Niezły gadżet 2014 roku [GŁOSOWANIE]
Przez cały rok pokazywaliśmy Wam dziwne, zaskakujące i bardzo oryginalne przedmioty z całego świata. Jesteśmy ciekawi, co według Was było gadżetem roku 2014?
Hamak dla stóp
"Fuut" to miniaturowy hamak dla stóp. Kawałek materiału rozciągnięty jest na sznurkach, które należy przymocować do krawędzi biurka. W czasie pracy, hamak można opuścić i oprzeć na nim stopy (podobnie jak na podnóżku). Gdy chcemy odpocząć, wystarczy podciągnąć konstrukcję nieco wyżej. Naszym zdaniem powinien być obowiązkowym wyposażeniem każdego biura!
fot. connectdesign.co.kr
Sztućce, które ułatwiają jedzenie
Kolekcja "niepotrzebnych" sztućców, zaprojektowana przez Lee Ban David z Izraela, składa się z 5 przedmiotów wykonanych ze stali szlachetnej. Każdy przeznaczony jest wyłącznie do jednej czynności. Znajdziemy tu m.in. widelec, który pomoże nam "okiełznać" długi makaron, chwytak do przenoszenia pomidorków koktajlowych czy widelec połączony z nożem, który ma nam ułatwić nakładanie drobno pokrojonych warzyw, kasz czy ryżu.
Fot. leebd.net
Doniczka, dzięki której kwiaty tańczą
Wszyscy wiemy, że rośliny obracają się do słońca. Projektanci z hiszpańskiego studio BAD Disseny, zaprezentowali doniczkę, dzięki której (jak obiecują), kwiaty będą "tańczyć na naszych oczach". Voltasol to ręcznie robiona, ceramiczna donica. Sekretem jest jej stożkowate dno. Doniczkę należy umieścić na specjalnej podstawce i... gotowe!
Fot. wearelivingthings.com
Lampa, która generuje burze
Richard Clarkson, założyciel pracowni Richard Clarkson Studio, zaprojektował interaktywną lampę w kształcie chmury. Miękki obłok ma wbudowany czujnik ruchu oraz głośniki. Gdy tylko zbliżymy się do lampy, chmura zaczyna się błyskać i rozlegają się grzmoty. Do zestawu dołączony jest również pilot. Co ciekawe, możemy wgrać ulubioną piosenkę, która rozlegać się będzie z głośników umieszczonych we wnętrzu obłoku.
fot. richardclarkson.com
Parasol jak origami
"Sa" to pomysł dwóch amerykańskich projektantów - Justina Nagelberga i Matthew Waldmana. Opracowali oni wyjątkowy parasol, przypominający origami. Tradycyjna metalowa rama została zastąpiona elastycznym, składanym "baldachimem" z tworzywa sztucznego. Dzięki wyeliminowaniu metalowego szkieletu, konstrukcja stała się lekka. Aby otworzyć parasol wystarczy pociągnąć lekko za rączkę. Obie warstwy elastycznego materiału rozwijają się, tworząc stabilną, odporną na wodę konstrukcję.
Fot. Justin Nagelberg & Matthew Waldman
Lampa, która pobiera kolory
Lampa Color, zaprojektowana przez studio Pega Design, ma w sobie czujnik, dzięki któremu jest w stanie zabarwić się na kolor, którego dotyka. Gdy postawimy ją na niebieskim stole, emitować będzie niebieskie światło. Gdy położymy lampę na zielonym talerzu, zaświeci się na zielono. Klosz lampy wykonany jest z silikonu.
Fot. pegadesign.com
Zwijane kalosze
Na ciekawy (i jakże prosty) pomysł wpadła hiszpańska projektantka Estel Alcaraz, mieszkająca i tworząca w Barcelonie. Wymyśliła bowiem... zwijane kalosze. Swój projekt nazwała "Sardines" - skojarzenie z sardynkami "upychanymi" do puszki jest oczywiste. Kalosze można zwinąć i schować np. do torebki czy kieszeni. Wykonane są z termoplastycznego poliuretanu a formowane wtryskowo. Dodatkowo do zestawu dołączona jest guma z logo "Sardines". Można ją nosić na bucie, a następnie wykorzystać do połączenia pary zwiniętych kaloszy.
fot. estelalcaraz.com
Grill składany jak parasol
Projektanci z austriackiego studio FormAixon - Mirko Bocek, Martin Oberhauser i Alain Brideson, stworzyli Grillo - estetyczny i funkcjonalny grill, który rozkłada i składa się jak parasol. Cała konstrukcja jest lekka, stabilna i bardzo wytrzymała. Cześć, na której układa się produkty spożywcze, przypomina swoim kształtem kwiat. Innym kluczowym elementem grilla, jest "ogniowy hamak". To elastyczna siatka ze stali nierdzewnej, na której można układać zarówno drewno jak i węgiel. Taka "oddychająca" struktura pozwala na rozpalenie ognia także od dołu.
fot. formaxiom.com
Telewizor reagujący na uśmiech
"Smile TV" (pol. uśmiechnięta telewizja) projektu Davida Hedberda, to odbiornik telewizyjny, który działa tylko wtedy, gdy widz się uśmiecha. Telewizor ma wmontowaną w obudowę małą kamerę skierowaną na widza. Wykorzystano tu technologię śledzenia ruchów twarzy Face OSC. Gdy na twarzy oglądającego nie widać emocji, telewizor "śnieży". Jeśli jednak widz się uśmiechnie, informacja zostanie przekazana do odbiornika, a na ekranie pojawi się obraz.
fot. davidhedberg.info
Tańcząca sygnalizacja świetlna
Marka samochodowa Smart, we współpracy z agencją BBDO Germany, stworzyła w Lizbonie interaktywną instalację, która ma na celu zachęcać pieszych do nie przechodzenia na czerwonym i spokojnego poczekania na zmianę świateł. Otóż na sygnalizatorze świetnym zamiast statycznej postaci pojawia się... tańczący ludzik. Co ciekawe, każdy może stworzyć ruchy ludzika. Przechodnie wchodzą do specjalnego pomieszczenia pełnego czujników. Wybierają muzykę, zaczynają tańczyć, a ich ruchy w czasie rzeczywistym wykonuje postać na sygnalizatorze.
Fot. mat. prasowe Smart
- Więcej o:
Za co kochamy skandynawski styl? Sprawdzamy, jak się mieszka w Szwecji
Plebiscyt "Ale lokale" 2014 rozstrzygnięty - wyniki
PIP Studio – holenderski design, który podbił serca na całym świecie
Współczesne lampy designerskie
AXOR & Philippe Starck od 30 lat zmieniają łazienkę
Meble i dodatki od ferm LIVING
Meble i dekoracje marki Driade
Drzwi malowane – dawniej i dziś