Ogródek w słoiku
Uprawianie roślin w rozmaitych szklanych pojemnikach ma same zalety. Kompozycje pięknie wyglądają, a odpowiednio posadzone niemal nie wymagają opieki.
1 z 3
2 z 3
3 z 3
Moda na tworzenie kompozycji roślinnych w zamkniętych szklanych pojemnikach pojawiła się pod koniec XIX w. W każdym wytwornym salonie ustawiano wówczas ozdobne szklarenki, w których trzymano przede wszystkim cenne egzotyczne gatunki. Rośliny posadzone w szczelnie zamkniętych szklanych pojemnikach mogą rosnąć w takich warunkach nawet kilkanaście tygodni zupełnie bez naszej pomocy, pod warunkiem że przez kilka pierwszych dni umiejętnym podlewaniem i wietrzeniem uda się nam doprowadzić do ustalenia się równowagi w takim miniaturowym ekosystemie. W szklanych pojemnikach można uprawiać rośliny o różnych wymaganiach - od sukulentów do okazów wymagających dużej ilości wilgoci w powietrzu. Najważniejsze, by dobrać gatunki o tych samych wymaganiach i np. nie łączyć kaktusów z paprociami. Najlepsze do sadzenia w szklanych pojemnikach są odmiany wolno rosnące. Przez kilka pierwszych dni uważnie obserwujemy kompozycję. Jeśli posadziliśmy gatunki lubiące wilgoć, rano na ściankach od wewnątrz powinny się pojawiać krople rosy. Gdyby szkło było suche, dolewamy trochę wody. Natomiast zamglenie szkła utrzymujące się przez cały dzień oznacza, że jest za mokro i trzeba na godzinę lub dwie odkryć pokrywę. Roślin uprawianych w ten sposób raczej nie nawozimy, aby się zbytnio nie rozrastały. Jedynie gdyby zaczęły tracić kolor, możemy je zasilić niewielką dawką nawozu wiosną i na początku lata.
Skomentuj:
Ogródek w słoiku