Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Różane nowości

Uprawa pomidorów bez chemii

tekst i zdjęcia: Katarzyna Bellingham, ogrodniczka i projektantka ogrodów naturalnych; katarzynabelligham.blogspot.com, KJ
Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów nie jest taka trudna jak nam się wydaje. Podpowiadamy jak wyhodować w przyjazny dla natury sposób pyszne, pachnące i i zdrowe pomidory. Nagrodą będą pełne smaku owoce.

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów bez chemii

Odstawienie "chemii" we własnym ogrodzie nie jest trudne. Wystarczy przestrzegać kilku starych, sprawdzonych sposobów na działanie zgodnie z naturą. "Ekologiczny ogrodnik ceni prewencję, a nie leczenie" - to główna zasada, której się trzymam. Uprawę pomidorów zaczynam więc już od nasion - wybieram je z uzyskanych przez nas owoców lub kupuję w zaufanych sklepach, by mieć pewność, że nie są chemicznie zaprawione. Nie spieszę się z ich siewem, bo gdy rośliny wzejdą za wcześnie (na początku marca), stają się rachityczne i do końca uprawy podatne na choroby i szkodniki.
Ponadto wysiewam jedynie odmiany odporne, sadzę też pomidory szczepione na zwiększających ich wytrzymałość podkładkach (można je kupić np. przez internet). Uprawiam je w tunelu foliowym i szklarni, dzięki temu długo mają ciepło i wspaniale owocują. Ale nie gorsze plony można uzyskać w słonecznym zacisznym zakątku ogrodu czy na balkonie. Roślinom zapewniam duże odstępy (min. 70 cm), bo ścisku nie lubią, a w czasie wzrostu pokrzepiam je opryskami z gnojówek. I to wystarcza, by bez chemii mieć pyszne, zdrowe pomidory!

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów z nasion

Pomidory wysiewam dopiero w marcu, gdy dni są coraz dłuższe i jaśniejsze. Używam gotowego podłoża z wermikulitem lub piaskiem, zmieszanego z przesianą przez drobne sito ziemią liściową. Jest luźne i dobrze napowietrzone. Rozłożone nasiona lekko przysypuję i nawilżam.

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów - rozsada

Nasiona w temperaturze około 24°C kiełkują po 5-10 dniach. Siewki ustawiam w nieco chłodniejszym (18°C) jasnym, lecz niezbyt mocno nasłonecznionym miejscu. Światła im wystarcza - nie wyciągają się nadmiernie, a ich korzenie są silne, bo nie brakuje im powietrza. Gdy podrosną, rozsadzam je do pojemników.

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów pod folią

Pomidory można uprawiać na kilka  sposobów. Jeśli w tunelu, szklarni czy na słonecznym patio nie ma możliwości posadzenia ich w glebie, radzę wsadzić rozsadę do pierścieni lub donic (5-7 l) z odciętym dnem (na zdjęciu są to podwójne donice) i wciśniętych do worków (20 l) z ziemią ogrodniczą. Świetnie rosną w nich nawet wysokie odmiany pomidorów. Takie "minigrządki" polecam na balkony!

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów w gruncie

Do gruntu sadzę odmiany wysokie, wymagające prowadzenia przy tyczkach lub sznurach (na zdjęciu 'Yellow Pear'). Pomidorom z nasion zostawiam jeden pęd, a odmianom szczepionym - dwa, i regularnie usuwam ich rozgałęzienia. Ziemię ściółkuję (np. słomą), by nie wysychała, nie zachwaszczała się, a także żeby, chodząc pomiędzy roślinami, nie niszczyć jej struktury.

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów w doniczkach

Odmiany karłowe, np. 'Evita' (na zdjęciu) czy 'Bajaja', oraz koktajlowe, np. 'Philovita' i 'Sungold', uprawiam w donicach o pojemności 3-5 l wypełnionych ziemią ogrodową zmieszaną z przekompostowanym obornikiem (w proporcji 1:1). Rośliny sadzę pojedynczo, dorzucając po garści obornika granulowanego i mączki rogowej. Zasilam je też gnojówką z żywokostu.

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów - podlewanie

Wody pomidorom nie może brakować. Rosnące w namiocie foliowym wprost w gruncie rośliny podlewamy za pomocą rozłożonej pod ściółką linii kroplującej podłączonej do kranu z zamontowanym czasomierzem. Pozwala to na bardzo oszczędne gospodarowanie wodą. Znacznie więcej zużywają jej pomidory uprawiane  w donicach i w workach. Te trzeba często podlewać wężem ogrodowym.

Fot. Katarzyna Bellingham

Uprawa pomidorów - nawożenie

Do zasilania używam gnojówek. Podstawową o zbalansowanym składzie przygotowujemy wraz z mężem, zanurzając w beczce z wodą perforowany worek z krowimi "plackami", odchodami końskimi lub owczymi. W podobny sposób sporządzamy gnojówkę z pokrzywy (bogatą w azot), potrzebną pomidorom wiosną, oraz z żywokostu (o dużej zawartości potasu), którą wzmacniamy nasze rośliny od czerwca.

Udostępnij

Przeczytaj także

Kiedy przesadzać hortensje? Szczegółowy poradnik
Kiedy sadzić maliny i jak zrobić to dobrze? Kompletny poradnik
Hamak do ogrodu i na balkon. Jak wybrać i zamocować?

Polecane

Krok po kroku: pomidory z parapetu
Dlaczego owoce gniją?
Najlepsze rośliny do warzywnika. Sprawdzone odmiany ogórków, pomidorów, papryki, cebuli...

Skomentuj:

Uprawa pomidorów bez chemii

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej