Taras w trzech kolorach
Przedstawiony taras jest obszerny, ale zastosowane tu funkcjonalne rozwiązania we fragmentach można przenieść i na mniejszy balkon.
Harmonia i ład przestrzenny
Taras - zawieszony na wysokości czwartego piętra w bloku nieopodal centrum Warszawy - zaskakuje harmonią i przestrzennym ładem. Jest tutaj wszystko, co niezbędne do wygodnego życia na świeżym powietrzu: strefa słońca i cienia, funkcjonalna jadalnia oraz kameralny kącik do wypoczynku pod drewnianą pergolą. Są też praktyczne meble z technoratanu, lampy i oczywiście obfitość roślin posadzonych w ogromnych donicach.Podział na część słoneczną (jadalną) i zacienioną (z kącikiem do relaksu) podkreśla pas posadzki z jasnych płyt granitowych. Stąpając po nich, dochodzimy do drzwi oranżerii (na granicy tarasu i domowego salonu). To idealne miejsce do wypoczynku wśród roślin, gdy na zewnątrz jest zbyt zimno lub za gorąco.
Na zdjęciu powyżej: Widok ogólny tarasu - po lewej strefa cienia, po prawej - słońca. Środkiem biegnie "ścieżka" z jasnych granitowych płyt.
Stonowana kolorystka
Wystrój tarasu utrzymany jest w biało-brązowej kolorystyce: białe elementy (m.in. część posadzki, donice, lampy, tkanina zadaszająca pergolę) ładnie kontrastują z brązem podłogi z egzotycznego drewna bangkirai, mebli w tarasowej jadalni oraz drewnianych skrzyń, pełniących funkcję donic. Ów kontrast łagodzi spokojna zieleń posadzonych tu roślin.Projektanci tarasu (z warszawskiej firmy Zieleń Bez Granic) wspominają, że życzenia właścicieli były "standardowe": taras miał się stać dodatkowym letnim pokojem - oczywiście kameralnym i komfortowym. Ponieważ jednak jego teren był doskonale widoczny z okien budynku stojącego naprzeciwko, konieczne stało się wzniesienie przesłony izolującej od zewnętrznego świata. Taras otoczono więc drewnianymi skrzyniami na tyle dużymi, by mogły pomieścić wysokie krzewy (m.in. żywotniki, klony palmowe, sosny drobnokwiatowe, świerki białe `Conica`), a nawet drzewa (w jednej z nich zamieszkała magnolia). W zwartej przesłonie zostawiono jednak prześwity z widokiem na malowniczą okolicę (tuż obok rozciąga się piękny park). Donice i skrzynie zdobią też pnące róże oraz byliny (między innymi żurawki i lawenda). Przeważają gatunki zimozielone, dzięki czemu aranżacja jest efektowna przez cały rok
Na zdjęciu powyżej: Widok z oranżerii. Żeby znaleźć się na tarasie, wystarczy rozsunąć drzwi.
Sosny na balkonie - czemu nie
Tylko sosny drobnokwiatowe (ulubienice pani domu) podświetlone są reflektorami podkreślającymi ich ciekawy pokrój i fakturę.Trudno uwierzyć, że ten piękny taras powstał zaledwie rok temu.Wygląda niezwykle okazale, posadzono tu bowiem od razu duże rośliny. Decydując się na to, trzeba jednak pamiętać, że starsze okazy wymagają bardzo starannej opieki (zwłaszcza w pierwszym roku po posadzeniu). Wolno bowiem dostosowują się do nowych warunków.
Na zdjęciu powyżej: W jednym z narożników usytuowano stół z biokominkiem w blacie. Dzięki niemu z tarasu można korzystać również w chłodne dni i wieczory.
Przenośny cień
Taras ma ekspozycję południową, jest więc słoneczny przez większą część dnia. Należało zatem pomyśleć o skutecznej osłonie przed słońcem. Rolę tę odgrywa drewniana pergola, zadaszona jasną płócienną tkaniną. W upały można ją rozsuwać, podobnie jak rzymską roletę - wówczas taras przeobraża się w słoneczną plażę. W przyszłości strefę przenośnego cienia powiększą dwa ogromne parasole.
Na zdjęciu powyżej: W świetle lamp taras wygląda nie mniej okazale niż w blasku słońca. Wygodne meble zachęcają do relaksu, a daszek pergoli chroni przed kaprysami aury
Na strój po zmroku
Gospodarze prowadzą dosyć ożywione życie towarzyskie, ale mają na nie czas głównie po zmroku. Zadaniem projektantów było więc również zaprojektowanie odpowiedniego oświetlenia.Głównym źródłem światła są lampy stojące, podobne do stosowanych we wnętrzach. Nie tylko rozpraszają mrok, ale też wyczarowują domową atmosferę. Natomiast w skrzyniach z roślinami ułożono listwy ledowe podświetlające dolne partie rabat. To one w dużej mierze tworzą nastrój sprzyjający wieczornym pogaduszkom i przyjęciom "na trawie".
Na zdjęciu powyżej: Kącik do relaksu z kompletem wypoczynkowym z technoratanu. W głębi (po lewej) letnia jadalnia ze stołem i krzesłami, po prawej drzwi oranżerii
Hanna Irek, architekt krajobrazu (firma Zieleń Bez Granic)
Biokominek to świetny pomysł dla miłośników żywego ognia, idealny na balkon lub taras. Daje on bowiem przyjemne ciepło, nie emitując dymu. Jeśli chcemy z niego korzystać na balkonie czy tarasie, wybierzmy model wolno stojący typu outdoor, czyli przeznaczony do użytku zewnętrznego. Na zimę można przenieść go do mieszkania i cieszyć się widokiem ognia w domowym zaciszu. Nie jest to jednak konieczne, gdyż biokominki są pokryte specjalną powłoką zabezpieczającą przed działaniem warunków atmosferycznych, dobrze więc zniosą niekorzystną zimową aurę. Niestety, urządzenia te nie są tanie. Ich zakup to koszt min. 2 tys. zł.
Na zdjęciu powyżej: W ogromnych donicach z lekkiego tworzywa sztucznego imitującego beton posadzono cięte w kule bukszpany
Skomentuj:
Taras w trzech kolorach