30 letni ogród zachwyca kolorami przez cały rok

Gdy przed ponad 30 laty budowaliśmy z mężem dom, nie miałam pomysłu, jak powinien wyglądać otaczający go ogród. Pierwsze nasadzenia były więc przypadkowe: jakieś popularne byliny, jak peonie, łubiny, trochę roślin jednorocznych, a do tego krzewy i drzewa iglaste: cisy, jałowce, sosny, jodły i tuje. Z czasem zaczęłam staranniej dobierać rośliny i większą wagę przywiązywać do aranżacji. W rezultacie mój ogród jest teraz różnorodny i przebogaty o każdej porze roku.
Wczesna wiosna należy do magnolii: gwiaździstej o białych, postrzępionych kwiatach, Soulange'a o subtelnym zapachu i lekko różowych kwiatach oraz młodziutkiej, kwitnącej na żółto odmiany 'Elizabeth'.
Lato to czas róż - najbardziej lubię różę pnącą 'Veilchenblau' o zapachu jabłek i konwalii. Uwielbiam również hortensje, których mam kilka gatunków.  Jest rzadko spotykana dębolistna o liściach pięknie przebarwiających się jesienią, kosmata oraz ogrodowa o błękitnych kwiatach. Letni ogród zdobią również lilie: azjatyckie, orientalne, drzewiaste. Nie brakuje w nim także ozdobnych traw, takich jak miskanty, proso rózgowe, rozplenica, palczatka. A dzięki okazałej katalpie o ogromnych liściach i kwiatach podobnych do storczyków nie nękają nas tu komary.
Po latach doczekałam się w ogrodzie ogromnych, dekoracyjnych przez cały rok cisów, w których gałęziach znalazło schronienie wiele ptaków. Natomiast posadzone onegdaj bukszpany, teraz pokaźnych rozmiarów, jakiś czas temu przekształciliśmy w kuliste i stożkowate topiary.
Jesienią nad ogrodem dominuje 20-metrowy ambrowiec, którego liście przebarwiają się na wszystkie możliwe ciepłe odcienie - od czerwieni po brąz i fiolet. Moją ulubienicą jest wtedy także trzmielina oskrzydlona, ze względu na intensywnie czerwone liście zwana płonącym krzewem.
Dzięki tej zmienności nasz ogród nie jest monotonny i zachwyca przez cały rok.