Byliny znikające latem. Uzupełnianie pustych miejsc
Spośród bylin kwitnących wiosną, spora grupa dość szybko traci liście i wchodzi w stan ... letniego spoczynku. Co zrobić, by miejsce na rabacie po takich roślinach nie świeciło pustkami?
1 z 6
2 z 6
3 z 6
4 z 6
5 z 6
6 z 6
Rośliny, które znikają na początku lata z powierzchni ziemi, gromadzą materiały zapasowe w podziemnych bulwach, cebulach lub kłączach. W organach tych znajdują się także pąki, z których w następnym sezonie wyrosną korzenie, pędy i kwiaty. Tymczasem życie tych roślin na dłuższy czas staje się jakby utajone. Ogrodnicy wymyślili różne sposoby, by rabata na której one rosną, pomimo to pozostała efektowna do końca sezonu.
Ze stepów i lasów
Tulipany, szafirki, czosnki, psizęby, hiacynty i maki wschodnie pochodzą z terenów stepowych, na których wiosną gleba jest wilgotna i życie roślinne tętni, a latem przychodzi długotrwała susza, która uniemożliwia dalszy wzrost i rozwój. Wymienione rośliny mają doskonale opracowany patent na przetrwanie w tak niesprzyjających warunkach. Tracą pędy i liście, a swoje istnienie ograniczają do cebul (lub, jak w przypadku maku wschodniego do mięsistych korzeni), i tak trwają w oczekiwaniu na następną wiosnę.
Inne znikające byliny, to gatunki bytujące w lasach liściastych. Wiosną, zanim drzewa wypuszczą liście, dno lasu jest dobrze oświetlone. Korzystają z tego gatunki, których rozwój obserwujemy od marcu do początku maja, a więc do czasu, kiedy to korony drzew pokryją się gęstą zielenią, zacieniającą podłoże.
W tym krótkim "jasnym" okresie swoje pięć minut mają kokorycze, ziarnopłon wiosenny, złoć żółta, zawilec gajowy i przebiśniegi. Dwa miesiące muszą im wystarczyć na wypuszczenie pędów i liści, wytworzenie kwiatów i zawiązanie nasion. W chwili, gdy korony drzew zazielenią się i w znacznym stopniu ograniczą dostęp światła, dzielne byliny zdążą już rozsiać nasiona i "zejść do podziemi", gdzie bytują w postaci kłączy, bulw i cebul.
Inne efemerydy
Rośliny znikające wczesnym latem nazywane są także gatunkami efemerycznymi, bo pojawiają się i znikają, zależnie od pory roku. Na przykład szafirki, niektóre pierwiosnki i maki zielenią się i kwitną wiosną bądź wczesnym latem, potem na kilka miesięcy tracą swe części nadziemne, by jesienią znów wypuścić świeże zielone liście. Taki sposób wegetacji związany jest oczywiście z warunkami bytowymi w ich środowisku naturalnym, gdzie po wilgotnej wiośnie następuje suche lato i znów wilgotna jesień, stwarzająca okazję do uzupełnienia zapasów na zimę.
Sposoby na puste miejsca
Cebule tulipanów powinniśmy wykopywać co roku, gdy tylko zżółkną ich liście (zależnie od pory kwitnienia danej odmiany następuje to pod koniec maja lub w czerwcu). Na ich miejscu najlepiej posadzić rozsadę kwiatów sezonowych, takich jak begonie, aksamitki, żeniszek, czy szałwia. Rośliny te ozdobią rabatę aż do jesiennych przymrozków.
Inne wiosenne rośliny cebulowe i bulwiaste (przebiśniegi, krokusy, cebylice, ranniki) mogą pozostawać w jednym miejscu przez kilka lat. Starajmy się sadzić je w niewielkich kępach pomiędzy gatunkami trwałymi. Gdy części nadziemne cebul zanikną, puste miejsca zostaną zamaskowane przez pędy tych innych roślin. Do zakrywania opustoszałych miejsc na rabacie świetnie nadają się niskie gatunki płożące i okrywowe. Grupy drobnych cebul rozmieszczamy pomiędzy nimi. Gdy liście cebul zaschną, ich sąsiadki, rozrastając się, skutecznie je zastąpią w roli ozdoby rabaty.
Na stanowiska słoneczne polecamy: rozchodniki, floksy szydlaste, ukwap dwupienny, gęsiówkę, macierzankę, kępiaste goździki.
Do cienia i półcienia bardziej odpowiednie są różne odmiany dąbrówki, barwinków, bluszczyk kurdybanek i tojeść rozesłana.
Starajmy się jednak pilnować, by zielone dywany nadmiernie się nie rozrosły. Podcinajmy je w taki sposób, by gatunki cebulowe mogły się wiosną swobodnie przebić przez gąszcz pędów.
