Czy wiecie, że liście i kwiaty, a także owoce i korzenie niektórych roślin są jak dobrze zaopatrzona apteczka?

Choćby taki niepozorny koszy-czek kwiatowy rumianku – kto by pomyślał, że zawiera dzie-siątki związków o leczniczych właściwościach? Tymczasem właśnie z tego powodu jest polecany na przeróżne niedo-magania. Znając możliwości ogrodowych roślin, przyprawo-wych ziół oraz używanych na co dzień w kuchni warzyw nie będziemy bezradni, gdy wyskoczy nam na wardze „zimno”, zacznie łapać nas kaszel, stłuczemy sobie kolano czy utnie nas boleśnie giez. Warto być zielarzem, choćby na użytek własny i najbliższych, bo nie zawsze mamy pod ręką pigułki i opatrunki.