Usychający czubek świerku
Mój świerk wyłysiał na czubku. Czy to choroba? Czy mogę go jakoś przyciąć i zabezpieczyć drzewko przed dalszą utratą igieł? Milena Iwasiewicz
Piszcie do nas, jeśli macie problem. Nasi eksperci są do Waszej dyspozycji. Odpowiedzi przyślemy e-mailem, a wybrane zagadnienia opublikujemy na łamach pisma.
Radzi: Alicja Gawryś
Oglądając zdjęcie, trudno osądzić, czy to choroba opanowała świerk. Skoro jednak nie widać żadnych plam na gałęziach, a inne części drzewka są zdrowe, można przyjąć, że z nich igły nie opadną.
Najpierw trzeba wyciąć zaschniętą część, a ranę zasmarować np. Funabenem Plus 03 PA. Następnie wybieramy kijek o długości około 40 cm i przywiązujemy go w kilku miejscach do głównego pędu świerku. Potem dowiązujemy do niego boczny pęd, widoczny z lewej strony ogołoconego wierzchołka - teraz to on powinien zastąpić zaschnięty czubek drzewka.
Pęd delikatnie naciągamy ku wystającej części kijka i oba elementy związujemy ze sobą w kilku miejscach. Staramy się przy tym jak najbardziej skierować nowy wierzchołek ku górze. Robimy to ostrożnie, aby się nie złamał.
W miarę wzrostu drzewka, kij i pęd związujemy coraz wyżej. Świerk w takim stanie pozostawiamy do następnego roku. Przyrosty w kolejnych latach będą już rosnąć pionowo - wtedy kijek odwiązujemy.
Można też tymczasowo nie wycinać nagiego przewodnika, lecz oczyścić go z bocznych gałązek i potraktować jak kijek wspierający, dowiązując do niego pęd boczny.
Skomentuj:
Usychający czubek świerku