Odstraszamy ptaki - szkodniki

Szpaki, kwiczoły, kosy i inne gatunki ptaków mają w swojej diecie soczyste owoce. Z kolei wróble, mazurki, miejskie gołębie i synogarlice chętnie zjadają wszelkie ziarna. Biada więc nasionom traw, wysianym na świeżo założonym trawniku.

Gdy panuje susza, ptaki uzupełniają niedobory wody, zjadając młode liście, płatki kwiatów oraz wyrastające z ziemi siewki. Tej ostatniej działalności łatwo zaradzić, ustawiając w ogrodzie poidełko dla ptaków ze świeżą, ciągle uzupełnianą wodą.

Osłony i powiewające szmatki

W porze dojrzewania czereśni, czy winogron, na korony roślin narzucamy specjalną siatkę o gęstych oczkach. Można takie kupić w marketach budowlanych w dziale ogrodniczym. Siatkę można z powodzeniem zastąpić starą firanką. Osłonę zakładamy, zanim owoce zaczną się wybarwiać.

Gdy w świeżych zasiewach zauważymy, że siewki są wydziobywane, ułóżmy gęsto nad nimi drobne gałązki (kiedy rośliny podrosną, osłonę zdejmujemy). Sprawdzonym sposobem na odstraszenie ptaków jest zawieszanie nad grządką przedmiotów, które powiewają na wietrze, migocą i szeleszczą. W tym celu wbijamy paliki, a do nich doczepiamy sznurki z powiewającymi szmatkami, wirującymi wiatraczkami lub zużytymi płytami, które odbijają światło.

Dobrym odstraszaczem jest balon zawieszony na patyku, do którego przyklejamy wizerunek kota lub drapieżnego ptaka.

Elementy ruchome warto co jakiś czas wymieniać, bo ptaki stopniowo przyzwyczajają się do odstraszaczy i przestają się bać.

Wiele osób ustawia tradycyjne strachy na wróble, które działają głównie wtedy, gdy wiatr rozwiewa ich szatki. Przed laty w moim ogrodzie na czereśni dyżurował strach na szpaki, który machał rękami. Mój tata (konstruktor urządzenia) codziennie o świcie podłączał do prądu silniczek, który wprawiał stracha w ruch. Urządzenie było skuteczne, bo szpaki czasem coś skubnęły, ale nigdy nie ogałacały drzewa z owoców.

Płoszące dźwięki

W sadach produkcyjnych, gdzie straty spowodowane przez ptaki mogą być znaczące, ustawia się elektroniczne odstraszacze, wydające dźwięki przestraszonych ptaków.

W małych ogrodach można zawiesić na drzewie bądź nad rabatą kołatki lub dzwonki, poruszane wiatrem.

Na balkonach

Niektórzy mieszkańcy miast stale przeżywają naloty gołębi na balkon. Nawet w obecności ludzi ptaki te potrafią założyć gniazdo w zacisznym miejscu balkonu lub lodżii. Nie pozwalajmy im na to, bo gołębie roznoszą choroby groźne dla człowieka. Przede wszystkim nie karmy ptaków na balkonie. Jeśli to ich nie zniechęci, w skrzynkach ustawmy małe elementy ruchome (wiatraczki, połyskujące płyty na patyczkach itp.), odganiajmy gołębie klaskaniem. Gdy i to okaże się nieskuteczne, rozciągnijmy nad skrzynkami siatkę (najlepiej w neutralnym kolorze.)

Gołębie lubią odwiedzać nasze parapety, (a nawet wchodzić przez okno do pomieszczenia). W sprzedaży (np. w marketach budowlanych) można kupić specjalne kolce, które na gęsto przykleja się do parapetu - wtedy gołąb nie siada!

Inny sposób: na wysokości 10 cm nad parapetem rozciągamy żyłkę wędkarską.

Są też plastikowe makiety w dużych ptaków (np. wron, kruków) w naturalnych rozmiarach. Wbija się je do ziemi w skrzynkach z kwiatami.