Małe fontanny i rzeźby wodne do ogrodu
Płynąca woda inspiruje, jest źródłem najróżniejszych dźwięków, a zanurzone w niej kamienie lub posągi nabierają żywych barw. Jeśli planujemy ozdobić ogród rzeźbą lub kawałkiem oryginalnej skały zastanówmy się czy nie warto połączyć ich z wodą.
Można to zrobić nawet wtedy, gdy w ogrodzie nie mamy miejsca na sadzawkę. W centrach ogrodniczych jest duży wybór rzeźb, sprzedawanych w zestawie z małym zbiornikiem (w formie cokołu lub pojemnika do wkopania), pompką i zestawem węży - wystarczy nalać wody, podłączyć do prądu i efekt murowany. Oryginalną fontannę można też zrobić samemu lub zlecić jej wykonanie jednej z firm zakładających oczka wodne. Praca nie jest trudna, wystarczy wykonać mały zbiornik, w którym woda krąży w obiegu zamkniętym.
Źródełko z kamienia
Naturalnie prezentują się skałki lub duże otoczaki obmywane płaszczem wody.
Odpowiednich kamieni można poszukać na miedzach śródpolnych, można je też kupić np. w sklepach ogrodniczych.
Aby woda dyskretnie wypływała z kamienia, trzeba w nim wywiercić odpowiedni otwór. Zanim to zrobimy zastanówmy się w jakiej pozycji kamień prezentuje się najlepiej, wyobraźmy też sobie efekt, który chcemy uzyskać. Przed wierceniem warto wykonać kilka prób, polegających na polewaniu kamienia delikatnym strumieniem wody z węża. Po ustaleniu miejsca wypływu wody przystępujemy do wiercenia. Można to wykonać samemu używając mocnej wiertarki udarowej lub zlecić pracę kamieniarzowi. Pamiętajmy jednak, że średnica otworu nie może być za mała. W zależności od wielkości kamienia powinna ona wynosić od 2 cm do 4 cm. Im kamień ma większą powierzchnię tym szerszy otwór. Ma to związek z ilością wody jaka potrzebna jest do uzyskania najlepszego efektu. Przez otwór wąski woda tryska jak z sikawki, natomiast przez obszerniejszą szczelinę swobodnie wypływa i rozlewa się na boki - wtedy wygląda naturalnie i przypomina źródełko.
Odpowiednia pompa
Sercem całego układu jest pompa, którą umieszczamy na dnie zbiornika. Wybierzmy model przeznaczony do oczek wodnych. Moc urządzenia dobieramy do wielkości skałki. W przypadku kamienia o średnicy ok. 40 cm wydajność urządzenia nie powinna być mniejsza niż 2000 l/h. Lepiej zainwestować w pompę trochę silniejszą, niż zbyt słabą. Nadmiar mocy można stłumić lub wykorzystać do zasilenia dodatkowych efektów.
Niektóre firmy oferują pompy specjalne do zasilania sztucznych źródełek z rzeźbami. Urządzenia te mają małe gabaryty i przy stosunkowo dużej wydajności zużywają mniej prądu niż uniwersalne pompy do oczek wodnych. Mogą pracować nawet przy niskim poziomie wody w zbiorniku, mają też wyłącznik bezpieczeństwa chroniący urządzenie przed przegrzaniem i zatarciem gdy w zbiorniku zabraknie wody.
Niektóre pompy można obsługiwać zdalnie - przy pomocy pilota załączać pompę lub płynnie regulować jej moc i tym samym zwiększać lub zmniejszać ilość spływającej wody. Jest to możliwe dzięki małej rozdzielni prądu, np. InScenio ze sterownikiem obsługiwanym drogą radiową.
