Przy świeżo posadzonym drzewku wkopujemy palik i przywiązujemy do niego główny pień. Dzięki temu wiatr nie wykrzywi rośliny. - Shutterstock/Iakov Filimonov
Jeśli Twoja rodzina lubi owoce prosto z drzewa, a w Twoim ogrodzie jest dużo słońca i piaszczysto-gliniasta gleba o lekko kwaśnym odczynie (pH 6-6,5), posadź kilka odmian ulubionych gatunków owocowych. Właśnie teraz.
1 z 6Przy świeżo posadzonym drzewku wkopujemy palik i przywiązujemy do niego główny pień. Dzięki temu wiatr nie wykrzywi rośliny. - Shutterstock/Iakov Filimonov
2 z 6Drzewka najlepiej sadzić we dwoje. Jedna ososba ustawia drzewko w dołku i pilnuje, by pień i palik były w pionie, druga osoba wrzuca do dołka ziemię i delikatnie ją udeptuje. - Shutterstock/Catalin Petolea
3 z 6Dołek, który kopiemy pod drzewko powinien być szerszy od bryły korzeniowe.W żadnym wypadku korzeni nie można podwijać. - Rys. Małgorzata Lączyńska
4 z 6Bryłę korzeniową wstawiamy do dołka. Na rysunku bryła jest z ziemią, ale podobnie postępujemy w przypadku drzewek z gołym korzeniem. - Rys. Małgorzata Lączyńska
5 z 6Do dołka wsypujemy podłoże w taki sposób, by jak najdokładniej okryło korzenie. Podlewamy obficie. - Rys. Małgorzata Lączyńska
6 z 6Ziemię wokół posadzonego drzewka udeptujemy delikatnie, tworząc niewielkie wgłębienie. - Rys. Małgorzata Lączyńska
Według specjalistów jesień jest świetną porą na sadzenie drzewek owocowych - jabłoni, śliw, grusz, a także krzewów, takich jak porzeczki i agrest. Kupujemy teraz okazy z gołym korzeniem, bo liście już opadły i nie ma niebezpieczeństwa, że rośliny stracą zbyt dużo wody poprzez jej parowanie z blaszek liściowych. Warto podkreślić, że są one tańsze, niż drzewka ozdobne, sprzedawane w pojemnikach przez cały sezon. Dostępne są w centrach ogrodniczych, na targowiskach i w szkółkach - u producenta. Powinny mieć metkę z nazwą odmiany i ewentualnie podkładki skarlającej.
Kryteria wyboru
Drzewa owocowe wybieramy w zależności od tego, ile mamy miejsca w ogrodzie - to jedno z podstawowych kryteriów. Wielkość drzewka tylko w pewnym stopniu zależy od siły wzrostu danej odmiany, głównie jednak od siły wzrostu podkładki. Do małych ogrodów polecane są drzewka na podkładkach skarlających. W przypadku jabłoni powinny być one zaszczepione na podkładkach półkarłowych (M26 i P14), ewentualnie karłowych (M9, B9 lub P22). Co do grusz, to podkładką skarlającą jest pigwa, dla śliw -Węgierka Wangenheima', dla wiśni -'Łutówka', a dla czereśni - 'Gizela' i 'PHL' .
Z takich drzewek urosną kilkumetrowe okazy, które szybko zaczną owocować, a także łatwo będzie je pielęgnować - przycinać, opryskiwać i zbierać z nich owoce.
Drugim kryterium wyboru jest oczywiście smak i pora owocowania danej odmiany. Musimy wiedzieć, czy zależy nam na owocach wczesnych czy późniejszych, słodkich czy kwaskowych. Dlatego warto przeczytać dokładnie opis wybranej odmiany.
W uprawie amatorskiej staramy się unikać oprysków, dlatego należy zwrócić uwagę, czy odmiana, która chcemy posadzić jest dostatecznie odporna na choroby. I oczywiście na mróz.
Najlepsze odmiany amatorskie:
Jabłonie
'Celeste', 'James Grieve', 'Pinova', 'Ligol', 'Oliwka Inflancka'('Papierówka'), 'Rubinola', 'Sawa', Szampion', Witos'. Do łask wracają stare odmiany, które są odporne na mrozy i w dużym stopniu na choroby - np. 'Malinówka' i 'Koksa Pomarańczowa'.
Warto kupować młode drzewka. Mogą to być nawet jednoroczne "okulanty" z jednym pędem, który na wiosnę przytniemy i zaczniemy formować według własnych potrzeb.
Zwróćmy uwagę na system korzeniowy - oprócz kilku grubszych korzeni, powinny być widoczne także dość liczne drobne.
Sadzimy
Zakupione drzewa i krzewy owocowe starajmy się jak najszybciej posadzić, by uchronić ich korzenie przed przesuszeniem. Najlepiej namoczyć je przez kilka godzin w wodzie.
Pod każde drzewko kopiemy osobny dołek. Powinien on być o co najmniej 1/3 szerszy od średnicy korzeni. Na dnie dołka usypujemy niewielkie wzniesienie i na nim równomiernie rozkładamy korzenie.
Zwróćmy uwagę, by drzewko zostało posadzone na tej samej głębokości, na jakiej rosło dotychczas. Miejsce szczepienia musi się znaleźć ponad powierzchnia gruntu.
Ustawiamy jego pień pionowo, obok niego wbijamy palik.
Stopniowo wsypujemy ziemię do dołka, druga osoba powinna delikatnie potrząsać drzewkiem, by podłoże ułożyło się równomiernie. Następnie niezbyt mocno udeptujemy ziemię, by lepiej przylegała do korzeni.
Po posadzeniu wokół drzewka powinno powstać płytkie wgłębienie, w którym będzie się zatrzymywać woda.
Jeszcze raz sprawdzamy, czy pień i palik stoją pionowo. Łączymy je ze sobą, najlepiej za pomocą specjalnych pasków, które można nabyć w sklepie ogrodniczy. W żadnym wypadku nie może to być drut, ani cienki sznurek, bo wrastają w korę.
Skomentuj:
Sadzimy drzewka owocowe