Jeszcze inny sposób polega na wysianiu nasiona niskich roślin jednorocznych (np. smagliczki, maczku kalifornijskiego, portulaki) tuż obok kwitnących wiosną roślin, które później znikną. Nasiona wysiewamy w rządkach lub w kępkach. Kiedy liście pierwiosnków, krokusów czy innych efemeryd zaczną żółknąć, siewki właśnie będą dorastać i wkrótce obficie zakwitną. Ich system korzeniowy jest na tyle płytki, że nie będzie przeszkadzać pozostałym w glebie cebulom, bulwkom i kłączom.
Ze stepów i lasów
Tulipany, szafirki, czosnki, psizęby, hiacynty i maki wschodnie pochodzą z terenów stepowych, na których wiosną gleba jest wilgotna i życie roślinne tętni, a latem przychodzi długotrwała susza, która uniemożliwia dalszy wzrost i rozwój. Wymienione rośliny mają doskonale opracowany patent na przetrwanie w tak niesprzyjających warunkach. Tracą pędy i liście, a swoje istnienie ograniczają do cebul (lub, jak w przypadku maku wschodniego do mięsistych korzeni), i tak trwają w oczekiwaniu na następną wiosnę.
Inne znikające byliny, to gatunki bytujące w lasach liściastych. Wiosną, zanim drzewa wypuszczą liście, dno lasu jest dobrze oświetlone. Korzystają z tego gatunki, których rozwój obserwujemy od marcu do początku maja, a więc do czasu, kiedy to korony drzew pokryją się gęstą zielenią, zacieniającą podłoże.
W tym krótkim "jasnym" okresie swoje pięć minut mają kokorycze, ziarnopłon wiosenny, złoć żółta, zawilec gajowy i przebiśniegi. Dwa miesiące muszą im wystarczyć na wypuszczenie pędów i liści, wytworzenie kwiatów i zawiązanie nasion. W chwili, gdy korony drzew zazielenią się i w znacznym stopniu ograniczą dostęp światła, dzielne byliny zdążą już rozsiać nasiona i "zejść do podziemi", gdzie bytują w postaci kłączy, bulw i cebul.
Inne efemerydy
Rośliny znikające wczesnym latem nazywane są także gatunkami efemerycznymi, bo pojawiają się i znikają, zależnie od pory roku. Na przykład szafirki, niektóre pierwiosnki i maki zielenią się i kwitną wiosną bądź wczesnym latem, potem na kilka miesięcy tracą swe części nadziemne, by jesienią znów wypuścić świeże zielone liście. Taki sposób wegetacji związany jest oczywiście z warunkami bytowymi w ich środowisku naturalnym, gdzie po wilgotnej wiośnie następuje suche lato i znów wilgotna jesień, stwarzająca okazję do uzupełnienia zapasów na zimę.
Sposoby na puste miejsca
Cebule tulipanów powinniśmy wykopywać co roku, gdy tylko zżółkną ich liście (zależnie od pory kwitnienia danej odmiany następuje to pod koniec maja lub w czerwcu). Na ich miejscu najlepiej posadzić rozsadę kwiatów sezonowych, takich jak begonie, aksamitki, żeniszek, czy szałwia. Rośliny te ozdobią rabatę aż do jesiennych przymrozków.
Inne wiosenne rośliny cebulowe i bulwiaste (przebiśniegi, krokusy, cebylice, ranniki) mogą pozostawać w jednym miejscu przez kilka lat. Starajmy się sadzić je w niewielkich kępach pomiędzy gatunkami trwałymi. Gdy części nadziemne cebul zanikną, puste miejsca zostaną zamaskowane przez pędy tych innych roślin. Do zakrywania opustoszałych miejsc na rabacie świetnie nadają się niskie gatunki płożące i okrywowe. Grupy drobnych cebul rozmieszczamy pomiędzy nimi. Gdy liście cebul zaschną, ich sąsiadki, rozrastając się, skutecznie je zastąpią w roli ozdoby rabaty.
Na stanowiska słoneczne polecamy: rozchodniki, floksy szydlaste, ukwap dwupienny, gęsiówkę, macierzankę, kępiaste goździki.
Do cienia i półcienia bardziej odpowiednie są różne odmiany dąbrówki, barwinków, bluszczyk kurdybanek i tojeść rozesłana.
Starajmy się jednak pilnować, by zielone dywany nadmiernie się nie rozrosły. Podcinajmy je w taki sposób, by gatunki cebulowe mogły się wiosną swobodnie przebić przez gąszcz pędów.
Jeszcze inny sposób polega na wysianiu nasiona niskich roślin jednorocznych (np. smagliczki, maczku kalifornijskiego, portulaki) tuż obok kwitnących wiosną roślin, które później znikną. Nasiona wysiewamy w rządkach lub w kępkach. Kiedy liście pierwiosnków, krokusów czy innych efemeryd zaczną żółknąć, siewki właśnie będą dorastać i wkrótce obficie zakwitną. Ich system korzeniowy jest na tyle płytki, że nie będzie przeszkadzać pozostałym w glebie cebulom, bulwkom i kłączom.
Skomentuj:
Byliny znikające latem. Uzupełnianie pustych miejsc