Rezerwuar wody
Oprócz gotowych pojemników z odpowiednim kołnierzem i przykrywą - dostępnych w sklepach akwarystyczno-ogrodniczych, można też przygotować zbiornik domowym sposobem. Może nim być plastikowy pojemnik (np. do wyrabiania zaprawy murarskiej lub beczka do kiszenia kapusty). Odpowiedni zbiornik wkopujemy w środek płytkiej niecki, którą następnie wykładamy folią. Jeśli w niecce ma się utrzymywać lustro wody (patrz fot. obok), wtedy brzegi pojemnika należy szczelnie połączyć z folią.
Łatwe i tanie w obróbce są materiały z PVC gdyż do ich łączenia można stosować szeroko dostępne kleje. Ale wówczas zarówno pojemnik jak i folia powinny być z tego materiału.
Jeśli wykorzystujemy beczkę z przykręcanym wiekiem, brzegi folii można szczelnie zaklinować pomiędzy gwintowanymi powierzchniami.
Jeśli niecka ma być sucha, szczelne łączenie folii z pojemnikiem nie jest konieczne. Odpowiednio przyciętą folię wystarczy wpuścić do wnętrza zbiornika. Wykonujemy tym sposobem foliowy kołnierz, dzięki któremu rozchlapywana na boki woda będzie spływała z powrotem do zbiornika, a nie wsiąkała w ziemię.
Innym sposobem na konstrukcję zbiornika jest duży pojemnik ze wstawioną do niego skrzynką np. po napojach gazowanych odwróconą do góry dnem
Montaż
Na dnie plastikowego pojemnika umieszczamy pompę. Następnie zbiornik przykrywamy solidną perforowaną klapą lub kratą albo wspomnianą skrzynką - zdolną utrzymać ciężar rzeźby i przypadkowe nadepnięcie człowieka.
Na takiej podstawce ustawiamy rzeźbę, a w wywiercony w dnie skrzynki otwór, od spodu wciskamy rurę doprowadzającą wodę z pompy. Obok miejsca posadowienia rzeźby powinien znajdować się otwór przez który w razie konieczności można wyjmować pompę. Folię i część kraty wokół rzeźby maskujemy warstwą grubego żwiru lub drobnych otoczaków, zbiornik wypełniamy wodą, włączamy pompę i gotowe.
Patrząc na takie oczko trudno przypuszczać, że tak naprawdę jest o wiele głębsze. Dzięki temu rozwiązaniu większa część wody znajduje się pod ziemią i nie nagrzewa się w słońcu. Wprawiona w ruch co prawda miesza się z wodą powierzchniową, lecz nadal pozostaje dość chłodna - w takich warunkach trudniej zakwita glonami.
Niezbędne zabiegi
W zbiorniku, na którym stoi rzeźba trzeba uzupełniać wodę. Sygnałem, że zaczyna jej brakować jest słabszy strumień. Jeśli mimo uzupełnienia woda nadal kiepsko wypływa, przyczyną może być zamulony filtr pompki. Wówczas trzeba wyjąć z niego gąbkę i wypłukać. Niektóre rzeźby wyposażone są w dość precyzyjne i wąskie dysze, w których z czasem odkłada kamień i ogranicza przepływ wody. Dysze te można je czyścić cienkim drutem, lub próbować rozpuścić kamień np. octem.
Rzeźby z brązu, kamienia czy tworzyw sztucznych mogą zimować na zewnątrz. Przed zimą trzeba natomiast opróżnić zbiornik z wody, a pompkę zabrać do domu.
Jeśli zamierzamy przechowywać ją na sucho, to trzeba dokładnie wyczyścić wirnik pompę oraz gąbkę filtra. Osobom nie lubiącym majsterkować poleca się przechowywanie pompy w pojemniku z wodą.
W sytuacjach kiedy kabel pompy jest solidnie zamaskowany kamieniami i nie chcemy dewastować kompozycji. Z pompy wyjmujemy tylko wirnik i uszczelki, a korpus urządzenia zostawiamy na zimę w zbiorniku.
Skomentuj:
Małe fontanny i rzeźby wodne do ogrodu