Wygląda jak zwyczajna szopa. Ale nigdy nie zgadniecie, co jest w środku

To tylko z pozoru typowy składzik na narzędzia, jakich wiele w przydomowych ogródkach. W środku bowiem ten uroczy i niepozorny domek mieści... prywatne kino. To istne spełnienie marzeń wszystkich, którzy chcą mieć własną salę kinową, która nie zajmie dużej powierzchni i pozwoli w pełni cieszyć się ulubionymi filmami i serialami. "Szopę" zaprojektowała brytyjska marka The Torii Cinema Company. Profesjonalne sale kinowe tworzy w małych, skromnie wyglądających konstrukcjach, które na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią od magazynów na narzędzia i rowery. Dopiero po wejściu do środka można poczuć się jak w klimatycznym, starym kinie.

Stare kina w nowej odsłonie

Wnętrza "szop" są aranżowane na wzór starych kin. Są w nich aksamitne, czerwone fotele sprowadzane z Teatru Królewskiego w York. Na suficie zainstalowane są nastrojowe lampki, tworzące miłą atmosferę, a ściany zdobią czerwone zasłony i plakaty najsłynniejszych filmów. Nie brakuje też regałów ze słodyczami i napojami.

Kino szyte na miarę

Takie przydomowe kina są tworzone na zamówienie, można wybrać jeden z dostępnych na stronie producenta pakietów - brązowy, srebrny lub złoty. Oferty różnią się jakością materiałów budowlanych, rozmiarem, dekoracjami i wyposażeniem RTV. Najbardziej wymagającym klientom marka umożliwia tworzenie indywidualnych projektów, odpowiadających potrzebom konsumenta. Ceny pakietów wahają się od 4,5 do 25 tysięcy funtów.

To nie jedyny zaskakujący projekt Brytyjczyków. Zanim powstały "szopy", projektanci zainspirowani twórczością Tolkiena, stworzyli chatkę Hobbita dla fanów fantastyki.