Jak chronić rabaty przed kotem

Pyta Urszula Lorenc: Kot sąsiadów urządził sobie toaletę na moich grządkach i zasypuje świeżo posadzone kwiaty. Jak go zniechęcić do buszowania po rabatach?

Radzi Alicja Gawryś, mgr inż. ogrodnictwa

Fot. Jerzy Gumowski / AG

Nieczystości pozostawione przez kota na rabatach trzeba jak najszybciej usunąć, by nie spaliły roślin. Następnie miejsce to przepłukujemy wodą. Aby zwierzę nie wchodziło na uprawianą ziemię, układamy na jej powierzchni metalową lub plastikową siatkę. Nie może ona jednak utrudniać wzrostu siewek.
Pod krzewami i bylinami można gęsto ułożyć gałązki i polewać glebę wodą. Gdy rośliny mocno się rozrosną, kot przestanie tu buszować.
Nadal może jednak drapać pazurami pnie drzewek. Te najbardziej narażone najlepiej owinąć siatką, a w pobliżu ustawić martwy pieniek do drapania.
Aby kot nie znaczył moczem iglaków, wystarczy osłonić je wysokimi donicami z kwiatami albo spryskać repelentem - preparatem, który odstrasza zwierzęta zapachem.
Dobrym sposobem na odcięcie zwierzęciu drogi do ogrodu jest założenie przy ogrodzeniu żywopłotu z ciernistych krzewów, takich jak głóg, oliwnik, rokitnik lub ognik.
Ważne jest też, by kot nosił obróżkę z dzwoneczkiem - jego dźwięk będzie ostrzegał ptaki. Warto poprosić sąsiada, by założył taką swojemu kotu.