Aranżacje ogrodów. Chelsea Flower Show 2011. Stylowe drzwi oplecione pnącą różą i kamienna misa z wodą to piękne elementy dekoracyjne tego ogródka - Fot. Arkadiusz Ścichocki / AG
W Anglii ostatnio można zauważyć duże zainteresowanie samodzielną ekologiczną uprawą warzyw w przydomowych ogrodach.
1 z 3Aranżacje ogrodów. Chelsea Flower Show 2011. Stylowe drzwi oplecione pnącą różą i kamienna misa z wodą to piękne elementy dekoracyjne tego ogródka - Fot. Arkadiusz Ścichocki / AG
2 z 3Aranżacje ogrodów. Chelsea Flower Show 2011. Symetryczny układ ogrodu podporządkowany głównej osi nawiązuje do wzorów barokowych - Fot. Arkadiusz Ścichocki / AG
3 z 3Aranżacje ogrodów. Chelsea Flower Show 2011. Dorodna kapusta kolorem i wyglądem dorównuje rabatowym kwiatom, nieprawdaż? - Fot. Arkadiusz Ścichocki / AG
Projektantka - Bunny Guinness wyraźnie nawiązała do tej tendencji. Nie zaprojektowała jednak zwykłego swojskiego warzywnika z marchewką i rzodkiewkami w równych rządkach, podporządkowanego wyłącznie funkcji użytkowej. Jej warzywnik był piękny i elegancki. Kapusta, fasola, groszki i kolorowe buraczane liście mieszały się na rabatach z kwitnącymi powojnikami, różami i lawendą.
Plan tego ogrodu przypominał układy geometrycznych parterów barokowych. Rośliny zostały posadzone na podwyższonych rabatach skonstruowanych z plecionych witek wierzbowych. Barokowe inspiracje widać było również w symetrycznym rozmieszczeniu wielkich donic z terakoty, w których rosły drzewka owocowe.
Historyczne aluzje mieszały się z nowoczesnością. Nad warzywnikiem unosił się szklany taras ze stolikiem i fotelikami, który pełnił jednocześnie funkcję kącika do wypoczynku i platformy widokowej. Stąd było widać ogród jak na dłoni. Można było podziwiać jego klasyczny plan oraz wyrafinowane kompozycje kolorystyczne roślin i napawać się unoszącymi się w powietrzu zapachami kwiatów i ziół.
Ten projekt pokazywał, w jaki sposób można połączyć tradycyjne myślenie o ogrodzie użytkowym - dostarczającym warzyw, owoców, ziół i kwiatów do wazonów - z nowoczesnym podejściem, stawiającym przede wszystkim na estetykę i stworzenie miejsca relaksu pośród zieleni. Nawiasem mówiąc, nie jestem jednak w stanie wyobrazić sobie kogoś, kto ośmieliłby się wyciąć stąd choć jedną kapustę na gołąbki. Żal byłoby popsuć takie eleganckie, starannie zakomponowane rabatki!
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o ogrodach: encyklopedia roślin, porady ekspertów, zdjęcia pięknych ogrodów w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
Skomentuj:
Projekty ogrodów. Ogród jak elegancki warzywnik