosiądz, plakaty, szklane wazony. Tworzą one razem niezwykle interesujący miks. To połączenie undergroundowego klubu, współczesnego hotelu i babcinego salonu. Nowoczesne retro i bohemian chic. Surowość betonu, szorstkość drewna i plusz. Naturalność materiałów i prostota form.
Story Hotel współpracuje ściśle z firmą Wonderwall, która oferuje plakaty i wydruki w przystępnych cenach. Większość ilustracji zdobiących ściany hotelowych pokoi czy też restauracji jest do kupienia.
Pokoje w Story Hotel są różne. Co co je łączy to wystrój i swego rodzaju sztuka niedoskonałości. W wielu panuje dość surowy, prosty, minimalistyczny styl: betonowe, beżowo-szare lub białe ściany, niejednokrotnie z resztkami tapety jako ozdobą, proste meble. Wnętrzom charakteru dodają wspomniane plakaty czy zdjęcia z Wonderwall.
W łazienkach uwagę przykuwają pięknie zdobione umywalki, a także mosiężne elementy wyposażenia. W wielu pokojach nie ma szaf na ubrania, tylko stojak w kształcie litery A i wieszaki.
Ową niedoskonałość można zaobserwować także w hotelowej restauracji. Betonowym ścianom towarzyszą miękkie, fioletowo- purpurowe welwetowe obicia foteli i siedzisk. Ze ściany patrzą na nas ogromne kobiece oczy, stoliki zdobią kolorowe szklane wazony z kwiatami. Ale wydaje się, że właśnie ta niedoskonałość, ta specyficzna atmosfera stanowi wielki atut tego miejsca. Hotele często bywają zimne i bezosobowe, a tu jest inaczej. Jeśli wybieracie się do szwedzkiej stolicy dodajcie to miejsce do tych, które warto odwiedzić.
- Więcej o:
- aranżacje wnętrz
Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu
Wnętrza w stylu Memphis
Renowacja drzwi drewnianych
Mieszkanie w duchu vintage na warszawskim Muranowie
Minimalistyczne wnętrza w Berlinie z naturalnymi akcentami
Drewno w domu - aranżacje wnętrz
Dom pod Wrocławiem - połączenie minimalistycznego designu i sielskiego klimatu
Dom dla rodziny z betonem w tle